Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka-s

MĄŻ MNIE CIĄGLE OBRAŻA. Co robić?

Polecane posty

Gość anka-s
no, głupie jesteśmy. Moja przyjaciółka też mi to już powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a żona choleryka
pewnie już innemu dupci daje tylko kasiorkę uzbiera i mężusia kopnie w dupsko jak nic;) bardzo dobrze myśl o sobie;) ile czasu można z takimi osobnikami wytrzymać:O ja was kobiety podziwiam nie dała bym rady niezależnie od sytuacji z takimi facetami żyć:O to wcale nie jest łatwe\odejść ale oni niszczą waszą osobowość:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-s
Ja też odkładam. Może jakoś te parę lat wytrzymam. Skończyłabym już to całe małżeństwo ale wiem, że syn jest bardzo wrażliwy, a po mężu mogę się wszystkiego spodziewać. Więc na pewno po rozwodzie będzie się mścił i robił mi na złość. Chcę synowi tego na razie odzxzędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopiadga
tylko psychiatra pomoże. Ale niestety musi chxieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
moj maz jest strasznym egoista, ja to wiem, ale nie bede ruinowac zycia swoim dzieciom, tylko dla wlasnej wygody, zreszta nie jest mi zle tak o konca .Nie pracuje, bo jak pracowalam w obowiazkach domowych niestety mi nie pomagal, wiec siedze wdomu, bo nie bede sie zacharowywac, starcza nam na normalne zycie, zrobilam to z wyrachowaniem.W domu jest posprzatane ugotowane, mojemu mezowi wszyscy zazdroszcza takiej zony i takiego domu.....ale mam dosc jego charakteru , jego egocentryzmu i chce mniec spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
nikomu dupy nie daje, na rozwodzie tez mi nie zalezy, chce byc sama w przyszlosci, dzieci sa la mnie najwazniejsze, a wiem, ze teraz gdybym chcial odejsc to moj maz by ich wykorzystywal do walki ze mna a tego im nie moge zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-s
Więc powiem Ci, że jak ja nie pracowałam, gdy syn był mały to przy każdej okazji byłam nierobem, darmozjadem i leniem, więc nawet nie myślę o tym, żeby nie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina27l
ja takiego typa pogonilam... tzn juz nie dalam rady super facet- wyksztalcony, inteligentny, z poczuciem humoru no super - a jak sie potrafil wkurzyc o pierdole doslownie w ciagu 2 sekund to potrafil zwyzywac od dziwek, kurw, nieudacznikow, - doslownie jak mu przeszlo to sie podlizywal - ale nigdy nie przepraszal, nigdy nie mowil ze zle powiedzial bo on zawsze ma racje tylko sie przymilal jak idiota ja oczywiscie stwirdzilam ze przeciez chlopa zmienie - a jak !! probowalam tez krzyczec i wyzywac - nie pomagala probowalam w trakcie jego napadow byc spokojna i nie reagowac - nie pomaga probowalam tlumaczyc jak juz sie uspokoil - nie pomaga probowalam tak samo sie zachowywac i tez miec takie ataki - nie pomaga placz - nie pomaga jak mnie w pewnien zimowy ciemny wieczor wywalil w srodku miasta 6 km od domu bez kasy, torebki - i kazal "wypierdalac".... ZROZUMIALAM ze chlopa nie zmienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopiadga
Czemu tak jest, że normalne i fajne babki trafiają na takich psychopatów? Wiem, że tak jest bo mam też podobny przypadek wśród znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
znam to, w domu jest posprzatane, pelna lodowka ( sam sie zapelnila?) ugotowane, moj maz ma sniadanie obiad kolacje kawke na zawolanie... ale on tego nie widzi widzi tylko ze siedze i czytam lub klikam ....to ze mam duzo czas wolnego to zasluga mojej organizacji a nie tego ze nic nie robie.........gdybym nie miala poczucia wlasnej wartosci to pewnie juz dawno bym zwariowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka
pewnie jest zodiakalnym blizniakiem,kazdy z nich jest takim dupkiem jak nie jest krotko trzymany,nie pozwalajcie sobie na to,zwlaszcza,jak moze do dziecka tak mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
moj maz troche sie zmienil przy mnie, byl kiedys jeszcze gorszy, ale mi juz nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopiadga
Alina 27l-gratuluję. Szkoda tylko,że u nas kobiety nie mogą wywalczyć porządnych alimentów, też by się więcej z nich decydowało na taki krok. No i jeszcze czasami taki dupek nie chce się z domu wyprowadzić bo przecież służącą ma za darmo. i jest po kim ry*a drzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
moj maz jest spod wagi-------zaprzeczenie calkowite........jest inteligentny, ale nie do wytrzymania na dluzej, w ogole to mamy wielu przyjaciol, rodzina nas uwielbia, moj maz jest dusz towarzystwa, ale wiem, ze to jest tak jak jest sie z nim tylko tak na krotko, nikt by z nim nie wytzrymal dluzej niz rok.........ja powinnam dostac jakis medal za wytrwalosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-s
No, mój jest bliźniakiem. A skąd wiedziałaś? wszystkie bliźniaki to takie dupki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-s
Tak, dusza towarzystwa. Cała jego rodzina jest nim zachwycona i mi zazdrości jak ja z nim mam wesoło, i nikt mi nie chce wierzyć, że on w domu jest zupełnie inny. To po prostu chyba ja jestem taka złośliwa i na niego narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obraża i obraża i obrażać będzie. On nie widzi w Tobie partnerki, tylko kogoś na kogo można żółć wylewać. Nie ma co czekać na usamodzielnienie dzieci, bo nie wiem czy wiesz, że jak syn rośnie w takiej atmosferze, to kiedyś w przyszłości będzie tak traktował swoją żone. Nie będzie znał innego podejścia tylko agresja. Wywal łacha z domu i pokaż kto tu rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopiadga
Tak i jeszcze na pewno teściowa święcie jest przekonana, że synuś nie ma w domu nic do powiedzenia. A ty jesteś najgorszą żoną jaka mu się mogła trafić. Znam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka
jak to czytam wszystko to wierzyc mi sie nie chce,ze czekacie kobiety az dzieci podrosna,dzieci mecza sie w takich rodzinach,a wy jestescie ponizane,to badzcie przynajmniej wyrachowane,nie podsuwajcie chamstwu kawka pod nos,szkoda zycia,a moze byc piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
anka------rob swoje, nie daj sobie wmowic ze jestes taka jak on mowi w zlosci, wiem ze to boli, ale polecam zobic sobie plan na zycie bez niego i moze bedzie lepiej , powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina27l
moj tez byl WAGA !!! aczkolwiek nie wierze w horoskopy itp :) no i on nie byl moim mezem i on tez dla wszystkich wokolo to ideal... i oprocz tych napadow to naprawde super facet, o wszystkim z nim moglam porozmawiac, tez byl dusza towarzystwa, a najgorsze ze te napady brały sie ze stasznych glupot !!!! jesli byl faktycznie jakis problem mozna bylo na niego liczyc, ale czasem np. za wlaczenie zlego kanalu w tv potrafil od dziwek i nieudacnzikow zwyzywac.... w takich momentach to zero szacunku dla czlowieka, sprawia ze faktycznie czuje sie czlowiek jak ostania szmata ale tez jest taka prawda ze im bardziej sie im wchozi w tylek tym jest gorzej takze wspolczuje kazdej kobiecie ktora trafia na takiego typa i nie zgadzam sie ze to sie bierze z kompleksow, chyba bardziej z nieograniczonej pewnosci siebie i wygorowanym mniemaniu o samym sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-s
No więc właśnie. Jak kromeczki przestałam robić do pracy, bo on mi w końcu też nie robi to był wściekły, ale nie popuściłam. Jak mówi, że może byśmy zjedli kolację, to mówię, że ja już jadłam a syn sobie sam zrobił, to trzaska szafkami w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
dziewczyny------moj maz potrafi byc okrutny w slowach tylko jak nikt nie slyszy, moje dzieci wychowuja sie w normalnej atmosferze sa szczesliwe, wlasnie dlatego ze jestesmy raze.One nie wiedza jaki tata moze byc , nigdy mnie nie ponizyl w ich obecnosci.....wlasnie zczeloby sie pieklo dla nich gdybym odeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopiadga
To są psychopaci i najbardziej wk***ia ich to że wy się stawiacie. To ich doprowadza do pasji. A to, że mówią potem że niby nic takiego nie powiedzieli, to jest ściema jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina27l
ale czy ty jestes szczesliwa w tym zwiazku???? i czy wyobrazasz sobie swoje zycie bez niego??? czy rozwod naprawde bylby takim pieklem dla dzieci?? niestety trudno mi sie wypowiadac bo sama nie mam rodziny.... ale moze dzieci sa tylko wymowka bo tak naprawde nie chcesz odejsc od meza i nie wyobrazasz sobie zycia bez niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek to takie stworzenie, że do wszystkiego się przyzwyczai. Po kilku latach takiego traktowania jest nam obojętne jak do nas mówią. Tylko potem następuje przebudzenie i okazuje się, że my byłyśmy głupie a inna miała wspaniałego faceta. Czemu, bo ten sam facet na nas się wyżył a do innej poszedł i był czarujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-s
Żono choleryka, na prawdę już zobojętniałaś, czy sobie wmawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopiadga
Tak może będzie przy innej czarujący, ale wszystko do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona choleryka
znam swojego meza jak nikt, wiem, ze gdybym odeszla zrobil by wszystko, zeby mi dopiec, uzyl by nawet dzieci.jesli chodzi o szczescie to mi na nim nie zalezy chce tylko by moje dzieci byly szczesliwe, ja mam plan na zycie w przyszlosci, w ktorym nie bedzie mojego meza......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alina27l
no wlasnie ja sie tak zastanawiam czy on tak po mnie jezdzil bo mnie nie kochal? bo tak naprawde mu na mnie nie zalezalo? czy to moja wina bo moze swoim zachowaniem mu na to pozwalalam? czy po prostu taki charakter i przy kazdej swojej kobiecie z czasem sie tak bedzie zachowywal? mysle ze nigdy nie rozwiklam tej zagadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×