Seks nie sprawia mi przyjemności

Jestem z moim partnerem już jakiś czas. Uprawiamy seks regularnie, na początku było przyjemnie ale ostatnio...coś sie zepsuło. Podczas gry wstępnej tak go podniecam że gdy dochodzi do stosunku on dochodzi po minucie wtedy kiedy ja nawet się nie rozkręciłam, ale od razu stwierdza że zaraz sie "zregeneruje" i będzie ok. Ale nie jest, bo przeważnie do regeneracji nie dochodzi albo trwa ona tak długo że aż sie odechciewa wszystkiego. Myslałam że seks będzie wiekszą przyjemnością. Kocham Go no ale... coś tu nie tak.. Boję się że nasz związek przez to sie rozleci a bardzo bym tego nie chciała. Moze ktoś był w podobnej sytuacji?

Powinnas ten topik zatytułować: mój facet za szybko dochodzi albo ma przedwczesny wytrysk, a nie że nie masz przyjemności z sexu. To sądwie różne rzecz. Gdybyś miała faceta który umie dobrze i może długo a mimo to nie miałabyś przyjemności to wtedy rzeczywiście miałabyś problem. Wyczuwam że jesteś młodziuka więc... spróbuj zdobyć więcej doświadczeń. W sumie budowanie związku wyłącznie na sexie jest krótkotrwałe, ale żeby była z tym zupełna klapa to też nie wróży dobrze.