Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

michasia13037

niechciana ciąża

Polecane posty

Otóż jestem nastolatką mam 18 lat i spodziewam się dziecka. To czwarty tydzień. Mój partner gdy sie dowiedział powiedział że nie ma takiej opcji żebym te dziecko urodziła i że on mi załatwi tabletki po których poronie. Mówi że nie chce zmarnować mi życia. Że najpierw skończe szkołe spełnie marzenia... ale dla mnie to już nie jest ważne cały czas myśle tylko o tym że będe miała dziecko. Problem tkwi w tym że rodzina mi nie pomoże najprawdopodobniej strace dom i rodzine a jezeli zdecyduje się zatrzymać te dziecko to i partnera. Zresztą on też by mi nie pomógl pod opieką mamusi nie jest w stanie samego siebie utrzymać wieć co dopiero całą rodzinę... Nie wiem co robić. Sama dziecka wychować nie dam rady. Czy mam posłuchać się partnera z którym jestem trzy lata? Prosze o rady. Nie piszcie tylko że to było nieodpowiedzialne bo ja doskonale o tym wiem i uwierzcie że bardzo cierpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno nie rób tego nie wiem oddaj to dziecko tylko go nie zabijaj :(..Ja z mężem stara się 3 cykl o maleństwo i jak na razie muszę się wyleczyć z PRL..A z drugiej strony skoro tak myślicie to po co uprawialiście seks?? Przecież zawsze może się zdarzyć choć wiem a raczej myślę że dla kogoś kto tego dziecka nie chce wpadka to naprawdę ogromny pech.. Mimo wszystko ja myślę że powinnaś urodzić nie jesteś pierwszą nastolatką z takim problemem..A co do chłopaka to właśnie Ci udowodnił jak bardzo mu na Tobie zależy...Szczeniak jeden!!!! Jeśli się wstydzisz to może wyjedź np na rok do innego miasta i tam po urodzeniu oddaj dziecko jest tyle rodzin które na pewno przyjmą takie maleństwo...Decyzja jednak należy do Ciebie pamiętaj o tym że błędy popełnione teraz mogą odezwać się w przyszłości..I konsekwencje przewrania ciąży mogą okazać się ogromne wtedy kiedy już będziesz pragnęła dziecka... Pomyślałaś co będzie jak okaże się że przez to co zrobisz nie będziesz mogła mieć już dziecka??? Pomyślałaś że to dziecko które nosisz w sobie nie jest niczemu winne a ma prawo żyć??? Byliście dorośli na uprawianie seksu więc bądźcie dorośli na wychowanie dziecka a jęsli tego nie potraficie to chodź pozwólcie żyć temu maleństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy o to chodzi że ja bym chciała je urodzic ale sama nie mam warunków do tego. Nie dam sobie rady. Nie mogę wyjechać bo nie mam pieniędzy. Gdybym wiedziała że on mi zrobi cos takiego, ze tak bedzie chciał mnie skrzywdzić to nie dałabym się mu dotknąc ale przed ciążą jego stanowisko w tej sprawie było zupełnie inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fnj
szkoda, że nie pomyśał by nie marnowac ci życia zanim bzykał cię bez gumki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama? A alimenty od tatusia? Rodzina - pomoże uwież, zawsze jest krzyk a potem kochaja dziecko. Jeśli uważasz ze jestes za mloda i nie dasz rady i po prostu niechcesz tego dziecka to zrob jak partner mowi... Ale tylko jesli tego chcesz. (i nie jedzcie mnie bo takie moje zdanie!!!!) Jak chcesz byc mama to zostac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowo i rozowo
oddaj do adpocji, ktos bedzie cie wielbił ze nie zabilas tylko urodziłas a jakies małzenstwo adoptuje bo na noworodki to czeka sie latami w Polasce na pwno uszczesliwisz tym jakas pare i dasz zycie dziecku przemysl to warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko ze przez ciaze zwiaze sie z dzieckiem... pokocha je i pewnie nie bedzie chciala oddac... A sam poród chyba też nie jest miły dla 18 latki ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie mam warunków żeby je wychować. Bede musiała się wyprowadzic z domu chłopak mnie zostawi gdzie je wychowam? pod mostem? co mu dam jeść? Gdyby mnie ktoś wspierał ale jestem zupełnie sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj :) Wydaje mi sie ze rodzina ci na swoj sposob pomoze, i nie wyrzuca cie z domu (nie zmam cie i nie wiem jakie masz warunki) ale mozesz potem zalowac jak juz je kochasz... Bedziesz sie zastanawiac co by bylo... A fecetowi to łatwo powiedziec "usun" ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ojciec powiedział mi już dawno że dzieciaka nie będzie chował... on nie zrozumie nie ma serca. Musze porozmawiac z nimi ale to dla mnie będzie najtrudniejsza rozmowa w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucafuks
Uważam, ze aborcja to sprawa bardzo indywidualna. Nie znam Cie, ale wydaje mi się, że bardzo skrzywiłoby Ci to psychike. Możesz urodzić i oddać do adopcji, nawet do adopcji ze wskazaniem rodziny- będziesz mogła mieć z dzieckiem jakiś kontakt. Może sytuacja nie jest tak zła, a rodzice Ci pomogą, zawsze są alimenty, domy samotnych matek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nai
sa jeszcze domy samotnych matek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie będzie tak źle. Rodzina zawsze dziwnie reaguje, ale na pewno zmiękną. A partnera to Ci szczerze współczuję. Skoro już kochasz to dziecko, to nie masz się nad czym zastanawiać. Powodzenia i trzymam kciuki, żeby Ci się ułożyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli masz tak beznadziejene warunki. I przeraza cie to ze nie poradzisz sobie to zrób to co proponuje ci chłopak. Wiem że to trudna decyzja ale moze najbardziej rozsadna w tej sytuacji. Nie słuchaj że masz urodzic bo tak trzeba, nie słuchaj że zamordujesz. Posłuchaj siebie swojego sumienia i weś pod uwagę wszystko siebie, twoja rodzine sytuacje materialna i podejmij decyjzje. Jestes młoda i jesli jest możliwośc nie spierdziel sobie życia. To nie sztuka urodzic i cierpieć, to nie sztuka urodzic i oddac do adopcji. Jesli masz mozliwośc załatwienia tabletki to załatw i nie marnuj sobie zycia. A tego drania zaraz po wszystkim rzuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie rodzina napewno pomoże zawsze straszą że wyrzucą z domu ale jak przychodzi co do czego to pierw się powkurzaja a potem będa wspierać. a co do alimentów to nie jest to 200zł nie wiem kto ci takie brednie wcisnął. Nawet jak twój facet nie zarabia to obowiązek alimentacyjny moze spaść na jego rodziców było to ostatnio na tvn w programie adwokat radzi. I wtedy partner płaci dokładnie min połowe wydatków na dziecko wliczając w to tez koszt np mieszkania itp. a pozatym jako samotna matka dostaniesz zasiłek więc jakoś finansowo na pewno sobie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcianaciaza
Jeśli znalazłaś się w sytuacji że jesteś zmuszona podjąć trudną decyzje pozbycia się niechcianej ciąży to powinnaś dokładnie przeczytać to co jest tu niżej napisane: Otóż, jakieś pół roku temu miałam ten sam problem.zaczęłam tak jak wy szukać pomocy i informacji w internecie,informacji było sporo ale wiele sprzecznych ze sobą....za to ofert zakupu odpowiednich środków bardzo dużo o przeróżnym przedziale cenowym od 100zł do 1000zł. wszystkie ogłoszenia napisane pseudonaukowo z dużą ilością farmaceutycznego słownictwa lub w stylu że niby ,,sama przeszłam kuracje i trochę mi zostało więc mogę odsprzedać..." zdecydowałam się na zakup, sprzedawca był bardzo przekonujący za dwa dni dostałam listem poleconym torebkę z witaminami... za które zapłaciłam 300zł. Znalazłam innego sprzedawce który za 200 zł proponował arthrotec i wysyłkę listem pobraniowym z możliwością sprawdzenia zawartości i znów za 2 dni listonosz przyniósł i poinformował mnie że na przesyłce nie jest zaznaczona taka opcja.... będąc zestresowana sytuacją i ze względu na czas który w naszej sytuacji ma kolosalne znaczenie, zdecydowałam się zapłacić i odebrać i znów zostałam oszukana bo w środku zamiast arthrotecu była prezerwatywa. Pomyślałam sobie że poszukam ogłoszeń z odbiorem osobistym to już nie zostanę oszukana ale i tu o dziwo gdy dzwoniłam to pytano się mnie z kąt jestem i zawsze okazywało się że ci sprzedawcy są z daleka więc odbiór osobisty nie wchodził w rachubę tylko wysyłka ..... Przełamałam wstyd i poprosiłam znajomego z Holandii o załatwienie mi ru486 (tam jest ogólno dostępny) a znajomą panią aptekarkę o arthrotec i tak się zakończyła moja nieprzyjemna przygoda z zakupami w sieci. Lecz, będąc bezrobotną, mającą niemiłe doświadczenie z tym tematem i wyrobione dojście do tych środków postanowiłam trochę na tym zarobić ale nie oszukując tylko sprzedając taki zestaw potrzebującym kobietą na bardzo przejrzystych i uczciwych zasadach: zestaw 12tab ARTHROTEC, 1 TAB RU486 SPECJALNĄ ULOTKĘ PRZETŁUMACZONĄ NA JĘZYK POLSKI OPISUJĄCĄ PRZEBIEG KURACJI I ODPOWIADAJĄCĄ NA WSZYSTKIE EWENTUALNE PYTANIA ZWIĄZANE Z KURACJĄ I WSZYSTKIMI MOŻLIWYMI OPCJAMI Z NIĄ ZWIĄZANYMI I NURTUJĄCYMI NAS PYTANIAMI Skuteczność zestawu to 98% TABLETKI SĄ ORYGINALNIE ZAPAKOWANE W BLISTRY I PUDEŁKO Z DŁUGĄ DATĄ WAŻNOŚCI wysyłam tylko: zwykłą przesyłką pobraniową i zawsze z możliwością sprawdzenia zawartości przed zapłatą E-przesyłką pobraniową i zawsze z możliwością sprawdzenia zawartości przed zapłatą (E-przesyła to taka która nie przychodzi na adres domowy tylko na pocztę , poczta wysyła SMS-a do tej osoby że ma przesyłkę do odebrania z urzędu, powoduje że nikt z domowników nie musi wiedzieć o jej przyjściu ani o zawartości) jeśli by do ciebie przyszła przesyłka bez opcji sprawdzenia zawartości to jej nie odbieraj !!! w Holandii RU486 kosztuje 29 euro arthrotec w aptece na receptę 60zł, ja cały zestaw który możesz mieć w domu w ciągu 2 dni bez kombinowania, latania po lekarzach i proszenia się o receptę (nie chcą wypisywać ze względów moralnych)sprzedają za 350zł KOSZT RAZEM Z WYSYŁKĄ TO 350ZŁ Jeśli jesteś zainteresowana to proszę o tel lub SMS-a na nr 518 194 183 odpowiem na wszystkie pytania ....................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×