Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość różowa pantera-20

kto płaci w związku?

Polecane posty

to się nie nazywa utrzymanka, tylko kobieta znająca swoje miejsce, dumna ze swojego mężczyzny znającego zasady savoir vivre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnaperła32
*cream** Czarnaperła32..racdzej jestes utrzymanka ale jak to lubisz to jest git nic nam do tego" Lepiej być "utrzymanką", niż darmową ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike,, jak już masz torebkę pod pachą to zawsze możesz wyjść głównym wyjściem. Tylko trzeba robić to w miarę szybko, uśmiechać się do kelnerów po drodze i znacząco pokazywać za siebie, że tam jeszcze ktoś przy stoliku został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnaperła32
brum - i po dylematach! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wychodzi na to, że kobieta tak czy inaczej o rachunek w restauracji nie musi się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej być "utrzymanką", niż darmową .... pierdzielisz lepiej być darmową zawsze to chociaż dobry uczynek masz zaliczony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha wydało sie
gdzie chodzi komiczne :D cola za 3 zł to jest w szkolnym sklepiku i to marki kola, a nie w knajpie w warszawie :D komik chodzisz ze swoja kobieta do lidla i skladacie sie przy kasie po 1,50 zł ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lepiej być "utrzymanką", niż darmową .... " dla Ciebie związek to transakcja albo daje się dupy za kasę albo jest się frajerką i daje za darmo... z Twojego pkt widzenia faktycznie to co robisz jest słuszne... po prostu nie rozumiesz, że ludzie mogą być ze sobą nie tylko dla kasy (ze strony damskiej) i dymania (ze strony męskiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko dla kasy (ze strony damskiej) i dymania (ze strony męskiej) wyczuwam seksizm:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"cola za 3 zł to jest w szkolnym sklepiku i to marki kola, a nie w knajpie w warszawie" wyżej była opisana sytuacja gdzie ludzie sobie chodzili po mieście i laska chciała colę, pewnie ze sklepu a tak naprawdę nie wiem ile kosztuje butelka coli - czy 3 zł, czy 5 zł... nie zaprzątam sobie takimi rzeczami głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czym dyskutujecie? o miłości i dlaczego jest ona taka droga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnaperła32
To zawsze jest transakcja ... Uczucie za uczucie choćby .... nie da się stworzyć związku, gdy jedno się stara, a drugie ma w .... Co do darmowych, to nie wiem... Ale jak dla mnie coś co jest za darmo, to znaczy że nic nie jest warte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje ci ike, wiedzialem, ze moge na ciebie liczyc proszę cię bardzo ZSku cała przyjemność po mojej stronie stanowiska oczywiście są podzielone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do darmowych, to nie wiem... Ale jak dla mnie coś co jest za darmo, to znaczy że nic nie jest warte! to ile płacisz facetowi za dymanie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu na to właśnie liczyłam:P ale jestem usprawiedliwiona:P od jakiejś godziny jestem już na uspokajaczach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co do darmowych, to nie wiem... Ale jak dla mnie coś co jest za darmo, to znaczy że nic nie jest warte!" nie ma wartości bezwzględnych wszystko jest warte tyle ile ktoś za to zapłaci... butelka wody jest warta w sklepie 2 zł (czy ile tam , bo się zaraz ktoś czepnie) dla umierającego z pragnienia na pustyni może być warta i milion dolarów... co to znaczy za darmo? dla Ciebie chyba tylko to, że facet musi Ci płacić - inne wartości nie wchodzą w grę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a dyskusja owocna?" chba nie, nikt sie jeszcze nie zglosil jako chetny do postawienia temu towarzystwu obiadu w dobrej restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, nie moglo byc inaczej a dyskusja owocna? o ile zdołam od koleżanki wyciągnąć informację ile się powinno płacić , żeby mieć naprawdę dobry seks to dla mnie tak:) takie informacje zawsze się przydają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, mowilam Ci, ze w Europie spoks, jedyne zagrozenie to rozbicie samolotu na wypadek zderzenia z innym, bled/awarii przy starcie i ladowaniu :P ciesz sie, ze turbulencje malo prawdopodobne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu jak to dobrze, że mnie pocieszyłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wolę powrócić do tematu seksu choćby tego płatnego:P nie chcę przedawkować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnaperła32
Ty widzisz to tak ... Tak płacimy choćby poświęcając czas drugiej osobie ... A przecież czas to pieniądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×