Facet wział nr tel ode mnie i......

W sobote na imprezie poznalam faceta, fakt faktem ze impreza byla dosc zakrapiana alkoholem wiec sie biedny "lekko zgiął" ;) Ale zachowywal sie tak, ze ewidentnie mu przypadlam do gustu, rozmawial,wpatrywal sie itp choc i glupie teksty tez gadal....mało ważne szczegóły;) Na koniec imprezy jak juz napisalam wzial ode mnie nr i to w jakiej sytuacji na dodatek- zegnalismy sie ja on moja kolezanka i jego kolega, dlugo dlugo nie chcial puscic mojej dloni patrzac sie w oczy i... wsiadl do samochodu z kolega. My jecghalysmy pierwsze i co sie stalo- na swiatlach podjechali na sasiedni pas i tamten wysiadl z auta , wskoczyl do auta mojej kolezanki proszac o moj numer... NO I CO WY NA TO???? Czy mam sie spodziewac ze zadzwoni czy sobie darowac:)???

Ale co sobie chcesz darować? Czekanie? No więc daruj sobie, i tak będziesz lecieć na każdy dzwonek jak głupia :)

Ech te gimgowna///:O

daruj sobie zastanawianie sie nad tym , bo Ci to nie wychodzi :D

wszystkim inteligentom powyzej juz podziekujemy :)

moim zdaniem na bank zadzwoni http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ja myślę że nie powinnaś się za bardzo nakręcać ...podejdź do sprawy na luzie ...zadzwoni to zadzwoni a jak nie trudno

raczej zadzwoni hehe tylko narzazie niezakochuj sie na maksa bo go j=nieznasz i mozesz zalowac

Czyli moze byc i tak ze sie wstydzi swojego zachowania Po upojeniu alkoholowym i woli troche miec czasu do namyslu?? A, za pomnialam wspomniec ze ten jego kolega jak widzial ze tamten niezdarnie wpisuje sobie ten nr to powiedzial zebym jemu tez podala na wszelki wypadek gdyby tamten cos sobie zle zapisal No i jego kolega wczoraj juz do mnie dzwonil , czyt bylaby mozliwosc spotkac sie we czworke-ja on tamten i kolezanka, takze sama nie wiem co myslec.. Nie bede sie nakrecac na Niego bo wiem ze moze z tego i tak nic nie wyjsc tylko pisze tu bo Wy obiektywnie ocenicie cala sytuacje i moze cos podpowiecie:)

????? Kurcze, facet naprawde mi sie podobal;)

skoro dzwonił już jego kolega i proponował spotkanie we czwórkę to myśle, ze to juz jego pierwszy krok. Chyba faktycznie chłopakowi głupio, ze tak się napił i poprosił kolege o przysługę!!

Magda Ewa Maria- no wlasnie to jest dla mnie jedynym pozytywnym sygnalem w calej tej sytuacji;)

nie zastanawiaj sie więc tylko idz na to spotkanie - zwyczajnie na luzie. nie traktuj tego jako randkę - na pewno coś wyjasni się podczas tego spotkania :D

Magda ewa Maria- dzieki :) jezeli faktycznie dojdzioe do tego spotkania we czworke to na pewno nie odmowie i pojde na nie, zobaczymy co dalej bedzie sie dzialo albo i nic, tez biore pod uwage taka mozliwosc oczywiscie:)

Odpuść ! Bez sensu :(

No dobra a jak jest zwykle w zyciu- facet bierze od kobiety nr i po jakim czasie dzowni do niej??? Chociaz moze to indywidualnie, zalezy od sytuacji;/