porod naturalny kontra ciecie cesarskie

jestem w 8 miesiacu i niedlugo rodze, nie jestem jeszcze zdecydowana jak chce rodzic. Obawiam sie porodu naturalnego, boje sie bolu podczas niego, nie wiem jednak czy zdecydowac sie na cesarke bo ponoc po niej dluzej sie rana goi niz po nacieciu przy naturalny porodzie. Prosila bym was o konstruktywne wypowiedzi na ten temat, wasze doswiadczenia i opinie. dziekuje

ja rodziłam naturalnie i bez znieczulenia , ból jest to fakt ale ja wytrzymałam :) tzn chciałąm znieczulenie ale miałam juz zbyt duze rozwarcie i w zasadzie juz zaczełam przec , trzy porządne parcia i miałam synka juz na swiecie :) urodziłam o 7:20 a o 13 juz byłam pod prysznicem :) bolało mnie juz tylko krocze po szyciu i nic wiecej jak masz jakies pytania to wal smiało - nie wiem jak to jest po cesarce bo nie miałąm ale widziałam jak dziewczyny po cieciach sie czuły i co mowiły i jak chodziły skulone nawet po trzech dniach lepiej chyba pomeczyc sie kilka godzin niz cierpiec kilka dni tym bardziej ze trzeba sie dzieckiem zajac sama jestem ciekawa tego tematu i innych opini

Ja też rodziłam naturalnie, bez żadnego znieczulenia, bez jakichś płatnych udogodnień typu wynajęta położna czy inne niepotrzebne rzeczy i nie wspominam porodu źle. Cały poród trwał 3 godziny, ból był owszem, mocny ale do zniesienia. Położne miłe i pomocne. Po porodzie jestem 1.5 roku i drugi raz jakbym miała rodzić to też bym rodziła tak samo.

dziekuje za wypowiedz, mam jednak jeszcze jedno pytanie: jak jest teraz po porodzie, czy twoja tak medycznie mowiac pochwa ma ten sam "rozmiar" chodzi mi tu np o seks czy jest tak samo jak przed?

Przy pierwszym stosunku po porodzie zapytałam męża czy czuje róznicę i zapewniał, że nie czuje. Teraz z biegiem czasu wydaje mi się nawet, że jest "ciaśniej"! Jak się dobrze nie postaramy to jest cieżko wejść :) Czytałam różne głupoty, że po porodzie naturalnym największe tampony wypadają itp, ale bez obaw, ja w każdym razie tego problemu nie mam :) Nawet podczas badania po porodzie lekarz stwierdził, ze mistrzowskie szycie miałam :)

nie mieszkam w polsce wiec nie chodzi tu absolutnie o cene porodow i opieke tylko o sam porod i gojenie ran itp

dla mnie zdecydowanie sn było korzystniejsze!

ja bym wybrała cc

Ja rodziłam naturalnie- bez znieczulenia, bóle, te najsilniejsze miałam przez godzinę( rodziłam 18h, ale wcześniej bóle były nijakie i brak rozwarcia) potem 5 partych= szósty na łożysko. Po dwóch godzinach wstałam( położne kazały mi aż tyle leżeć plackiem) potem już wszystko robiłam sama( wolno i koślawo, ale jednak), po 2 tygodniach krocze zupełnie przestało dokuczać. pochwa jest szersza i zmieniła swój zewnętrzny wygląd( cytuje lekarza"wystaje kawałek śluzówki) ale bynajmniej nie wpłynęło to na odczucia w czasie współżycia. I po raz pierwszy w życiu badanie ginekologiczne nie sprawia mi bólu.

Wiesz, każda kobieta jest inna i każdy poród też jest inny, dlatego nikt nie może jednoznacznie nic doradzić. Widziałam kobiety po cesarce na sali obok i w czasie gdy ja już chodziłam normalnie z dzieckiem, one chodziły w pół zgięte z cierpiacym wyrazem twarzy..... także nie wiem, ja się strasznie bałam cesarki :) Ja rodziłam wieczorem, wstałam dopiero rano, bo wcześniej nie miałam takiej potrzeby. Dla mnie najgorsze z tego wszystkiego było krwawienie, ale to i po cesarce Cię czeka. Pozatym trochę szwy ciągły, ale po zdjęciu ich było już idealnie :)

Miałam cesarke i 6 godzin po niej byłam pod prysznicem, a na drugi dzień nosiłam moją córke na rekach, najgorsze jest pierwsze wstanie z łóżka i jedno jest pewne wszystko zależy od odporności na ból i samozaparcia, rana szybko mi się zagoiła i nie miałam żadnych komplikacji.

co to jest sn?

sn = siłami natury :-) Ja jestem dopiero w 23tc, ale bardzo bym chciała rodzić naturalnie. Boję się cesarki, bo to jednak poważna operacja. Nie wiem jednak, czy okulista mi pozwoli po badaniu siatkówki - mam krótkowzroczność -5dpt.

sn to porod naturalny

znam kobiety ktore mialy po 8 dp. i rodziły naturalnie

acha dziekuje, widze, ze wiekszosc za naturalnym porodem

sn-siłam natury:)

Tak, wiem, że nawet przy dużej wadzie można rodzić naturalnie, więc liczę na to, że mi się uda. Ale badanie siatkówki dopiero przede mną, po 30tc.

a ja bym tylko sie na cc na zyczenie , innej opcji nawet nie zakładam, a jesli juz s, to dlaczego bez znieczulenia??matko na co tak sie katowac

ja jestem za cc, ale ile kobiet tyle opini

ja nawet jak bym chciała znieczulenie to bym nie dostała bo wszystko działo sie zbyt szybko( rozwarcie)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4550346

dziewczyno i po co sie pytasz????zeby miec jeszcze większy mętlik w głowie???!!! ta co ok przeszła naturalny powie- że jest za naturalnym , ta co przeszła koszmar przy naturalnym powie ze nigdy wiecej i chce cesarkę!! jak sama nie urodzisz nie bedziesz wiedziala! ja jestem po cc , teraz mysle ze nie bylo tak zle , ale jak musialam lezec przez 24 h po to myslalam ze umrę , z bólu , znieruchomienia i ogólnioe.

Omorfi, zależy jak kto podchodzi do tego. Dlaczego katować? Nie w każdym przypadku ból musi być trudny do wytrzymania, a bardzo wiele zależy właśnie od nastawienia. Wierzę, że po dobrym przygotowaniu, dobrym nastawieniu psychicznym można urodzić spokojnie bez znieczulenia - zwłaszcza jeśli pozwalają w dowolnej pozycji wypierać dziecko. Ja planuję rodzić w szpitalu, gdzie co prawda ZZO w ogóle nie można dostać do porodu naturalnego, za to można cały poród spędzić w dowolnej pozycji. Nie tylko w I fazie, ale też już samo wypieranie dziecka można wykonywać np. w pozycji kucznej. Takie pozycje nie tylko zmniejszają ból, a co za tym idzie potrzebę znieczuleń, ale też zmniejszają prawdopodobieństwo nacięcia krocza:-)

U nas znieczulenia nie dostaniesz ani za kasę ani tym bardziej za darmo. Dlatego ja rodzę w prywatnym szpitalu przez cesarkę.

Ja też siłami natury i bez znieczulenia. O 1 w nocy odeszły mi wody,o 9.20 urodziłam a ok. 12 poszłam pod prysznic. Co prawda z mężem ale on raczej poszedł tak na wszelki wypadek:)

jestem po 2 cięciach. chciałam rodzić naturalnie, ale brak postępu w porodzie i zanikające tętno dziecka sprawiły że miałam cesarkę. miałam bóle krzyżowe. bardzo bolesne :( miałam znieczulenie ogólne drugi poród miał być też sn, ale podświadomie chciałam cesarki mimo że wiedziałam że pierwsze dni będą ciężkie. skończyło sie cesarką bo znów było zagrożenie dla dziecka. tym razem byłam znieczulona od pasa w dół i chyba było lepiej :) najgorsze jest wstawanie z łóżka :O to jest na prawdę ból, ale im więcej sie chodzi tym lepiej. trzeba tylko znaleźć sposób żeby mniej bolało ;) przy drugim cięciu miałam małe problemy z raną, ponieważ zrobił mi się krwiak, ale jest już ok. po prostu dłużej nosiłam szew.

!!!

Miałam cc , po 8 h wstałam, rana zagoiła sie szybko, zero komplikacji. Przy mnie dziewczyna po sn była tak pozszywana ze po 10 dniach od porodu nie mogła wstać (dziecko leżało na patologii noworodka dlatego tak długo byli w szpitalu dla ciekawych ). Jestem zadowolona.

Mnie ten temat też bardzo interesuje. Mam 2 pytania: 1. Ile kosztuje mniej więcej cc na życzenie? 2. Co do naturalnego porodu - przepraszam, za może głupkowate pytanie, ale naprawdę się nei znam: Jak sie rodzi naturalnie to Cię "tam" rozcinają??? A nie ma takiego rozwarcia, że dziecko się zmieści i wyjdzie bez rozcinania? A to krojenie tak na żywca????? Bez znieczulenia?????