Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w ubikacji na kibelku.........

jak zaoszczędzić na dziecku

Polecane posty

Gość w ubikacji na kibelku.........

jak zaoszczedzic na dziecku? Za dużo mnie już kosztują te pieluchy ,słoiczki, warzywka i owoce ,kremiki ,mydełka ,zabawki, ubranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kupuj słoiczków - gotuj. Ubranka można kupować używane.Mydła i kremy - chyba lekko przesadziłaś ;) Idziesz do pierwszego lepszego sklepu, mdło za kilka zł, krem też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jak cie dziecko za
duzo kosztuje to po jaka cholere sie na nie decydowalas a teraz biadolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Nie kupuj słoiczków *Nie kupuj drogich zabawek *Kremy,mydła-kupuj w supermarketach *Ubranka kupuj używane w lumpeksach lub przez internet *Pieluchy kupuj tańsze np. DADA z biedronki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku.........
no mydło dla dziecka jest droższe niż dla dorosłego........ warzywa i te cholerne owoce są takie drogie ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku.........
wpadka nigdy bym się nie zdecydowała przy tych zarobkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsbnhymrjmytc gn
może najpierw sobie czegoś odmów a potem dziecku słoiczki są drogie lepiej gotuj sama warzywa i owoce dziecko nie zje nie wiadomo ile ubrania są w używanych sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku.........
ale jak jeszcze można zaoszczędzic? Podpowiedzcie prosze..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku.........
ja 1 paczki papierosów dziennie nie odmówie sobie.......nie ma huja cos mi się tez od życia należy inni jedzą tony czipsów batonów ja pale wszystkie pieniadze nie moga isc na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
odaj dziecko do domu dziecka i po kłopocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rocket Queen
w ubikacji na kibelku... - zaraz cię zjadą matki polki, że się nie poświęcasz całą sobą dla dzieciaka :D Ja się z tobą zgadzam, każdemu się coś od życia należy i to, że ma się dziecko, nie oznacza, że ma się z siebie rezygnować 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ubikacji na kibelku.........
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
dziecko do domu dziecka psa do schroniska męża do noclegowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdę powiedziawszy
puki dziecko sika do pieluchy to ciężko zaoszczędzić, bo nawet jak przejdziesz na tetrę to będą wyższe rachunki za prąd i za wodę. Pieluchy kupować w promocjach bądź np tescowe równie dobre, albo z rosmana lub biedronki. Ubranka jak już dziewczyny pisały kupować z lumpeksu co nie znaczy że gorsze. Latem polować na zimowe ubranka jesienią i zimą na letnie. Czasem jak coś się trafi fajnego w dobrym stanie możesz sprzedać przez net. Ubrania niezniszczone po dziecku sprzedawać przez internet i te nietrafione prezenty. Zupę gotować i gorącą zmiksowaną wkładać w słoiki małe i tak za jednym gotowaniem masz tydzień z głowy, codziennie owoc zetrzeć na tarce plastikowej, dużo tego nie idzie. Jogurt naturalny zmiksować z jakimś owocem i też dziecko zje, nawet z pokruszonym herbatnikiem. Zamiast chusteczek nawilżanych w domu można używać myjki, mydła i wody. Jeśli dziecko nie jest uczulone na detergenty to prać ubranka dziecinne w proszku co pierzesz wszystkie rzeczy oczywiście z płynem do płukania. I w miarę możliwości z czasem dość szybko oduczać dziecko od pieluch. Mi takie rady kiedyś pomogły. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdę powiedziawszy
a kto tu po biednej kobiecie ma jeździć? Większość z nas jest w takiej sytuacji że chciałaby więcej niż może, a trzeba wybierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutria 20
Kupować przecenione owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiiii
dziecko ma jesc przecenione owoce ale ona ma miec na fajki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutria 20
Wiesz wszystkiego nie można sobie odmawiać nie? w końcu jej coś się od życia też należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oraż gutanna 1
idz do opieki niech daja na dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt
kupuj ubrania większe, dziecku nic się nie stanie jak bedzie miało podwiniete rekawki, poza tym bedzie miało luźno buty tez moga być troche wieksze, na dłużej starczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady kobieto warzywa
i owoce wcale nie kosztuja duzo, ilez moze kostowac jedna marchewka dziennie czy jeden banan lub jabłko? grosze! Bo co kupujesz słoiczki? Gotuj sama, np przecież zupe dziecko moze zjesc taka jak Ty, mieso mozesz ugotowac i zmiksowac z marchewka i pietruszka. Sloiczki sa drogie, lepiej gotowac samemu. Pieluchy Dada z biedronki sa dobre a ubranka w lumpeksach kosztuja grosze a sa nowe lub malo co uzywane. Ja ostatnio za caly worek ubranek zaplacilam 60zl i maly ma ubran na caly rok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........................123
Powiem ci, że ja kupuję pieluchy w Lidlu i Aldi (Toujours i Vibelle są świetne i tanie). Chustki to różnie, czasem w Aldi, czasem w Netto czasem w Lidlu czasem w Biedronce, Carrefourze po 3 zł z groszami. Kosmetyki tylko najpotrzebniejsze i głównie Cien z Lidla, czasem Babydream z Rossmanna albo All about baby z Tesco. Zabawki kupuję w Rossmannie, dużo w Ikei, czasami w Biedronce, Jysku, Tesco - kosztują tam niewiele, trzeba tylko dobrze wyszperać. Cuchy kupuję na wyprzedażach posezonowych, głównie w szwedzkich i norweskich sieciówkach (KappAhl, H&M, Cubus) czasem jakieś multipaki body w marketach, czasem w Rossmannie. Owoce i warzywa są najtańsze w dyskontach, które wymieniłam u góry i na bazarach (targach). Oczywiście najbardziej opłaca się gotować obiadki samemu, jednakkiedy trzeba dac słoik warto sięgnąć po Babydream z Rossmanna. Ja kupowałam i słoiczki i deserki i kaszki i mleko z Babydream i byłam super zadowolona - dziecko chętnie jadło. Najtańsze i bardzo dobre smoczki można kupić w Rossmannie (Baby-Nova, albo Babydream), w Mothercare (butelki też), Lovi Canpolu. Nie wiem, co ci jeszcze napisać. Ja generalnie nie wydaję dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallllena
Ja ostatnio liczyłam i wydaję ponad 700 zł miesięcznie bez ubrań na 8,5 miesięcznego syna...pare dni gotowałam sama ale stwierdziłam,że wolę sie z dzieckiem pobawić lub iśc na spacer niż stać przy garach. Wolę SOBIE kupić tańszy kosmetyk lub ciuszek niż oszczędzac na dziecku. Co prawda kupuje owoce sezonowe i mały je ale obiadki wcale nie są takie drogie Ubranka małemu kupuję w sklepie z używana odzieża i zamiast płacić 15 zł za body to mam za 3zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallllena
Od pewnego czasu zamiast kaszek bobovita czy gotowych hipp to robię na kolację kaszkę manna na zwykłym mleku,zupkę mleczna z kluseczkami,czasem mały szjekibkę chleba z masłem i cielęcą parówke ,zawsze to wychodzi taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........................123
A no właśnie, zapomniałam o zwykłych kaszach (mannej, kukurydzianej, jaglanej) i płatkach owsianych. Kosztują malutko i dzieci chętnie je jedzą. Ja przygotowuję na mleku i jak dziecko było małe to dodawałam do nich czasami zagęszczonego soku owocowego, żeby były troszkę smaczniejsze. Są bardzo zdrowe! Po roku, jak dziecko ma już dużo ząbków i ładnie gryzie, to możesz wprowadzić też muesli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu jest pomoc finansowaaa
ale masz problem, tutaj na forum piszą antyaborcjonistki, które pomagają finansowo w wychowywaniu dzieci z wpadek, także do dzieła drogie panie, a nie do mielenia tylko ozorem, autorka topiku nie ma za co utrzymać dziecka z wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO: tu jest pomoc finansowaaa
to po co dała dupy? :o jak jej nie stać na wpadkę mądralo, to mogła się nie ruchać i tyle. wiesz, ryzyko wpadki zawsze istnieje, bo niema cudownego środka anty. a tym które nie chcą słyszeć o dzieciach, a lubią dupy nadstawiać proponujemy sterylizacje. :o z jakiej racji ma się potem taka skrobać, skoro w ogóle nawet nie powinna począć? gdzie tu logika?! a teraz jazda proaborcjonistko, wykładaj kasę na sterylizację tych których nie stać na wpadkę, zamiast mielić ozorem!!! może się przydasz społeczeństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co bachory te wszystkie
mydelka, papki sloiczkowe i kupa zabawek? niech sie gnoj cieszy ze dupe ma sucha i cos do zjedzenia. jebany pasozyt :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO: tu jest pomoc finansowaaa
bo dupa jest po to aby z niej korzystać dla przyjemności, a czy ty sie pieprzysz tylko dla prokreacji, nikt ci do twoje dupy nie zagląda, bo powinnaś z niej korzystać tylko w tym celu, takze nie zabraniaj innym a jeżeli zabraniasz to dawaj forsę i przestań mleć ozorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDamiana86
A gdzie ojciec dziecka? Jesteście razem, pomaga Wam jakoś, albo alimenty płaci? A jeśli nie płaci jest fundusz alimentacyjny, samotna matka też dostaje różne dodatki, a poza tym można oddać dziecko do przedszkola/żłobka i pójść do pracy a nie narzekać, że dziecko za dużo kosztuje. Ja też czasami jestem wkurzona, że nie mogę sobie kupić nic nowego, bo z kasą krucho, na razie tylko mąż pracuje, ja na szczęście od września też:) Ale jak widzę jakieś fajne ciuszki na małego, to i tak wolę kupić jemu niż sobie. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła przepierdzielić ok 300 zł na fajki miesięcznie (paczka dziennie) a moje dziecko miałoby chodzić w ciuchach z lumpa i jeść przecenione ( często przeterminowane) owoce czy zupki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×