kto płaci w związku?

:D :D :D

cel był taki "wiemy, że faceci przychodzą tu tylko z luksusowymi dziwkami, albo z głupiutkimi żonami, które siedzą w domu, bo facet wziął sobie taką, którą może dyrygować i po prostu one na 100% nie będą płacić..." a i na tuszu się oszczędzi przy drukowaniu :P

zapewne chodziło o to aby kobiety mogły zamawiac byle co i nie przejmowac sie ceną bo niby facet ma zawsze płacic w tkim lokalu to spokojnie 500 mozna zostawic ale co tam niech facet płaci to wkońcu jego rola samiec utrzymuje suke no nie to co ze mamy XXI w. czasami wydaje mi sie ze bardziej facet ewoluował niz kobieta

jestem ciekawa odpowiedzi czarnej perly

Hmm... Nie słyszałam nigdy o takim zwyczaju ale gdyby w moje ręce trafiłaby karta bez cen, to poprosiłabym o inną.

I dzięki Komiczne. Ciekawość miałam.

zapewne chodziło o to aby kobiety mogły zamawiac byle co i nie przejmowac sie ceną raczej by nie braly potraw tylko dlatego, ze sa najdrozsze ;-)

brum- tez pierwszy raz slysze. Tym bardziej jak powiedzialam, pracowalam jako barmanka w restauracji, ktora jest juz legenda (The Raj Restaurant in Kettering, Uk) i bylo tylko jedno menu. A za posilek dla dwoch osob slono sie placi.

http://www.gotowanie.v9.pl/savoir_vivre/4.html Tutaj sobie przeczytajcie na dowód ...

no ale chyba nikt nie jest na tyle głupi i nie wie co ile kosztuje :O (oczywiscie pisze w przyblizeniu )

"# W eleganckich restauracja kobiety otrzymują menu bez cen." a potem: "# Rachunek płaci strona zapraszająca." a co jeśli... zapraszała kobieta? nie ma porady, jak dyskretnie zerknąć w menu faceta, by zobaczyć jakie są ceny :D

Ale chyba menu bez cen nie dostają kiedy są w towarzystwie wyłącznie kobiet?

Czarnaperła32 napewno to pisała jakas kobieta :D więc w dupie mam te zasady . pozatym wy od facetów wymagacie przestrzegania zasad a same tego nie robicie :P

"Komiczne a chodzisz w dresach po mieszkaniu/domu?" Brum, teraz moze zapytajmy, czy Komiczne ma koszule nocna?

jesli zaprasza kobieta to przebiera sie za faceta, proste

"Zamawiaj sprawnie, aby nie dawać sygnałów o braku zdecydowania." to są jakieś porady dla osób kompletnie nieogarniętych życiowo :D a jeśli jestem akurat niezdecydowany co zjeść, to co? mam pozować na mega macho, który zawsze wie czego chce przed własną żoną? masakra!! :D:D:D

Z gotowaniem jest tak, ze pewnie wiekszosc lubi byle od czasu do czasu, a nie codziennie. Poza tym teraz sa te calkiem znosne suslugi garmazeryjne z dostawa do domu

"Zamawiaj sprawnie, aby nie dawać sygnałów o braku zdecydowania." czy takie porady rozciagaja sie tez na zakup torebek?

" Ale chyba menu bez cen nie dostają kiedy są w towarzystwie wyłącznie kobiet?" do dobrej restauracji same kobiety nie są wpuszczane - jak mogły wyjść same na miasto bez swojego pana i sponsora? może pisemna zgoda właściciela... tzn męża chciałem napisać jest potrzebna... i wtedy on płaci przelewem po zjedzonym posiłku

Luśka o koszulę to ja już się pytać nie będę. Moja ciekawość zatrzymała się na dresie.

zawsze szczery "Zamawiaj sprawnie, aby nie dawać sygnałów o braku zdecydowania." czy takie porady rozciagaja sie tez na zakup torebek?\" W restauracji torebki????

A w sumie kto to słyszał, żeby kobieta do restauracji chodziła.

w dobrej restauracji są torebki!! :P

komiczne, widac ze nie lubisz kobiet, tudziez dostales od ktorejs niezle w kosc ;)

Poczytajcie też zasady savoir-vivru ... Nawet jeśli kobieta chce płacić, to podaje kasę facetowi i to on płaci ... Bo nie wypada kobiecie samej płacić!

W dobrych i eleganckich restauracjach można kupić wszystko. Albo przynajmniej kelner poradzi Ci w tym procederze.

w dobrej restauracji są torebki! i to nie byle jakie

"Zamawiaj sprawnie, aby nie dawać sygnałów o braku zdecydowania." czy takie porady rozciagaja sie tez na zakup torebek? To pewnie zalezy od tego, w ktorym wnetrzu sie znajdujesz. W niektorych moglbys spokojnie poradzic, bo by sie przydalo

Poczytajcie też zasady savoir-vivru ... Nawet jeśli kobieta chce płacić, to podaje kasę facetowi i to on płaci ... Bo nie wypada kobiecie samej płacić! Problem pojawia się wtedy, kiedy przychodzi zapłacić kobieca kartą. :D

"w dobrej restauracji są torebki! i to nie byle jakie" kieszonkowcy? ;-)