Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z teściami111

problem z teściami

Polecane posty

Gość problem z teściami111

witam, lubie moich tesciow aczkolwiek ostatnio mnie denerwuja. nie lubie do nich jezdzic z dziecmi, ale jak juz pojade to oni mnie wrecz zmuszaja abym dlugo u nich siedziala, a ja nie chce byc niegrzeczna i brak mi wymowek i czesto siedze tam wbrew woli i moze dlatego ich nie lubie.wiem, ze to gl;upie ale maja tak gadane ze nie potrafie kulturalnie sie wykrecic.jestem teraz na wczasach w polsce u swoich rodzicow i oni chca sie czesto spotykac- ok, to ich wnuki ale jak tam jestem to nikt sie wnukami nie zajmuje dluzej niz godzinke w sumie a ja siedze tam sama kilka godzin, pomzcie jak grzecznie powiedziec tesciom ze nie chce u nich siedziec dluzej jak 2 godzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń przed wizytą
i jak bedziesz się umawiać, to powiedz, ze zajrzysz na 2 godziny, bo potem masz jeszcze coś do załatwienia. innego, grzecznego wyjścia raczej nie masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
podaj nr tel. do nich, zadzwonię i powiem im, że nie chcesz być u nich dłużej niż 2 godz. bo się umówiłaś ze mną :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z teściami111
no ok, ale tak za kazdym razem? to powiedza zebym nic nie planowala tylko do nich na caly dzien wpadla, znam ich- a tam jest tak strasznie brudno ze az ciarki mnie przechodza- raz to w boczek wdepnelam bosa stopa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z teściami111
nawet myslalm zeby wprost powiedziec , ze sie tam nudze i nie mam ochoty sama siedziec wiekszosc czasu u nich ale moga to zle zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem se
no jak ty masz takie problemy to się zastanawiam jak ty na codzień radzisz sobie z zyciem i o zgrozo!!! ty masz dzieci :(( weź sie ogranij kobieto !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z teściami111
dodatkowo tesciowa wbrew temu co ja mowie wciska mojemu malutkiemu dziecku jedzenie do buzi, albo wtraca sie w moje metody wychowawcze a tesc czesto podnosi glos na starsze, masakra, wiem ze sa jacy sa ale nie zycze sobie takich zachowan i znowu jestem na tyle grzeczna ze tylko bardzo lagodnie umiem zwrocic im uwage, raz to tesciowa jak nosila mojego niemowlaka to jak plakal to niekapka mu w oko wciskala bo byla zajeta czyms innym...a jak zostawialm (pierwszy i ostatni raz) malutka z nia na 20min to dala jej swoja piers.......w glowie sie nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×