Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w ubikacji na kibelku.........

jak zaoszczędzić na dziecku

Polecane posty

Gość mam padac bo musze miec dzieck
a ja nie wyobrażam sobie nie mając pieniędzy mieć dziecko, szkoda, ze mam z niczego nie korzystać bo muszę mieć dziecko, wolę nie mieć i żyć normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO: tu jest pomoc finansowaaa
do odpowiedzialnej przyjemności. jak cie nie stać na wpadkę laleczko, to masz 3 wyjścia: A) sterylizacja B) sterylizacja chłopa C) zadowalanie się innymi sprzętami, a nie tryskającym niewysterylizowanym fiutem !!! zarejestrowałaś? czy trzeba do ciebie wolniej? :o aborcja to nie jedną z metod antykoncepcji prosta i nierozgarnięta kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO: tu jest pomoc finansowaaa
a teraz bądź tak łaskawa i sfinansuj kampanię antwpadkową, bo w tej chwili dysponujesz już i wiedzą i środkami jak mniemam. wio sterylizować nędzę, albo sponsorować im gadżety!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO: tu jest pomoc finansowaaa
** aborcja nie jest jedną z metod antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdupellll
ja pierdole takie pustaki powinny zgnić w wiezieniu fajki musi miec a dla dziecka nie ma na podstawowe jedzenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDamiana86
mam padac bo musze miec dzieck a ja nie wyobrażam sobie nie mając pieniędzy mieć dziecko, szkoda, ze mam z niczego nie korzystać bo muszę mieć dziecko, wolę nie mieć i żyć normalnie a to już jest kwestia priorytetów w życiu- jeśli nie ma się dziecka, bo tak komuś wygodniej i woli korzystać z życia to ok, każdy ma prawo decydować o swoim życiu, ale jeśli już ma dziecko, to powinna starać się, aby miało wszystko co najlepsze, gdyż człowiek nie decyduje już tylko o swoim życiu, ale o drugim człowieku, a oszczędzanie na dziecku żeby mieć na fajki to dla mnie już ociera się o patologię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie!!
pełny seks jest dla tych, którzy mimo zabezpieczenia (i to nie byle jakiego, gównianego, tylko porządnego) liczą się z tym 1% prawdopodobieństwa wpadki!! i mają świadomość, że daliby sobie w takim wypadku radę finansowo i organizacyjnie!! jak ktoś jest całe życie w dołku i wie że za chiny ludowe nie może mieć dziecka to się seksi kuźwa w okres, albo kończy wibratorem i na inne sposoby, unikając kontaktu ze spermą. trzeba być kuźwa totalnie niedorozwiniętym, żeby się bawić w penetrację, wiedząc że jak się wpadnie to będzie się najwyżej skrobać!! co za debilka, o jeny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otik.zzz
ja np.: 1. karmiłam naturalnie - to naprawdę duża oszczędność 2. kupuję używane ubranka na allegro (90% jest w super stanie, a wychodzi grosze), nowe kupuje tylko te "bieliźniane" na wyprzedażach 3. używam pieluch z lidla i chusteczek z biedronki (niczym nie ustępują tym droższym) 4. kąpię w oilatum - wiem drogie - ale kupuję hurtowo w aptece internetowej i jest taniej, pozatym nie trzeba już "oliwić", w ogóle używam mało kosmetyków, tylko krem na odparzenia i czasem przeciwsłoneczny(DAX), na szampon do włosów za wcześnie 5. zabawek nie kupuję wcale a młoda ma tonę, bo ciągle ktoś przynosi (a ona i tak woli pilota do TV ;) 6. na razie kupuję słoiczki bo zjada dopiero 1/3 najmniejszego, więc się nie opłaca, ale później zamierzam gotować dla niej raz na kilka dni i mrozić 7. uczę ją pić wodę, a nie jakieś słodkie herbatki i soczki (owoce będą w czystej postaci) 8. z takiej ekstremy, to zamiast krążków laktacyjnych po domu używałam zwykłych podpasek, bo szły jak woda, a drogie są jak cholera i generalnie zanim coś kupię to się zastanawiam czy jest mi naprawdę niezbędne, czy nie padam ofiarą perfidnego marketingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie!!
:) pomysły dobre, ale ofiarą marketingu padłaś. :) oilatum to ściema nad ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama...........
ja nie wiem jak to ludzie robią,że zarabiaja parę tysięcy i ciągle im brakuje, ciągle mają mało. Nauczylibyście się szanować to co macie a nie gderać, bo normalnie rzygać się chce takim gadaniem. Jak już taka skąpa jesteś to nie kąp, nie pzewijaj, nie karm, proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otik.zzz
mam pomysł zignorujmy te posty o aborcjach itd. (wiem że trudno się nie odezwać jak ktoś takie bzdury wypisuje) ale w końcu to tylko prowokacja jakichś żałosnych osób, którym się bardzo nudzi i cieszą się, że ktoś im odpisuje na te paszkwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emangro
"ja 1 paczki papierosów dziennie nie odmówie sobie.......nie ma ch*ja cos mi się tez od życia należy inni jedzą tony czipsów batonów ja pale wszystkie pieniadze nie moga isc na dziecko" takie kobiety jak ty powinny sie podwiazac,zeby nie rodzic dzieci.Trzeba bylo tak zrobic i nie plakalabys,ze musisz dziecku warzywka kupowac.Wspolczuje dziecku.Mam nadzieje,ze zdechniesz na raka pluc albo krtani albo przynajmniej nabawisz sie rozedmy pluc:D twoje dziecko cie wogole nie obchodzi.na "cholerne" warzywa wydajac pieniadze placzesz.jakbys miala wybierac albo twoje palenie albo warzywa dla dziecka wybralabys to pierwsze:/ po drugie trzeba bylo sie nie ruchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emangro
tez mam dziecko.Moja sytuacja finansowa na szczescie jest ok i moge sobie pozwolic na palenie papierochow z najwyzszej polki(poki co,bo mam zamiar na dniach rzucac i tak,bo mam zycie tylko jedno:P).moje dziecko rowniez ma wszystko czego potrzebuje,zeby sie dobrze rozwijac.Ale jakbym nagle kase stracila(powiedzmy zbankrutowala) to od ust bym sobie odjela,a dziecku bym dala. zeby dziecie robic to trzeba miec najpierw warunki na to,zeby je utrzymac.A jak sie seksisz to musisz zdawac sobie sprawe z tego,ze nawet,zadna przerwatywa ani pigulka nie da ci 100% pewnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otik.zzz
oilatum pediatra zaleciła, bo młoda miała podejrzenie AZS. z pełną świadomością stosuję, próbowałam odpowiedników i uważam że jest najlepsze. nawet jeśli się mylę to potraktuję to jako "małą ekstrawagancję" oszczędnej mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie!!
oilatum pediatra wszystkim dziś zaleca :P i zdrowym i chorym :D money, money, money trala lala la $$$ ;) jak kilka kropel oliwki albo parafiny dolejesz do łagodnego płynu do kąpieli to dziecku też nic nie będzie :) otrzymasz wówczas ten sam skład i osiągniesz ten sam efekt domowym, budżetowym sposobem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie!!
znaczy się nie tyle do butelki z płynem co do wody kąpielowej. kilka kropel (niemałych) na jedną kąpiel. :) powinno rozwiązać problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otik.zzz
ja nie mam problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogielo Was chyba....
to jak sie uroidzi dziecko to juz koniec myslenia o sobie i tylko dziecko sie liczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, ale fajki nie są akurat
przykładem myślenia ani o sobie, ani tym bardziej o dziecku. słyszałaś o biernych palaczach? tak? to świetnie. a o wpływie palenia na zdrowie palącego? chyba też, prawda? tak? no to też świetnie. teraz jarzysz? czy nadal nie bardzo? poza tym, jak się nie ma na nic kasy, nawet na głupie warzywa i owoce, to zdaje się, że ktoś tu nie powinien się decydować na rodzinę. bo jak teraz nie ma pieniędzy na zaspokajanie takich małych potrzeb, to strach pomyśleć co ich czeka w przyszłości, jak dziecko urośnie. może je poślą do pracy do pakistańskiej tkalnii dywanów? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko, ja wcale ci się nie dziwię, ze chcesz oszczędzić. Dziecko mało nie kosztuje, w jednych kwestiach spokojnie możesz kupić cos tańszego w drugich poprostu nie wypada:P ja nie kupowałam łóżeczka, bo miałam swoje, wózek, też stary po mnie, aże mały sie w zimie urodził to wystarczyło. Jak się cieplej zrobiło kupiłam spacerówkę. Ubranka w większości podostawałam, jeśli masz kogoś znajomego, kto ma juz dzieci odchowane, poproś może dadzą, albo chociaż sprzedadzą. A jeśli nie, to chodx po lumpeksach, mozna tam znaleźć naprawdę ładne ubranka i to za parę groszy. Słoiczków nie kupuj, bo są drogie jak cholera, moje dziecko je to co my, wiadomo, ze nie wszystko, ale to co może zjeść. Jogurtów nie kupuje tych specjalnych, tylko zwykłe danonki. Pieluchy mam huggies, kiedys kupowałam pampersy oryginalne, niestety osławione już dady odparzały. chusteczki jeśli masz w domu blisko kran i ciepłą wodę spokojnie możesz odstawić. wystarczą zwykłe chusteczki chigieniczne jakiś płyn do mycia, bądź mydło i krem na odparzenia. jeśli nie, to ja kupuje chusteczki z leclerca za 4.99 (te z rossmana są strasznie suche). Jeśli karmisz piersią to tez oszczędzisz, ale tylko do pewnego momentu bo potem juz znajdą sie inne wydatki, a jeśli mlekiem modyfikowanym, to spróbuj dać dziecku jakieś tańsze mleko. ja kupowałam małemu bebilon (jedno z najdrozszych) zmieniliśmy mu na bebiko (ta sama firma), a cena o wiele mniejsza. Zabawki, nie kupuje mu jakichs drogich z fisherprice. ostatnio weszłam na jutę i dosłownie za grosze pokupowałam małemu bardzo ładne zabawki, czasem w supermarketach są na nie promocje i tez można dorwać coś fajnego. poprostu musisz sie zorientować droga autorko, gdzie w twoim mieście mozna kupic cos taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogielo Was chyba....
a kto mowi o fajkach... Uczepilas sie fajek jak nie wiem co... W zyciu nie mialam papierosa w ustach. I nie wszystkie dzieci maja to szczescie urodzic sie w bogatych rodzinach. Moich rodzicow tez nie na wszystko bylo stac... Nie czuje sie przez to jakas zaniedbana... Jakby zaszla i usunela to zle, jakby oddala tez zle, jak sie kurka zdecydowala wychowywac to tez zle. To jak jest dobrze? Oczywiscie - brak eksu. Jedyna 100% skuteczna metoda antykoncepcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo sry to na paczke fajek musisz mieć, a na dziecko załuszej, no masakra. ja też palę, ale jak bym musiała dziecku mleko kupić, a sobie fajki, to wybrAŁABYM TO PIERWSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, ale fajki nie są akurat
może ty nie palisz i na owoce z warzywami byś nie poskąpiła, ale autorka już tak. przecież to o niej jest temat, a nie o tobie. o tobie nie wiemy w zasadzie nic, więc nie każ nam zgadywać. może i twoim rodzicom się nie przelewało, ale dam głowę, że warzywa, owoce i jakieś mięso zawsze w domu były. jak jest na jedzenie i podstawowe rzeczy to jest już w miarę dobrze. ale ci którzy nawet na to nie mają, to sorry, ale powinni się realizować w inny sposób jako rodzice ...kosztem dziecka i jego zdrowia. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, ale fajki nie są akurat
powinni się realizować w inny sposób niż jako rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku...
Racja nie każda nadaje się na matke. Nie popieram aborcji, nie oddam dziecka do domu dziecka. Pracować pracuje ale czynsz 500 zł w bloku mieszkanie spółdzielcze. 300 zł prąd bo gazu nie ma w bloku. Woda. Pytałam się jak mozna zaoszczędzić co wy stosujecie tylko pytałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku...
nie chodze po opiekach i nie wyłudzam pieniędzy jak większośc kobiet którym wpadka się zdarzyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku...
a czy wy sobie wszystkiego odmawiacie nawet 1 batona bo wolicie kupić danio? Albo chodzicie w rozpierdolonych butach? Bo dziecku trzeba kupić 3 parę butów A ma w czym chodzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otik.zzz
z rad praktycznych dla autorki wątku, chyba starałabym się oszczędzać energię, to znaczy tak organizować pranie i gotowanie żeby zużywać jak najmniej. np. gotować raz większą ilość jedzonka dla dziecka i zamrażać. jeśli jest mało prania to prać ręcznie, nie prasować dziecięcych ubranek (bo po co?), wyłączać wszystkie zbędne urządzenia (może później jeszcze coś wymyślę). na marginesie, uważam że popadanie w skrajności jest niedobre. pracuję z dziećmi i wiem, że te ze skomniejszych rodzin są lepiej wychowane, niż te które mają wszystko. rodzice sobie flaki wypruwają żeby im dać to co najlepsze i rosną z nich ludzie z postawą roszczeniową, ciągle chcą więcej od innych, od siebie nic nie wymagają. trzeba dać dziecku to czego potrzebuje, ale czy napewno potrzebuje 5 par butów, czy tony markowych zabawek, którymi za tydzień się nie bawi? ważne żeby zapewniać dziecku normalny byt i przede wszystkim poświęcać mu swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×