Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a taka jedna 25ooooo

zastanawia mnie czy warto byc z kims takim? jak myslicie

Polecane posty

Gość a taka jedna 25ooooo

facet po przejsciach jestesmy razem 7 miesiecy.. własciwie po miesiacu czasu wielkiej fascynacji, zaczał sie wahac i odsuwac potem sie poprawiło jest miło ale bez fajerwerków nigdy nie powiedział ze kocha mimo, iż jestesmy razem 7 miesiecy bylismy razem na wakacjach..mówie choc zrobimy sobie fotke..a on ze nie chce razem ze nie lubi robic sobie zdjec..dodam ze 5 minut wczesniej zrobiłam mu z 6 fotek samemu i jakos nie protestował po 2 tygodiach wyjazdu dopiero znajoma mówi chodzcie zrobie wam razem zdjecie to zgodził sie bo chyba głupio mu było przy ludziach zrobic sobie ze mna zdjecie dodam , ze z poprzednimi dziewczynami widziałam ze ma zdjecia w objeciach itd ogólnie pokołócilismy sie wtedy..a raczej mnie sie po prostu przykro zrobiło mam wrazenie ze mnie nie kocha a jest ze mna z rozsadku.ja go bardzo kocham...i sama mu nie wyjawiam uczuc..chociaz po zachowaniu moim widac ze mi zalezy, zreszta mu to nie raz mówiłam ze zalezy mi na nim on ma 29 lat..pewnie mysli ze nic lepszego mu sie nie trafi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicaguapa
uwazam ze on dalej nie jest pewny czy chce z toba byc.jego zachowanie nie swiadczy o oddaniu i milosci.przemysl dobrze,czy warto byc z kims takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retretreret
Ale z drugiej strony to wiecie, że czasami miłość przychodzi z czasem a nie od razu. Po drugie, jeśli on jest po przejściach to chyba logiczne jest, że jest bardziej ostrożny skoro już się nieraz w życiu sparzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
jak długo trwał, dlaczego się skończył jego poprzedni związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
był w jednym wiele lat ale laska mu przyprawiła rogi dobrym kumplem..szybko wszedł w nowy bardzo udany zwiazek ale była go osaczyła..tamta nie wytrzymała i odeszła..aaa była tez nie chciała juz z nim byc..ponad rok był sam jak go poznałam to był mna oczarowany..potem jednak powróciły do niego mysli o przeszłosci zaczał sie odsuwac i juiz nie było miedzy nami tak jak kiedys..troche sie poprawiło ale szału nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retretreret
No to go życie nie oszczędzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
prawdopodobnie on jeszcze nie przebolał porażki z przed lat sama tak miałam krzywdząc jedną na prawdę dobrą i zakochaną we mnie osobę znam mężczyzn którzy też tak mieli obawiam się, że on może być z tobą dopóki nie znajdzie się ktoś "lepszy" kto będzie trzymał krócej i nie ujawni szybko swoich uczuć czasami ludzie po przejściach nie potrafią znaleźć sensu związku bardzo długo możesz próbować szczerych rozmów, ale obawiam się, że to niewiele da facet będzie mówił to co chcesz usłyszeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
wiem mozna powiedziec..ze wszystko mu sie schrzaniło..jestem wyrozumiała duzo rozmawiamy.. wspolne wczasy były miłe bez kłótni itd..ale brakowało tego czegos wiem ze mnie nie kocha, ale wiem ze on chce sobie ułozyc zycie i traktuje mnie powaznie i walczy sam ze soba zeby w jego zyciu znowu było normalnie ale z drugiej strony na co tu czekac..7 miesiecy to długo zeby wiedziec czy sie kocha czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
obawiam się, że on może być z tobą dopóki nie znajdzie się ktoś "lepszy" kto będzie trzymał krócej i nie ujawni szybko swoich uczuć >>>> tez sie tego obawiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
słuchaj, ja po przejściach, facet po przejściach pierwsze kocham jakoś tak po 10 miesiącach znajomości jesteśmy ze sobą 4 lata związek jest w miarę dobry jako tzw. związek partnerski ale nie ma tego czegoś w zasadzie nie wiem czy kiedykolwiek było na początku jakieś wesołe wyjścia od czasu do czasu, krótkie wakacje weekendowe , nawet jakiś kwiatek wpadł po roku wszystko padło żadnych prezencików, kwiatków i randeczek partnerami jesteśmy dobrymi ale ja coraz częściej zastanawiam się czy to ma sens i czy prawdziwa miłość istnieje rzeczywiście? czy nie skończy się w nowym związku po 3latach i znowu będzie tak samo? bo jeśli tak ma być to nie warto kończyć tego co jest teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
wiecie nie chce sie go pytac : czy mnie kochasz ale mysle ze powinnam sie rozstac i powiedziec mu, ze nie moge byc w zwiazku gdzie czuje ze druga strona nie odwzajemnia moich uczuc i mnie nie kocha, bo sie wypalam, i ze moze bedzie dla nas, dla niego lepiej jak sie rozstaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
mój kolega też po ciężkim związku był z dziewczyną prawie 2 lata i nigdy nie powiedział, że kocha później co prawda żałował ona mówiła mu na każdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem bo....muszę:)
Ja bym postawiła sprawę jasno, zapytała co czuje do mnie i jak widzi nasza przyszłośc, bo ile można się męczyc i zastanawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
wiecie juz nawet nie chodzi o samo słowo..tylko o to co sie czuje, mozna uzywac innych słów, zeby pokazac jak bardzo nam na kims zalezy mozna byc czułym czy róznymi gestami okazywac to uczucie a to jest naprawde bardzo rzadko juz nawet głupia sytuacja ze zdjeciem mnie zdołowała..gdy nie chciał sobie ze mna fotki strzelic..jakby to nie wiadomo co było:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
słuchajcie, mi się wydaje, że jak nie mówi o swoich uczuciach to nie jest ich pewien i za to trzeba go szanować, bo nie szasta słowami a przyparcie do muru może wywołać jedynie nieszczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
wczesniej jak miedzy nami było bardzo kiepsko..a raczej z jego stosunkiem do mnie to cały czas gadał, ze ma nadzieje ze nam sie ułozy itd teraz juz jest ok duzo szzerze rozmawialismy o tym..ale nie mozna w nieskonczonosc prowadzic takich rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
ty mu robisz darmową psychoterapię :) żaden związek na siłę się nie utrzyma musisz sama zdecydować co z tym zrobić i nie mów że coś będzie "dobre dla niego", to musi być dobre dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boisz się tego, że po kilku latach takiego związku facet pozna kogoś a Ty zostaniesz sama? jeśli czujesz, że z jego strony to nie jest TO, może daj szansę Wam obojgu na szczęście? Bo teraz nie jesteś szczęśliwa prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
pusciłam go wolno to wróvcił powiedziałam ze dla mnie to bez sensu i nie widze zadnych perspektyw na dalsze bycie razem w takim układzie, byłam bardzo wkurzona i zdecydowana całkowicie na zerwanie, własciwie to po to sie spotkalismy to sie mało nie popkłakał..bo mu sie smutno zrobiło zeby mogł mnie stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może Cię kocha, tylko boi się to nazwać i okazać? swoje przeszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
nie bo ta sytuacja była 4 miesiace temu a od tego czasu mimo ze duzo sie zmieniło..to jednak nie czuje, zeby uczucia w nim odzyły raczej sie do mnie przyzwyczaił czasem mysle ze jest egoistom, i mysli tylko o sobie a nie o moim szczesciu..bo jesli czuje ze ja go kocham a on mnie nie to powinnien dac mi oodejsc, albo sam zakonczyc znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem bo....muszę:)
Masz racje, myśli tylko o sobie. W dupę mu kopnij to może się opamięta, może zrozumie że naprawde Cię kocha i zmieni postępowanie a jak nie to jego strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
ja jestem srednio gotowa..ale sie zbieram do tego, ciezko mi to przychodzi, bo złosc na niego szybko mi przechodzi i raczej sie nie kłócimy, wiec sie nie składa....a nawet jesli o tym mysle to jak przyjdzie co do czego to pasuje... wiem ze powinnam to zrobic, wiem ze go kocham i bedzie mi ciezko i smutno, ale jestem twarda i wiem ze długo rozpaczac nie bede:P mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
a jaki on jest na co dzień? jak często się widujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
róznie czasem codziennie czasem raz na tydzien, zaleznosci od zajec ..on jest zapracowanay a ja chwilowo nie pracuje i studia skonczyłam wiec mam labe jak jest wolny weekend i zadne z nas nic nie robi to spedzamy cały razem, w tygodniu tak z 2-3 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest takie życie w zawieszeniu, ja bym chyba bała się takiego życia, bycia z sobą dla samego faktu bycia z kimś. Skoro czujesz, że z jego strony nie ma uczucia to może daj sobie szansę na to, by spotkać faceta, który Cię pokocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
co to znaczy jaki jest na co dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niyon
sens pytania: czy coś inicjuje w waszym związku? jeśli tak to co? w jaki sposób się o ciebie stara? w jaki sposób okazuje ci uczucia? jaki jest sex? fajerwerki i magia czy coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25ooooo
sens pytania: czy coś inicjuje w waszym związku? jeśli tak to co?..wyjazd na wczasy, wyjscie na spacer hehhe..spotkania itd.. w jaki sposób się o ciebie stara?..chyba w zaden, jestem to wystrczy:O zrobi mi kolacje czy cos do jedzenia w jaki sposób okazuje ci uczucia? da buzi w czołko, przytuli sie ..raczej nie okazuje jaki jest sex? fajerwerki i magia czy coś innego?..sex ejst zawsze, jest super coraz lepiej,docieramy sie i rozmawiamy o tym..chociaz czasem bywa ze ejst na odwal sie ale dawno tego nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×