Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona fiance

dostalam pierscionek zareczynowy-........STRASZNIE brzydki!!

Polecane posty

Gość gość
ja podobny pierścionek tylko prostszy (niebieskie oczko, wokół żółte złoto tylko) znalazłam po Babci i uważam że jest przepiękny, ale nikomu wokół się nie podoba. Gdyby Tobie się podobał a im nie to co innego, ale Ty jesteś jedną osobą której musi się podobać, więc pogadaj szczerze że doceniasz, że jest ładny ale czujesz że do Ciebie nie pasuje i czy mozecie iść wymienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest Z***BSITY, tez bym chciala taki dostać, jest masywny duzy retro - uwielbiam takie pierscionki, a nie te takie p**dzipalki cieniutkie z jakims c******m diamnecikiem, ktore sa wszystkie do siebie podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te druciki z kropką na czubku lansują duze firmy jubilerskie juz od lat jak moj mi kupowal 8 lat temu to w duchu prosilam zeby nie byl to ten druciak.Kupil inny tanszy bo bez diamentu ale dla mnie przesliczny i przynajmniej inny od wszystkich. wmawianie kobietom ze koniecznie musi byc z diamentem to jakis koszmar bo potem wszystkie maja takie same kolka z ledwo widocznym oczkiem bo niewielu mlodych mezczyzn stac na diamentowe cudenko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem, jak można dziewczynie zyczyc, by facet ja rzucil... No przeciez nie zmusi sie do zmiany gustu... Ja tez dostalam pierscionek, ktory kompletnie mi sie nie podoba i go nie nosze. I moj narzeczony sie domyslil, ale nic z tym nie robi takze choooojowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierscionek jest paskudny, pierwsza moja mysl to "o matko, od babci z szuflady wyciagnal?" Dziewczyno nie zmuszaj sie do noszenia czegos co ci sie nie podoba. Skoro chlopak sie oswiadczyl, to kocha a skoro kocha to zrozumie ze chcialabys cos skromniejszego i wymieni na inny. Badz szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa jestem jak wyglada ten pierscionek ,ale nie wiem jak wy to widzicie bo u mnie wyskakuje error

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie widzę tego pierscionka!! Sama dostalam jakis srebny jak obraczka z kamykami..powiedziałam ze nie będę mogla go nosić razem z obrączka i poszliśmy go wymienić na taki jaki ja chcialam..delikatny z malym diamencikiem ze zlota żółtego i bialego.wcale autorce sie nie dziwie pomimo ze nie widze teco pierścionka jak otwieram link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz widzialam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiaaaaaaaaaaaa
Nie chce mi się tego wszystkiego czytać, ale ktoś tu dobrze radził jak ci się nie podoba, nie mów narzeczonemu, bo i tak go nie odmienicie, trzeba będzie sprzedać ewentualnie i kupić nowy, a nie wiem czy nie urazisz męskiej dumy i duo kłopotu, jak rzeczywiście nie możesz go znieść (ja rozumiem, w końcu będziesz go długo nosić i pamiątka na zawsze, ciekawe co by zrobiły te osoby, które się tak pluja a nie są w takiej sytuacji) TO GO "ZGUB". Mowie serio, to najlepsza opcja, idealna, bo on nie kupi już takiego samego ;) powiedz, ze jest ci bardzo przykro, ze ci spadł jak jechałaś tramwajem, na ulicy nie wiesz kiedy nawet!! Udawaj zrozpaczoną, powiedz, ze nie chcesz robic problemu i że rozumiesz i żeby nie robic mu już kłopotu sama wskażesz w necie (tylko nie jakiś drogi) i on tylko pójdzie i kupi. CO O TYM MYŚLISZ??? Ja rozumiem związek itepe, ale uwierz mi szczerość nie zawsze popłaca, zwłaszcza, ze robisz to w dobrej wierze, by go nie zranić, nikt na tym nie ucierpi, ty będziesz miała wymarzony pierścionek, a jego duma pozostanie bez uszczerbku. Tylko pamiętaj musisz to dobrze zagrać, tak żeby ci uwierzył ile ten pierścionek dla ciebie znaczył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby moja narzeczona zgubiła pierścionek to bym NIE KUPOWAŁ DRUGIEGO i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze katia zle pisze. Jak mozesz oczekiwac od narzeczonego drugiego pierscionka jak juz tyle wydal na ten (a tak przy okazji to jestes pewna ze on go kupil a nie dostal w spadku po babci np? moja miala podobny ;) ) Ja bym byla albo byla szczera i powiedziala ze nie jest on w moim stylu i ze nie pasuje do mnie i poprostu mi sie nie podoba albo zostaw go a go poprostu nie nos i sciemniaj ze zapomnialas itp. Straszne to oczekiwac od niego jeszcze jednego pierscionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żóć go to zły omen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego też nie nosze, bo mi sie nie podoba. Nie będę się zmuszać. Jak mu by zależalo, bym go nosila to by zaproponowal wymiane a nie... Nie ma dla niego tematu... Ja mu nie raz pokazywałam pierścionki, jakie mi się podobaja, oczywiście tak "przypadkiem" a on kupil kompletnie inny, do mnie niepasujący!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam problem ze ściemnianiem, że mi się podoba kiedy dla mnie był paskudny. A mój narzeczony nawet nie zaproponował wymiany, kupna nowego, przerobienia go... Sama myslałam jak go po kosztach przerobić (bo do drogich nie należał a wiadomo jak to jest z przerabianiem biżuterii), czy kupić sobie inny. Było mi tak cholernie źle, że nie umiem cieszyć się z pierścionka. Powiedziałam chłopakowi najpierw delikatnie, że mi się nie podoba, że wiedział co zawsze chciałam dostać. Nie zrozumiał, a wręcz miał wyrzuty, że go nie nosze... Więc powiedziałam mu dobitnie, że się nie postarał, że pokazywałam mu mnóstwo razy co chciałabym dostać, że sam pytał, chodziliśmy po sklepach. Ponadto, pojechał na szybko go kupować, do jednego jubilera, wziął to byle co i zadowolony z siebie (jeszcze mi powiedział, że był tylko u jednego jubilera)! To jest bolesne, bo jak pierścionek miałby pokazywać to co się do kogoś czuje, to on nie czuje do mnie nic, a wszystko co mówi jest nic nie warte. Nie nosze pierścionka, jestem w głębi serca ciągle zła na narzeczonego, czuję do niego żal, że choć przez chwile nie starał się mnie zrozumieć, że powiedział, że jemu się podoba to mam go nosić. Szczęście w nieszczęściu, że nie jestem jedyną kobietą, która dostała od faceta coś zupełnie innego niż się spodziewała, bo nic tak nie pociesza człowieka jak podzielenie się wspólnym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×