mam 18 lat i musze isc na swoje. problem w tym że.........

Hej dziewczyny mam do was pytanko . mam 18 lat i koniecznie muszę od października zacząc pracowac. został mi jeszcze jeden rok nauki w liceum, wiec ten rok zapowiada sie ciężko... no ale cóż musze. mam taka sytuację w domu która mnie zmusza do jak najszybszej wyprowadzki, najchętniej to zrobiłabym to nawet jutro. podejmę sie praktycznie każdej pracy byle bym była w stanie utrzymac sie sama. (oczywiscie wykluczając sponsoring itp, takie cos nie wchodzi wogole w grę.) problem w tym że nie wiem jaką pracę mogłabym podjąc zeby bylo mnie stac na jakąś kawalerkę i jednocześnie skończyc szkołe. wiem, że jak myślicie gdzie powinnam szukac pracy? była któraś z was w takiej sytuacji? to dla mnie bardzo ważne :(

Na kawalerke to chyba jednak tylko sponsoring :(

no nietety to odpada...:( nie jestem dziwką i mam szacunek do siebie. moge dziadowac w jakims malym mieszkanku byle bym była w stanie sama je utrzymac :(

Przykro mi, wiem chyba jednak o co ci chodzi. Bo ja zamierzam wyjechac za granice. Do skzocji. I tam pracowac. Trzymaj sie. Ja tez mam ost rok liceum:)

Przykro mi, wiem chyba jednak o co ci chodzi. Bo ja zamierzam wyjechac za granice. Do skzocji. I tam pracowac. Trzymaj sie. Ja tez mam ost rok liceum:)

Zakladam ze jako 18-latka nie masz doswiadczenia zawodowego. W zwiazku z tym prawdopododobnie prace za pensje wieksza niz minimum krajowe mozesz zdobyc cudem, po znajomosci lub ... Wynajem kawalerki wynosi mniej wiecej tyle, co to minimum krajowe. W duzych miastach i domach o wyzszym standardzie wiecej.

Tak wiec zastanawiam sie czemu nie planujesz wynajac pokoju.

nietuzinkowaO - zabierz mnie ze soba ;p hehe nie no zartuje. a tak na poważnie muszę sie streszczac bo z rodzicami juz nie mogę mieszkac, a to co udalo mi sie uzbierac do tej pory to marne 400 zl z kilku inwentaryzacji... gdzie ja bym mogla pracowac?myślałam zeby szkolę skończyc zaocznie.

zależy mi na wynajęciu mieszkania a nie pokoju. chociazby ze wzgledu na mojego chłopaka. naprawde jestem w stanie podjąc sie praktycznie każdej pracy, niestety nie mam doswiadczenia zawodowego :(

Nie masz szans na kawalerkę. W pokoju będzie ci trudno się utrzymać z minimalnej płacy, a więcej wątpię byś dostała. Poszukaj w mcdonaldzie, przyjmują takie młode osoby.

seesi. bylam w mcDonalds'ie niestety pozajmowane wszystko :( może we wrzesniu coś sie zmieni bo pozatrudniali teraz masę ludzi na wakacje. dodam, że mieszkam w dośc duzym mieście.

a co potrafisz lepiej niz inni, zeby dostac wyzsza pensje ?

Może korepetycje? Jakiś bar, restauracja jako kelnerka?

- pomoc na produkcji - kasjerka w markecie a Twoj chlopak zlozy sie z Toba na ta kawalerke?

hmm nie wiem co tak naprawdę potrafię robic dobrze. nie mam zadnego hobby, chodzę do liceum ogólnoksztalcącego, bo nie potrafilam okreslic co chce dalej robic w zyciu. za to dużo osob mowi że jestem ładna :) ogolnie jestem szczupła, wysoka i chyba mam dobrą prezencję. a jako kelnerka/ barmanka musiałabym chyba jakiś kurs zaliczyc chyba tak?

Co sie stało, że musisz się wyprowadzić i iść do pracy. To rodzice muszą zapewnic dziecku finanse jeśli się uczy do 26 roku życia.

no niestety on też nie ma zaciekawej sytuacji w domu... bardzo skomplikowana sprawa :(. musze radzic sobie sama

yyy, moze hostessa? ale to raczej nie jest stala praca

ojciec pije, wogóle tu sie nie da życ normalnie ja juz dostaje na glowe od tego..... do tego dochodzą hoojowe relacje: moi rodzice kontra mój facet. sa przeciw. ja mam dośc znoszenia ich uwac. nie raz dostałam od ojca wpier*ol... musze sie stad wyrwac boi chyba zwariuję...

w kazdym razie mysle ze na kawalerke masz male szanse. Nie mowie, ze nie masz ich w ogole, bo istnieje cos takiego, jak lut szczescia, ale wielki problem ze znalezieniem pracy maja osoby z wieloletnim doswiadczeniem - mowa tu o pracy za minimum krajowe :( a Ty marzysz o pensji starczajacej na kawalerke + na nauke w szkole + na zycie. W moim miescie musialabys zarabiac ze 2000 netto Przeciez w mieszkaniu studenckim mozesz mieszkac z facetem...

Jest roznica w placeniu 1200 na kawalerke przez jedna osobe a 600 za pokoj przez 2

bylam raz hostessą. ale tak jak mówisz to praca na kilka dni mozna powiedziec... myślalam wlasnie nad taka kelnerką/barmanką. Ale musiałabym przejśc jakiś kurs chyba co nie

wiem że pokoj byloby taniej wziasc. to jednak odpada. nie chce mieszkac z kims, czy w jakichs slumsach. muszę wynając coś wlasnego.

to chyba musisz zaczac rabowac banki :P

no i chyba zacznę ;p hehe

ewelionka, wiem że to dziwnie może zabrzmi ale idx do władz swojej szkoły mi pomogi... to moze sie wydwać dziwne, ale mogą załatwić in ternt z wyżywieniem. Odważ się.

a ile kosztuje taki kurs barmanki czy coś i gdzie mialabym sie zglosic w tej sprawie? kur*a nawet do kopalni bym byla w stanie pójśc byle tylko dostac to mieszkanie :(

i co teraz? - w szkole? jak to. o internat ci chodzi?

skończ szkołe, pomogą Ci.

tzn, ja na jedzenie, ksiązki i takie inne do szkoly będe miala . chodzi tylko o kasę na wynajem