Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cherry Cherry Lejdii

Dlaczego chłopak/dziewczyna kręci (w niektórych przypadkach)

Polecane posty

Gość Cherry Cherry Lejdii

Natknęłam się na wiele wątków, w których autor prosił o poradę, bo partner kłamie, nawet w takich błahostkach. Otóż niektórzy chcąc nie chcąc, oszukują, co się wiąże z podłożem psychicznym, głównie z dzieciństwem. Jestem tego przykładem, nie zjebcie mnie za to, muszę komuś to powiedzieć... W dzieciństwie miałam strasznego ojca, który bił pasem do krwi np. za to, że nie pozamiatałam podłogi (miałam wtedy 10 lat?). Wystarczyłoby tylko upomnienie, ale dostawałam za wszystko. Nie wolno nam było się smiać w domu nawet. Dlatego podświadomie przekręcałam rzeczywistość, np. kiedy mama spytała się mnie czy kupiłam pomidory to ja zamiast przyznać się, że zapomniałam to mówiłam że nie było już ładnych, tylko jakieś gnioty. Bo? Bo bałam się, że dostanę. Teraz kłamię w innych sprawach- nie mówię chłopakowi, że spotkałam się z kolegą z klasy, ale oszukuję, że to było kilku osobowe spotkanie (nawet jeśli to jest zwykłe spotkanie, a facet mi się nie podoba). Boję się nadal. Koleżankom opowiadam co innego, np. że nie podoba mi się taki i taki facet, a w rzeczywistości jest inaczej- obawiam się wyśmiania jak to było w podstawówce i gim... Czy ja mam się jakoś leczyć ? Boję się. BOję się, że jak się przyznam do prawdy to dostanę, dostanę czy to pasem czy zostanę wyśmiana lub obrażona... Czasem uciekam od prawdy.... Ale nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry Cherry Lejdii
nikomu się nie chce czytać tego? Heej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela*.
Niestety jest to często spotykany syndrom. Ludzie czasem kłamią nie dla przyjemności, lecz ze strachu przed odrzuceniem/niezrozumieniem - taki mechanizm obronny. Trauma z dzieciństwa wywołuje pewne schematy zachowań, od których trudno uciec. Od kłamstwa można się uzależnić, ale też można z tym walczyć... Ważne jest poczucie bezpieczeństwa/akceptacji, by uwolnić się od tych schematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry Cherry Lejdii
Dzięki za uświadomienie mnie... Problem w tym, że nadal nie mam poczucia bezpieczeństwa ;/ jestem ciut zamknięta w sobie i mam 2-3 koleżanki na krzyż a nie tak jak inni mają tyyyylu znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli jest tak jak mowisz to najlepszym wyjsciem byla by wizyta u psychologa. Nie jest to nic zlego, psycholog omowi z toba twoja nieciekawa przeszlosc, pomoze sie z tym uporac. Nie znaczy to ze jestes jakas wariatka, zwykla seria spotkan terapeutycznych zalatwi sprawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×