Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość różowa pantera-20

kto płaci w związku?

Polecane posty

Gość różowa-pantera20
DO JEJ SIOSTRA- trzy miesiące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
DO FACET PŁACI- masz rację:) nie ma sensu liczyć wszystko w kasie:) chcesz pokazać że kochasz, że Ci zależy? Za pieniądze nie kupisz zrozumienia, wsparcia, kochanej żony która ugotuje obiadek, posprząta, pomasuje plecki:) ja kocham się troszczyć o mojego mężczyznę- zawsze pilnuję żeby był nakarmiony- przygotowuje jakieś pyszne jedzonko, piekę ciasto i jeszcze pakuję mu do domu:) pomagam jak jest robota przy domu, myję samochód:) i robię to bo chcę, sprawia mi to radość- jeszcze większą radość jak widzę że się uśmiecha, że jest szczęśliwy:) zwariowałam? Nie- chyba się zakochałam po uszy:):):P:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
' 02.08.2010] 11:29 [zgłoś do usunięcia] różowa pantera-20 spróbuję jakoś dorobić- może korepetycje by były dobrym wyjściem ale to w roku szkolnym- spróbuję- dzięki " panterko - w innym miejscu piszesz, że udzielasz korepetycji w roku szkolnym..więc dlaczego piszesz "może by były"? Czyzbys kłamała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" 02.08.2010] 12:32 [zgłoś do usunięcia] różowa pantera-20 Gosiu w roku szkolnym dorabiam sobie korepetycjami "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
to jest prawda- udzielałam korepetycji, ale zmieniłam miejsce zamieszkania i mam nadzieję, że w tym roku szkolnym też mi się uda- że znajdą się uczniowie:) po co bym miała kłamać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
żeby pokazac, że nie jesteś leniwa. Niestety , nie wierzę Ci. W sytuacji zmiany miejsca zamieszkania, nikt nie napisałaby (na propozycję udzielania korepetycji) "może korepetycje byłyby dobrym wyjściem" . Może byłyby... Ja tez studiowałam filologię i wiem, że spokojnie można dorobić. Ale jeżeli ma się takie podejście do życia , że albo za duzo nauki albo prac domowych, albo kursy, ale za granicę nie wyjadę, bo sie nie uda, to trudno być niezależnym. Poza tym - Tak ciężko pracując na uczelni chyba stypendium naukowe masz? I zapewniam Cię, że większa jest przyjemnośc z "browaru" jeżeli męzczyzna zaprosi Ciebie na niego, niż wtedy kiedy Ci go kupuje, bo wie, że Ty nie masz pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
nie musisz mi wierzyć:) a Ty znasz mnie tak dobrze że wiesz że kłamie i nie mam dużo nauki? i mojego faceta skoro wiesz że kupuje mi piwo nie dlatego że chce, tylko dlatego że nie mam kasy? Może mi jeszcze powiesz że jest ze mną bo nie mam kasy, albo z litości?:) nie krzywdź ludzi- zaraz wyjdzie na to, że ci co mają mniej pieniędzy nie zasługują na miłość i na nic... że liczy się tylko kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
stypendium nie mam- są lepsi ode mnie:) ale oceny mam dobre- znaczna przewaga czwórek, kilka piątek, dwie tróje i dwa egzaminy poprawkowe- nie wszyscy mogą być najlepsi:) staram się być niezależna- i korepetycję są dobrym wyjściem, mam nadzieję że tutaj uczniów wcześniej czy później znajdę:) a być niezależnym nie oznacza tylko mieć kase ale sobie radzić, umieć ugotować obiad dla rodziny, posprzątać, radzić sobie w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
Nie manipuluj:) Pieniędzy można nie mieć z wielu powodów. I ja to rozumiem. Całkowitego lenistwa i wygodnictwa - nie rozumiem (chyba, że jest to spowodowane chorobą np. depresją) Na razie to Ty masz problem - i sama o tym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
nie manipuluje:) i przykro mi że tak myślisz... a brzuchem do góry też nie leżę i nie jestem wygodnicka wyobraź sobie:) teraz dwa miesiące pracuję- siedzę 8h dziennie w biurze i tłumaczę... nie za pieniądze- tylko po to żeby się czegoś nauczyć i za dwa lata móc robić to co kocham- pracować- mieć pieniądze żeby mojej rodzinie niczego nie brakło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
Owszem, to jest manipulacja kiedy ktoś zarzuca ci lenistwo, a ty twierdzisz, że zarzuca Ci brak pieniędzy. W sumie Twoje życie -Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
kilka mądrych ludzi mi coś uświadomiło- nie przejmować się innymi, którzy tak naprawdę nic o mnie nie wiedzą- nie przejmować się tym że facet mnie zaprasza i płaci jeśli chce i sprawia mu to radość- jak on się uśmiecha i prosi żebym jeszcze została bo jest tak miło... nic więcej mi nie potrzeba:) ale kilka osób też mi uświadomiło, żeby próbować zdobyć trochę kasy jeżeli jest taka okazja- i jak będę mieć mieć zajęć na drugim roku(teraz) albo na trzecim to czegoś poszukam o ile nie będzie to kolidowało z moimi studiami- a napewno na następne wakacje skoro praktyki będę miała odrobione:) a teraz korepetycję są najlepszym wyjściem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" w tym praktyki cały sierpień i kawałek września-" " teraz dwa miesiące pracuję" Dwa? Nie ma sensu ta dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
masz rację- to jest moje życie. a to że zarzucasz mi manipulację i lenistwo nie jest fair- wyobraź sobie że nie mam wakacji i nie leże na plaży- pracuję (praktyki) plus mam jeszcze dużo pracy w domu i wokół niego -pomagam rodzicom- jak wspominałam przeprowadziłam się. Większość prac domowych wykonuje ja- teraz gdy mama jest po operacji- wszystko robi ja, ale co Ty o tym możesz wiedzieć- najlepiej oceniać bezpodstawnie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
chcesz z dokładnością? Proszę bardzo- niecałe dwa- zarzuć mi kłamstwo:) 6 i pół tygodnia dokładnie:) cały sierpień i dwa i pół tyg września:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
Nie ma sensu ta dyskusja?To nie dyskutuj- proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas mukas 82
a ja jestem kobietą i .... ale jesteś pierdolnieta:-D gdzie studiowalas ta filologie? w jakies bylke jakiej uczelni, jeszcze pewnie zaocznie? Moja siostra studiuje filologie tylko ze angielska i widze jak kuje po nocach, czyta ksiazki, ciagle jakies slowka wkuwa, caly czas ma przy sobie jakies karteczki- na zakupach, nawet jak szlismy do kosciola to powtarzala:) to chyba zależy od uczelni- bo kumpel studiuje to samo tez dziennie- ale nie ma tyle nauki- nie ma tyle ksiazek do czytania- i dorabia sobie w sklepie reserved bodajaze a moja siostra nawet jakby chciala to by nie mogla. Cos za cos- albo kasa albo studia. a ty sie mloda nie przejmuj takimi panienkami- wez te korki, popytaj, rozwies ogloszenia- za rozsadna cene beda chetni a zawsze cos zarobisz:-) i ucz sie a kiedys bedzie miala dobrze w zyciu- i pal sie do roboty jak masz duzo nauki zebys nie zawalila studiow- i glowa do gory dziewczyno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" w jakies bylke jakiej uczelni, jeszcze pewnie zaocznie" Uniwersytet Warszawski dzienne 5 letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
lukas no bo słówek do kucia i książek do czytania jest masa- czasami nie wyrabiam ale daje rade:) idzie się przyzwyczaić:) a o korki popytam sąsiadów- napewno się rozniesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas mukas 82
a może to ty teraz kłamiesz i manipulujesz? czemu mamy ci wierzyc? pewnie jesteś starą zrzędzącą panną która śpi na kasie a nikt ci nic nie chce postawić- przykro mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
ja UJ kraków :) lukas daj spokój:) ja się nie przejmuję naprawdę- nie będę płakać bo mi ktoś zarzuca kłamstwo i manipulację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuuu..rwa
jak się nie nadaje na studia to zakuwa dniami i nocami, proste. zwłaszcza na pseudo studiach jakimi są kierunki humanistyczne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
Wierzyć na forum nikomu nie można:) Być może nie jestem nawet kobietą, a lukas nie jest mężczyzną;) Ale niektórzy sami plączą się w zeznaniach, w miare potrzeby ubarwiając historię i tym samym daja podstawę do tego, żeby im nie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malga tititaki i kasztanki:D
włączę się- studiuję filologie angielska i ci powiem pantero że na 3 roku jest luźniej, na germańskiej też bo mam koleżanki, na 3 roku zaczęłam pracować w szkole językowej, wcześniej no nie było szans. Na 3 już nie ma literatury i histori, kultur itp same praktyczne zajęcia z języka i pisanie pracy także spoko:) a co do tematu- co w tym złego że facet stawia? To jednej dziewczyny co napisała że chłopak autorki tematu stawia jej browarka tylko dlatego że nie ma kasy a nie że chce: skąd ty to możesz wiedzieć? przecież to chore? Mi też chłopak stawia i to nie znaczy że robi to dlatego że mam mniej kasy niż on- śmiechu warte. Ludzie po co się obrzucacie błotem? po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malga tititaki i kasztanki:D
byś się zdziwił ile jest nauki na humanistycznych- same lektury, czytanie tych grubych ciężkich książek a gdzie reszta jeszcze/// ale... co ty o tym możesz wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
ja jestem kobietą- bo nie można, ale obrażać i zarzucać komuś coś niesłusznie też nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuuu..rwa
jak ktoś nie daje rady na humanistycznych to oznacza, że się nie nadaje. proste :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkaap
Cieszcie się...bo u mnie np. jest wręcz przeciwnie...często ja płace... za nas oboje... ostatnio poszliśmy do sklepu ze znajomymi i chłopak mojej koleżanki zapłacił za nią a u mnie było na odwrót..potem koelga powiedział że nigdy nie dopuscilby do tego ze dziewczyna placi i od tamtego czasu moj juz troche wiecej pieniedzy przeznacza na mnie..ale nie o to chodiz..mi te pinieniadze niepotrzebne tylko skoro ma to moglby zaplacic chociaz na siebie..i uwierzcie ze powinnyscie sie cieszyc ze to Wam stawiaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa-pantera20
jest ciężko bo nie powiem że nie- czasami mam wrażenie że nie zdąże wszystkich tych książek przeczytać, napisać tłumaczenia, nauczć sie na kolokwium z głupiej łaciny, wykuć słówka- ale już się przestawiłam i jest lepiej:) co nie oznacza że nie daje rady- oceny mam dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
Od pierwszego roku anglistyki da się pracować. Oczwiście na wyższych latach więcej. Swoją drogą filolodzy mówiący o grubych, ciężkich książkach...hmmmmm, może niewłasciwy kierunek wybraliście? pantero - masz problem, bo SAMA o tym napisałaś. I będziesz w sytuacji, o której pisałas jeszcze nie raz, jezeli będziesz tak zależna od swojego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×