problem z moją matka -OSZALAŁA!!!!!!!!!!!!

to ty jesteś mało mądra... ile masz lat 19? jak można być w ciąży? nie myślisz o konsekwencjach? i jeszcze mówisz że w ciąży i jakoś więcej robisz? a co mnie to obchodzi... puszczasz się, to masz, mnie byle kto nie bzyknie bo się szanuje, i w przeciwieństwie do ciebie jestem bardziej porządna

Dziecko jak mialam 19 lat to robiłam grzecznie co rodzice kazali bo na mnie pracują, a nie obrzucała ich błotem na kafeteri dla osób dorosłych, nie dla dzieci. I nie dziwie się, ze nie bzyka cie kto popadnie bo ja w tym wieku np dziewicą byłam takze nie masz sie w ogole czym chwalic.

i tak cie to nie usprawiedliwia... chodzisz do szkoły a jesteś w ciąży, w ciąży ? widać że nie jestes gotowa na dziecko... najpierw trzeba mieć odpowiednie warunki dopiero później ciaza ale widocznie tylko ja to wiem

O jakich warunkach mówisz?? Psychiczne?? To nie mogło dziecko trafic na lepsze, jesli o fizyczne czyli o pieniądze to równiez nam niczego nie brakuje i dziecku równiez nigdy nie zabraknie. A to ze chodze do szkoly to spełnienie ambicji, których ty jak widac nie masz

mowie o tym że widocznie nie miałaś czasu się wcześniej uczyć, ja mam duże ambicje i wiem że daleko zajde, nie będe z brzuchem chodzic na studia bo mam rozum, napierw studia, rozwój kariery, poźniej rodzina... i nie mów że nie mam ambicji bo mam je duże.... co ci przeszkodziło że nie zrealizowałeś wcześniej tych swoich ambicji, przed dzieckiem? lenistwo?

Dziecino pomyśl, mialam studia robic gdy chodzilam do technikum?? Na kafe to sobie mozesz pisac, gorzej zrealizowac. Zacznij od sprzątania w domu bo nikt tego za ciebie nie bedzie robił. ja w wieku 24 lat jestem osobą wykształconą z super pracą, mam mieszkanie, mezowi ugotuje co tylko zapragnie, a ty co masz do zaoferowania poza marudzeniem??

to moja wina że się do liceum nie dostałaś, i nie zachodzi się w ciąże będąc na studiach, chyba że to lipne studia, a jaką masz tak dobrą prace? może jestes lekarzem? prawnikiem? albo dyrektorem jakiejś firmy? Sama zaczęłaś się wymądrzać, wielka pani co ugotować umie, też umie ale nie musze

Nie wiem czy wiesz, ale w ukonczenie technikum trzeba duzo wiecej pracy włozyc niz w liceum, ale kazdy wybiera to co chce. Nie bede sie sprzeczac z dzieckiem bo to żałosne jest, chce ci tylko uswiadomic, ze jestes jeszcze bardzo niedorosnieta i żyjesz pod jakims kloszem, to ze cie rodzice utrzymuja to ich dobra, a nie obowiązek, a jak ty jestes tak dorosła i mądra to idz i zarób na siebie

wiesz co liceum zawsze jest na wyższym poziomie niż technikum, ale ty twierdzisz inaczej bo jesteś po technikum, to są fakty ludzie po technikum słabiej zdają mature niz po lo, sama nie chciałam iśc do technikum... a niestety do pracy chciałam iśc do monopolowego ale maja mama mnie nie puściła więc to nie jest już moja wina, po prostu byłam posłuszna jej,

Ale ty dziewczyno wkoncu zrozum, rodzice tak samo jak ty chodzili do szkoly i to napewno w ciezszych czasach, gzie nie bylo tyle udokodnien i wyjazdów, później poszli do pracy, urodziły im się dzieci i od tego momentu ciągle muszą myslec, zeby zarobic na wasze utrzymanie. Oni nigdy nie mogą spuscic na luz, zeby wam niczego nie zabrakło i tak az do emerytury... Troszkę wspólczucia, a do monopolowego tez bym nie puscila dziecka bo nikt nie wie co się tam moze stac i Twoja mama zrobiła to z troski, nie ze złoscliwosci

to ty oszalałaś dziewczyno!! ja bym wypierdoliła takiego pasożyta z domu! i co ty niby robisz cały dzień?!!

no co robi, na kafe siedzi i narzeka na rodziców

Dziewczyno z każdym zdaniem się pogrążasz. Ojej "ja chodze do liceum" Wiesz że są nawet zawodówki z wyższym poziomem niż niektóre licea?! To co kto kończy nie ma znaczenia, a Ty pokazujesz swoją głupotę uważając się za lepszą bo aspirujesz do warstwy inteligencji. Tak aspirujesz bo w niej nie jesteś, a nawet jak będziesz miała papierek to wcale nie czyni Cię inteligentnej i lepszej od innych. Znam osoby z papierkami głupie jak but a przekonane o swojej wyższości, gratulacje będziesz jedną z nich. Na początku myślałam, że nie masz szacunku do matki, teraz widzę że nie masz szacunku do nikogo. Traktujesz dom jak hotel, który Ci się należy. Dobrze, że nie jesteś jedynaczką bo Twoi rodzice na starość mieliby przejebane A co do płaskostopia to tak im bardziej wypełniony odcisk stopy na kartce to tym silniejsze jest :O Ale na szczęście mi już się zmniejszyło (nie wiem jak, ale ważne że już mnie nogi nie bolą jak chodzę kilka godzin)

...i załatwiłam sobie robote jeszcze w maju i jest! Nie na ostatnią chwile! Pracuje od 6 do 16 i mam jeszcze czas na sprzątnięcie i ugotowanie jedzenia w domu rodzicom.Dodam ze jestem maturzystką przyszloroczną, to co mam gromadzić siły?

i tylko wkurwia innych, takimi głupimi i pustymi wypowiedziami,. ps. liceum wcale nie jest trudniejsze, w technikum trzeba sie przygotować do matury i do testów zawodowych, czyli dwa razy więcej nauki!

Ja tej dziewczyny nawet przez chwile nie potraktowałam powaznie, wspólczuje tylko jej rodzicom tak niewdzięcznej córki. Ciekawe czy oni wypisują na internecie, ze córka domaga się jedzenia, ubrań itd, a Ciebie boli, ze musisz to czy tamto zrobic. A skoro jestes tak inteligenta jak twierdzisz to wiedza pottrzebna do matury będzie Ci sama wpadała do głowy bez zbędnego wkuwania wiec teraz pomagaj mamie i nie marudz

ile razy wam pisałam że chciałam iśc do pracy ale matka nie, matura ucz się... więc robie co ona sobie życzy... i skąd możesz wiedzieć że szukałam na ostatnią chwile... szukałam tez pracy za granicą i wspólnie z koleżanką ją znalazłam... ale matka nie bo to niebezpieczne... nie mam szacunku do innych - bo mi się tak podoba, a po co go mam mieć skoro inni to pustaki i tępaki jestem pewna siebie i mogę wiele tylko że wam się wydaje a idź do pracy no tak ale zawsze jak mówię że chce iść do pracy to matka nie idź zapłace ci kieszonkowe ale nie idź bo ci się coś stanie więc ma to co chciała odpoczywam i nie będę pomagać więc nie ma co marudzić sama sobie tego życzyła

Skąd możesz wiedzieć że nie wiem że należy się uczyć wiem o tym doskonale i nigdy nie opuszczałam się w nauce więc się nie wymądrzaj skoro nie masz o tym pojęcia

Ale ty mówisz o swojej mamie czy o kolezance bo to w jaki sposób o niej mówisz wpędza mnie w wątpliwosci? A jesli mama się nad tobą lituje i nie wysyła do pracy to pomagaj w domu

Pisz składniej i czytaj ze zrozumieniem :)

oj racja źle przeczytałam, nie nauka sama nie wpada do głowy, jeśli nie będziesz pogłębiał swojej wiedzy to nawet najzdolniejsza osoba będzie mieć problemy z nauka

A tak z ciekawości to jaki jest Twój cel? Do czego chcesz dojść?

a na co ci to wiedzieć?

no chyba się tego nie wstydzisz:)

nie wstydze się, bo będę ciągnąć od was kase

Ciągnac to mozesz wiesz komu ;-) nie badz taka pewna siebie, troche skromnosci

jestem pewna bo to pewne

Chciałam Cię potraktować jak człowieka, który ma marzenia, dać Ci szansę żebyś pokazała że jednak nie jesteś tak bezdennie głupia

ale ja nie mam marzeń poprostu wiem co będę robić i już, nie musze mysleć że nie będę mieć pracy bo ją będę mieć u ojca, jak skącze prawo i tyle

*skończe