Mam brzydkie zdjęcie w dyplomie ukonczenia studiow magisterskich..

Myslicie ze mnie zabija w dziekanacie? opieprdziela mnie?ze zle zdjecie im dalam ? wada tego zdjecia jest taka ,że widac z boku twarzy kolo glowy taki cień odbijajacy od bialego tla..cień włosów.. kurcze ale masakra..dalam im takie zdjecie bo nie mialam czasu zrobic innego u fotografa :(

Od kilku dni mam dziwne uczucie. Czuję się stołem. Niby wyglądam inaczej niż stół ale z drugiej strony jak stanę na czterech to już bardziej. Sam nie wiem. Bo ja mam niby głowę a stół nie. Chociaż może są stoły co mają głowy... Ja się czuję stołem z głową. Ale też nie do końca bo jak się czuję stołem to mi się wydaje że nie mam głowy. No ale niby ją mam. Poradźcie mi coś. Czy to jest normalne?

nie smiej sie ..pytam powaznie ..

I nie nauczyli Cię chyba nic na tych studiach bo "brzmisz" jak gówniara. Ktoś po studiach zajmowałby się taką pierdołą jak zdjęcie??!! Daruj sobie.

zdjęcie do dyplomu ma mieć 65x45mm i ma na nim być twój ryjek, nikt cie nie opierdzieli za to że brzydko wyszlas albo że jest jakiś cień:D:D

JESLI NA FOCIE JEST CIEN OBOK TWARZY ODBIJAJACY OD TLA TO MOGA W DZIEKANACIE ZDJECIE WYCOFAC I KAZAC CI ZROBIC NOWE.

l wyjsc..sama robilas?na fptografa cie nie stac?

masakra jak moze byc cien na focie do dyplomu