Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabrielle.

Nie umiem być wierna........................

Polecane posty

Gość Gabrielle.

mam męża jesteśmy razem od 9 lat wprawdzie nigdy go nie zdradziłam ale... no cóż ciągle wydaje mi się że byłabym szczęśliwsza z innym... wiem że takie narzekanie jest żałosne. Ale nie umiem nic w sobie zmienić by było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrielle.
nadmieniam, że w każde południe gram hejnał na wuwuzeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrielle.
myślami nie za bardzo. nikogo konkretnie nie mam na myśli ale wiem że jestem atrakcyjną kobieta i inni mężczyźni zwracają na mnie uwagę... i to jest takie kuszące - oj marudzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvbhdjv
to zdradz w koncu męza ja swojego juz dwa razy zdradzilam bo tez nie umiem byc tylko z nim, wyglada na to ze mi sie znudził i to jest fakt:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrielle.
wow i jak zero wyrzutów sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvbhdjv
zero, naprawde.... bałam sie tego strasznie ze sobie nie poradze z tymi wyrzutami wlasnie, ale ich nie mam, nawet bardzo sie ciesze ze to zrobilam bo zycie jest zbyt krotkie zeby sie dolowac i dusic w czyms w czym zle sie czuje... hmmm dodam jeszcze ze szykuje sie kolejne spotkanko (czyli kolejna zdrada) cały czas z tym samym facetem i dopiero przy nim czuje sie naprawde szczesliwa.... ale wiązać sie z nim na stałe nie bede bo mi caly czas brakuje wolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrielle.
czasem mam... wycofuję się wtedy w podskokach z przytupem na lewą girę i wesoło popierdując macham kosmatym ogonkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrielle.
:) chyba doskonale Cie rozumiem... a ty podszywie zajmij się czymś konkretniejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrielle.
zrób tak jak ja - teraz właśnie wysysam boby z tyłka mojego chomika owiniętego w taśmę klejącą z obawy przed buzdyganem mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . zołza jakich mało
za to ty nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvbhdjv
o matko ale te podszywy są niewyzyte... grrrrrrrrr i tutaj chcą sobie ulżyc, jakiez to żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . zołza jakich mało
zresztą sama lubie to robić z moim pluszowym fafikiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvbhdjv
ja to dosłownie bez facetów nie umialabym zyc... tez to uwielbiam jak na ulicy czy gdzies indziej rzucają słodkimi usmieszkami albo gapią sie ze mło im slina nie kapnie... mmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! znalazłam temat o którym chciałam porozmawiać z kims... tylko nie ma z kim bo wstydze sie go poruszac ze znajomymi... mam 22 lata. jestem z mezczyzna od 3 lat od kiedy pamietam byłam w dludich zwiazkach. z poczatku bylam w nim strasznie zakochana, zapatrzona, prawdziwa, szczera, najzwyczajniej w swiecie dobra. po tym jak mnie zostawil po raz...nie zlicze juz ktory. (rzucal mnie srednio raz na 3 msc.) i w czasie gdy bylam sama poznawalam jakiegos faceta odswierzalam stare znajomosci.. i pozniej niespodziewanie schodzilam sie z tym moim ukochanym. ale nie umialam jakos asertywnie konczyc tego "nowego" i tak ciagnelam 2znajomosci. teraz by zdradzic mojego faceta nie potrzebuje awet pretekstu rozstania. to co robie ze swoim zyciem jest okropne i nienormalne. nie umiem tego opanowac i skonczyc. wiem ze robie zle. powiedzcie DLACZEGO? i jak mam z tym skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×