porabało was???

co myslicie o facecie ktory na 1 randce lub podczas pierwszej rozmowy prawi wam komplementy itd a pozniej pyta czy jestescie dziewicami???

ze szuka zony ;)

żony? czy nigdy nie miał dziewicy i chciałby spróbować z niedoświadczoną itp?

o nie co za palant:-O

czy przypadkiem nie pocałuje Cie, wiedzac ze miałaś penisa w ustach

:(

a co mu powiedziałaś?

moze jeszcze ktos sie obiektywnie wypowie?

ze nie odpowiem na to pytanie,bo dla mnie to rzecz intymna miedzy dwojgiem lubi ktorych coś łączy a mnie z nim nic nie łączy i nie połączy! nawet przypadkowy sex...

ktoś jeszcze sie wypowie?

ze jest psychiczne chory

pomyslałabym ze facet jest beznadziejny skretyniały idiota i powiedziałabym''dziewica czy nie dziewica,ty na pewno sie o tym nie przekonasz''i wiecej nie spotkałabym sie z palantem

Wasze odpowiedzi utwierdzaja mnie w moim przekonaniu ;)

a czy to ze byl pod wplywem % to jakies usprawiedliwienie ? :D

idiota potraktował cie jak towar,i nawet sie z tym nie krył,no zesz,ze tez tacy chodzą po swiecie:o

powiedzialabym ze to nie jego interes

nie to nie jest zadne usprawiedliwienie,alkohol sprawił najwyzej ze pokazał swoją prawdziwą naturę:o

ja bym miała 2 mysli: pierwsza to taka że pomyślałabym że to porządny facet który szuka porządnej dziewczyny A druga mysl to taka że szuka dziewicy żeby ja rozdziewiczyc i zbałamucic komplementami i pomyslałabym że to świnia!!1

co za roznica skoro nic was nei laczylo i was nic nie polaczy? chyba ze sie mylisz

straciłam wiare po takim eroticonie jaki mi zafundował....no ale nie twierdze ze mi sie nie podoba,serce mowi jedno,rozsadek drugie.No ale stety lub niestety raczej kieuje sie rozsadkiem

nie chce sie zawiesc na facecie a takie poczatki raczej nie wroza nic dobrego...