urlop macieżyński

jestem w drugim miesiacu ciaży za miesiac mam podpisac umowe o prace przynajmniej na rok. Do tej pory pracowalam na umowach zlecenie. Co mam robic to juz bedzie trzeci miesiac musze miec ta umowe. Co do szefa i tak nie mam skrupulów bo placi marne grosze. Powiem ze nie wiedzialam. Jak myślicie uda sie takie cos. Szef ma dostac na mnie dotacje jesli mnie przyjmie no i pozniej na rok musi mi zapewnic prace. Mialyscie moze podobne przypadki i jaka byla REAKCJA??/

macierzyński kobieto!!!!!

kombinatorstwo niechetnie zatrudnają kobiety bo boją sie, że własnie cos takiego wymyslą!!!

powiesz, że nie wiedziałaś? Nikt Ci nie uwierzy.

kioo ma racje :) A co do twojego pytania, to wydaje mi sie, ze jest jakiś czas na to by powiedzieć szefowi o ciąży, ale w 3 miesiącu mogłaś teoretycznie nie wiedzieć ze jesteś w ciąży :) Próbuj może sie uda :)

mimo iz jestem kobieta to przez takie kombinatorstwo wole zatrudniac faceta lub jakas starsza osobe w mojej firmie niz jakas mloda kobiete ;/

umowę na stałe, po iluś tam umowach na zlecenie? Jeśli tak, to jednak Twój szef nie jest takim ostatnim wyzyskiwaczem bez skrupułów. Myślę, że możesz powiedzieć o ciąży nawet nie bezpośrednio po podpisaniu tej umowy tylko np. kiedy będziesz szła na zwolnienie - a więc lekko możesz jeszcze 4 - 5 miesięcy pracować.

do dnia porodu nie moze cie zwolnic. w momencie porodu mozesz spokojnie dostac wymowienie.

a będziesz pracować do końca ciąży? Macierzyński i tak wypłaca zus, więc pracodawca nic nie straci

umowa na czas określony ,oraz na okres próbny przekraczajacy jeden miesiac ,których data rozwiazania przypada po upływie trzeciego miesiaca ciąży pracownicy ulega automatycznemu /z mocy prawa/przedłużeniu do dnia porodu.Z tym dniem/dzień porodu/jednak umowa ulega rozwiązaniu,a kobieta zachowuje prawo do zasiłku macierzyńskiego.Nie ma już prawa do urlopu macierzyńskiego,albowiem urlop ten jest uprawnieniem ściśle pracowniczym.

czyli my podatnicy!