Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana N18

Bogaty chłopak :(

Polecane posty

Martwi Cię, że Twoja stopa życiowa może się poprawić? ;) Poza tym raczej bogaci są jego rodzice- on dopiero może będzie bogaty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoj ciagnie do swego
niestety i moze sie okazac ze takie zwiazki nie przetrwaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
Ja w ogóle nie chcę żeby mi się poprawiała stopa życiowa jego kosztem. Nigdy bym tego nie chciała- to dopiero byłoby niezręczne i tego mięszy innymi własnie się boję:( Nie chcę aby płacił za mnie za rozrywki i wypady, a boje się że ze względu na to że nie mam kasy, będę to wszystko ograniczac i w końcu mu się znudzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie, nie pasujecie
swoj ciagnie do swego niestety i moze sie okazac ze takie zwiazki nie przetrwaja dokladnie a w razie klotni on moze ci wypomniec twoja biede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
nawet jesli on sam się nie dorobił, to dostaje pewinie spore kieszonkowe od rodziców i przyzwyczajony jest do zupełnie innego życia. Nie jest szpanerem, wręcz przeciwnie, jest skromny, no ale to oczywiste że lubi te wszystkie rozrywki i wygodniej mu w swoim życiu:( to okrutne :( a mówią że miłość jest najważniejsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bierz się za takiego co ma
tyle samo co ty zamiast tu jęczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to glupia 18 tka i zycia ni
zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
to jego kocham :( serce nie sługa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
"bo to glupia 18 tka i zycia ni" więc jak to jest Twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana N18, musisz się wyluzować. Nie każdemu, kogo materialnie na wiele stać, odwala palma. Za kilka(naście) lat zmienisz zdanie, któe tu prezentujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła koko
a u mnie jest odwrotnie i co powiesz na to? zapewniam Cie że tez nie jest łatwo, nie mam 18 lat lecz nasze uczucie to jest jak z dramatu Szekspira Romeo i Julia:P. Jest mega trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
przeciez piszę , że jest skromny i nie odbija mu palma. Poza tym "nie każdemu" to znaczy że niektórym jednak może trochę tak. Boję się, że jego rodzice nie zaakceptują tego ze pochodzę z biednej, niewykształconej rodziny. I to nie chodzi o to, że będzie przede mną szpanował swoją kasą, ale ze nie będzie się dobrze czuł w związku ograniczonym moją biedą, bo nie chcę by mi cokolwiek sponsorował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
wesola koko a jakie są najwieksze problemy, które z tego wynikają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie życie nauczyło
że bogaci ludzie mają poprzewracane w główkach i przeważnie paskudny charakter tacy są moi teściowie, choćbym stawała na rzęsach im nie dogodzę, traktują mnie jak śmiecia i tylko dlatego że są bogatsi od moich rodziców dla przysłowiowej złotówki gówno by zjedli..... bogaci ludzie przeważnie im więcej mają tym więcej by chcieli mieć....taka prawda, wydaje im sie że świat do nich należy i że wszyscy w pas im się powinni kłaniać.... musielibyście widzieć jakie sceny robi teściówka jak idzie do sklepu i się oburza że eskpedientki nie skaczą wokół niej i nie rozwijają przed nią czerwonych dywanów....wydaje jej się chyba że jest Królową Angielską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli bym sie zakochal
to nie robily by mi roznicy zarobki ukochanej, a takze jej majatek (chyba, ze bylaby obibokiem bez ambicji). Ja daze do zarabiania duzych pieniedzy, nie zarabiam najgorzej. Nie to jest moim zdaniem jednak miara jakosci zwiazku w uczuciu bezwarunkowym (przynajmniej moim zdaniem tak byc powinno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie życie nauczyło
to że facet jest w porządku nie znaczy że rodzice nie będą robić jakiś jazd autorce.... zazwyczaj jest tak że to przyśli teściowie robią problemy a nie kandydat na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamakotke
uważam że prędzej czy później i tak wyjdzie to gdzie mieszkasz.jeżeli jemu na prawde na tobie zależy to nie bedzie to miało żadnego znaczenia http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła koko
-moi rodzice są przeciw- o czym będą z jego rodzicami rozmawiać? -zazdrość jego otoczenia ze ja cos mam a oni nie, ze stać mnie na to i na tamto-a to nie jest moja wina-tak mnie to wkurza..boje sie nawet nową sukiene założyc bo znowu powiedzą coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
wesola koko a co z rozrywkami? jak spędzacie czas i kto za to płaci? i jak czujesz się w jego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli bym sie zakochal
Jesli moi rodzice ponizali by osobe, ktora kochal, nie widywali by mnie czesto ani jej. Na szczescie moi rodzice sa ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła koko
mieszkamy razem po połowie za wszytsko placimy, on placi za mnie jak idziemy na piwo czy cos. moj chlopak jest kochany,spełnia moje marzenia podoba mi sie szminka mam na drugi dzien, dba o mnie ,żebym sie zdrowo odzywiała, spelnia każde marzenie,jest bardzo paracowitym człowiekiem i powoli rozkręca swój biznes. Jedyny problem to otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogewszyskooo
Joł, ja jako facet się wypowiem najlepiej DDD Uważam, ze skoro on zbytnio nie okazywał bogactwa na początku, robił to w jakimś celu. Myślę, że specjalnie sarał się to ukryć, gdyż dobrze wie że w dzisiejszych czasach prawie każda laska leci na kase... A on, że może porządny nie szuka dziwki. Tak więc chciał, abyś go poznała takim, jakim jest a nie zobaczyła jego pieniadze i posikala sie w majtki... Skoro zakochaliście się w sobie bez pieniędzy, to przyszłość widzę dość interesującą ;) Kompletnie nie powinnaś się przejmować tym, że jesteś biedna czy coś... Abyś tylko odbała o siebie, tzn myła się, nosiła czystą bieliznę itp... Jak przyjdzie do Ciebie, to też mogłabyś pokój posprzątać. Stare meble, stary dom może być ale jak syf jest, to świadczy o kimś nie najlepiej. Czyli bierzesz ściereczkę wycierasz kurze, chowasz ubrania do szafy, odkurzasz dywanik jaj masz i wszystko będzie OK :))) PS> Ja gdybym miał pieniądze, również gdybym szukał dziewczyny nie okazywałbym pieniędzy. Byłyby to dość skromne randki, jak u zwykłego chłopaka ze zwykłej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nel90
mam to samo :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, że masz prawo
z obserwacji moich wynika, że bardzo rzadko kiedy związek taki ma rację bytu. to smutne, że pieniądze i ich brak mogą tak poróżnić ludzi. koleżanka miała dużo bogatszego chłopaka, nie chciała z nim chodzić do restauracji, jeździć na wakacje (w tym czasie musiała zarabiać na kolejny rok akademicki), źle się czuła w towarzystwie jego rodziny (to ludzie obyci, oczytani, zainteresowani sztuką etc. wiele rzeczy widzieli a ona nawet nie miała pojęcia o wielu rzeczach). prędzej czy później różnice w statusie poróżniają ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 954326582134523
jak Cię kocha, to dla niego bez różnicy. Ja jestem chłopakiem (24l)i mam taki problem, że mieszkanie mam owszem ładne, duże, sporo gadżetów dobrej jakości i takie tam, ale w dosyć starej, średnio zadbanej kamienicy. więc boję się pierwszego wrażenia u dziewczyny, jak ją zaproszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrtfyguihj
bogaty czy nie facet to facet i przede wszystkim mu sie nie mowi ze sie kocha zanim on w to wpadnie 1/ udawaj ze mu na nim nie zalezy 2/znaj swoja wartosc 3/przestan chrzanic i sie rozmazywac tak naprawde to nie wiesz nic o nim jak jeszce u niego w domu nie bylas http://www.youtube.com/watch?v=GYg_koJPPpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie obecnie
oczywiście, że masz prawo z obserwacji moich wynika, że bardzo rzadko kiedy związek taki ma rację bytu. to smutne, że pieniądze i ich brak mogą tak poróżnić ludzi. koleżanka miała dużo bogatszego chłopaka, nie chciała z nim chodzić do restauracji, jeździć na wakacje (w tym czasie musiała zarabiać na kolejny rok akademicki), źle się czuła w towarzystwie jego rodziny (to ludzie obyci, oczytani, zainteresowani sztuką etc. wiele rzeczy widzieli a ona nawet nie miała pojęcia o wielu rzeczach). prędzej czy później różnice w statusie poróżniają ludzi. " Zgadzam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana N18
Już nie jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 432o58752978356932
Już? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wiele ich dzielilo
nie dziwie sie ze sie rozstali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×