Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To może być coś groźnego

Oboje dumni, co wtedy?

Polecane posty

Gość To może być coś groźnego

Krótko i na temat - jeteśmy po jednym spotkaniu oprócz tego, kiedy się poznaliśmy. Oboje zgodnie stwierdziliśmy, że żadne z nas pierwsze się nie odezwie;p Teraz zastanawiam się co dalej w tej sytuacji, bo to może się po prostu rozejść po kościach przez dumę. Jeśli ktoś ma coś konstruktywnego do powiedzenia, to proszę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś grożnego
zadne z nas nie ustąpi to wiem. ja poprzysięgłam , że nikomu nie dam a on zawziął się , że jeszcze zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ciemnogrod ja pier
dooma i ooprzedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś groźnego
dziekuje, ale liczylam na jakas bardziej krzepiaca wypowiedzD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadliwa kolejka
ale glupia cipa z ciebie, zdejmij majty on cie ruchnie i nie bedzie dylematu bo wiecej go nie zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś groźnego
Dziekuje podszywie No nie wiem czy taki brak, bo to on zabiegal o spotkanie. ja zaznaczylam, ze wole kiedy facet odzywa sie pierwszy, a on powiedzial, ze jest rownie zawziety jak ja i zobaczymy kto pierwszy odpusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confussio
bądź konsekwentna, a nuż się złamie? ;) najwyżej po 2 tygodniach się odezwij i powiedz, że umowa chyba uległa przedawnieniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś groźnego
Confussio dzieki, pierwszy powazny wpis:) Moze tak zrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wadliwa kolejka
zabiegal bo chcial poruchac a jak mu nie dajesz to co mu po tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confussio
moim zdaniem każdy facet ma coś z łowy i woli gonić króliczka ;) myślę, że gdybyś postąpiła tak, jak napisałam, nie wyszłabyś na desperatkę, a co najwyżej - po tych 2 tygodniach czy tygodniu - na osobę z dystansem i poczuciem humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś groźnego
Confussio dzieki Ci za madre slowa, chyba tak zrobie, boje sie tylko, ze przez ten cza obojgu nam sie odechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a proszę bardzo odpowiem później: będzie cisza, sprawy niewyjaśnione z pozoru błahe urosną do rangi problemu na skale światową gdyż każde będzie dodawać coraz to nowe argumenty do swojej racji (w swojej głowie rzecz jasna) teraz: na razie jesteście na etapie poznawczym, ale do czasu, aż któremuś z Was zacznie zależeć bardziej ->później: ta osoba będzie tą przepraszającą i wyciągającą rękę na zgodę z takim uparciuchem i milczkiem żyję i tak se...myślimy, on - spokój (?) kamienny a mi się krew gotuje ja mam racje i on ponoć też, ale na razie mój umysł nie dopuszcza uznania jego racji, bo przecież jest i moja racja :P więc milczymy dalej kurva :O jutro pieprzne pierścionkiem i 5 letni związek pójdzie się pieprzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz dylemat i nie zależy Ci na facecie, widać że spokój i szczęście uzyskasz u faceta spokojnego..uległego? może niezbyt trafne określenie, ale chyba wiesz o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mumi ma rację związek z uparciuchem to coś strasznego. mąż koleżanki potrafi się do niej nie odzywać nawet przez tydzień jak coś jest nie po jego myśli. a ona chodzi i płacze po kątach . masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez potwierdzam,ze zycie z uparciuchem jest nielatwe.Ja jestem uparta i moj facet ma ciezko.Po kilku latach stwierdzil,ze mi nigdy nie mija i poierwszy reke wyciaga.ALe gdyby i on byl uparciuchem,nie byloby naszego zwiazku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś groźnego
Wiecie co ja jestem spod Koziorożca, tak wiec upartosc nie jest mi obca:D Zobacze, moze sie spłaszcze i pierwsza napisze, w sumie to nic strasznego, podobno mamy rownouprawnienie:) Na tym etapie na razie nie wiem kim dla mnie bedzie, wiec nie rozmyslam wbrew pozorom az tak nad tym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być coś groźnego
On jest Strzelcem Widzielismy sie w niedziele, wiec szalu jeszcze nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×