Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 345345345

czy wierzycie w mowę ciała?

Polecane posty

Gość 345345345

Np. pocieranie nosa to oznaka kłamstwa, krzyżowanie rąk i nóg - niechęć do otoczenia, trzymanie się na dystans, zasłanianie ust - poczucie niższości itd... A przecież czasami są inne wytłumaczenia. Ja np. siadam ze skrzyżowanymi rękami na brzuchu, bo chcę zakrywać wałeczki. Nie jestem zdystansowana ani wrogo nastawiona. Moja kolezanka zakrywa odruchowo usta gdy się śmieje, bo jak mi powiedziala - wstydzi się swoich zębów. A na pewno nie ma kompelksu niższości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
Twoje ukrywanie waeczków wynika właśnie z dystansowania się do świata. jakbys była otwarta bądz neutralnie nastawiona - nie ukrywałabyś wałeczków tylko mialabyś je w nosie. a brzydkie zęby jak najbardziej mogą być powodem kompleksów. jakby kolezanka nie miala kompleksów na tym tle toby ich nei chowała. oczywiscie nalezy wziąć poprawke na okolicznosci, np alergik w sezonie pociera nos nie dlatego ze kłamie, ale dlatego że go swedzi po prostu. ale generalnie z mowy ciała mozna BARDZO wiele wyczytac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytetreqrt
No owszem - świadczy to o kompleksach, ale nie oznacza wrogiego nastawienia czy ogolnie kompleksu NIŻSZOŚCI. Zasłaniam brzuch, nawet gdy jestem w towarzystwie osoby którą uwielbiam i na pewno nie jestem do niej zdystansowana. Taki mam nawyk utrwalony. Ja nie pocieram nosa czy brody gdy kłamię. Kłamię bardzo rzadko, ale jak już, to zwyczajnie patrzę w oczy i nie dotykam swojej twarzy. Albo niby jak się patrzy na prawą stronę to się kłamie? Ja rozmawiając z kimś zerkam w przestrzeń po prawej stronie gdy np. mówiąc o czymś, zastanawiam się czy przypominam sobie, a na pewno nie kłamię. Albo... nachylamy się siedząc tylko do osoby którą lubimy/podoba się. Ja się nachylam zawsze, nawet gdy przykładowo facet mi się nie podoba. Z prostej przyczyny - nie lubię siedzieć odchylona na krześle, bo to dla mnie niewygodne. I wiele innych... jakoś nie we wszystko wierzę. Nie zauważyłam też u innych ludzi takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja krzyzuje nogi non stop. Rozmawiaja z kimkolwiek moje nogi sa skrzyzowane. Od dawna je krzyzuje i nie uwazam zebym zamykala sie przed swiatem :O Z tym patrzeniem na boki/w sufit kiedy sie klamie to dla mnie jakis zart. Ja rozmawiajac z ludzmi patrze w kazda strone/sufit a czasami gleboko w oczy i bynajmniej nie klamie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znacie prawo Ohma...
"Z tym patrzeniem na boki/w sufit kiedy sie klamie to dla mnie jakis zart. Ja rozmawiajac z ludzmi patrze w kazda strone/sufit a czasami gleboko w oczy i bynajmniej nie klamie" - jakby Cię specjalista prześwietlił to by się okazało jakie gesty twarzą wykonujesz. Mimika jest ściśle związana z emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że tak :) Ja mam w sobie pewien dar, i normalnie czytam kłamstwo, do tego kilka książek - i wsio :) I nie patrzenie w sufit jest oznaką, a patrzenie w górę w kierunku prawym (jeżeli jesteśmy praworęczni) lub lewym (dla leworęcznych) - wtedy widać że ktoś coś wymyśla. Jeżeli patrzy w przeciwnym kierunku, to sobie przypomina (sięga oczami wgłąb mózgu). Kolejna oznaka kłamstwa to robienie czegoś przy ustach - tak jakby się chciało zakryć nieprawdę :) Albo - jeżeli ktoś mówi coś zaprzeczającego, a cały czas kiwa głową na 'tak', albo coś potwierdzającego i kręci głową na 'nie' ;) To takie podstawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znacie prawo Ohma...
Ogólnie kobiety są lepsze w czytaniu z ciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×