Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wildberryqueen

Czuję się niedoceniana

Polecane posty

Gość Wildberryqueen

Witam. Jestem ambitną, pracowitą młodą osobą. Dobrze radzę sobie na studiach, w wolnych chwilach robię zdjęcia, piszę opowiadania i wiersze, maluję, dużo czytam. Na ogół nie narzekam na nudę - mam w sobie tyle energii i zapału, że ciągle podejmuję się nowych wyzwań. Jednak mimo wszystko nie czuję się zbyt szczęśliwa. Głównie dlatego, że jestem samotna. Niby mam niewielkie grono koleżanek i kolegów, ale w rzeczywistości rzadko kiedy mam okazję opowiedzieć komuś o tym, co mnie boli. Z rodzicami jest podobnie. Wiecznie zabiegani, nie interesują się tym, czym się zajmuję. Zauważyłam, że liczy się tylko dla nich papierek, nic poza tym. Tak jakbym była ważna tylko dlatego, że mam dobre oceny. Na dodatek moim problemem jest niskie poczucie własnej wartości. Czuję się ciągle gorsza, mniej zdolna, niedoceniana na tle odnoszących sukcesy koleżanek. One są ciągle w centrum uwagi, wszyscy je chwalą, a ja trzymam się z boku. Tak jakbym nie była dla nikogo ważna. Przeżywam to mocno, bo jestem bardzo wrażliwą osobą, oddaną temu, co robi. Tak mi smutno:( Dlaczego tak jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Proszę o radę. Ten stan doprowadza mnie do szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustrzanka.
nie wiem dlaczego tak jest, ale mam podobnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie za grosik
jestes malo atrakcyjna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
masz kompleks niekochanego dziecka. to zludzenie. musisz pokochac sama siebie i zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz czym jest prawo przycia
gania? Widzisz kiedy czujesz sie zle, czujesz sie gorsza to Jestes wtedy traktowana jak ta gorsza, poniewz dziala to jak samospelniajaca sie przepowiednia. Wiem, ze nie jest latwo czasem spojrzec pozytywnie na swiat, ale zapewniam Cie, ze warto. Tez mam 20 lat, tez jestem studentem i tez jestem samotny, tez czasem jest mi ciezko, ale nie zalamuje sie. Jestesmy mlodzi i napewno wiele nas dobrego czeka w zyciu. Glowka do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
wymagasz duzo wiecej milosci i akceptacji, uznania i adoracji niz inni zeby zalatac ta dziure bycia niekochanym dzieckiem. dlatego gdy ktos traktuje cie normalnie ty uwazasz ze cie niedocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Jestem normalna z wyglądu, ani ładna, ani brzydka. No i nigdy nie jestem z siebie zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
a ty odrzucasz taka forme 'kolezenstwa' czy innych zwiazkow bo czujesz sie niekochana. problem jest w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz czym jest prawo przycia
Napewno znajdziesz kogos kto da Ci milosc, ale nie mozesz pokazywac sie jako ktos "potrzebujacy wsparcia" bo ludzie zle to odbieraja. Wierze w CIebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
nikt nie da tobie tyle ile ci jest potrzebne. sama musisz popracowac zeby ta dziure zalatac i nie molestowac innych o uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz czym jest prawo przycia
No kolezanka ma racje, ze problem jest w Tobie autorko i kiedy o zrozumiesz latwiej Ci bedze problem ten zniszczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
bycie w fajnych zwiazkach polega na pelnej akceptacji tego co ta osoba mi daje, a nie ciagle zasysanie na max z innych, a jak ktos ma dosc to foch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
takie niekochane dzieci sa wampirami emocjonalnymi, potrafia wyssac kogos na maxa wtedy dobrze sie czuja, ale to jest chwilowe, bo tym nie zalepisz dziury w sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
zeby inni ci e lubili to musisz sie starac i duzo dawac od siebie. ty masz postawe roszczeniowa. a trzeba dawac i nie patrzec co leci w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat szukajaca partner
yrt ma racje, musisz sie za siebie wziac, bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Ale ja na każdym kroku widzę, że nic nie znaczę. Zawsze znajdzie się ktoś zdolniejszy, bardziej wzbudzający podziw. Co z tego, że też się staram być jak najlepsza, skoro jestem kimś z drugiego planu ? Tak jest na uczelni, na warsztatach literackich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrt
ale kto powiedzial ze kazdy musi byc najlepszy? to nic nie znaczy nie mozna byc najlepszym we wszystkim. zukasz uznania i akceptacji na zewnatrz.. potwierdzenia swojej wartosci... a to musi pochodzic z wewnatrz. trzeba cieszyc sie z sukcesow innych a nie im zazdroscic. zobacz jaka ty jestes kolezanka dla nich wredna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz czym jest prawo przycia
Jesli chcesz sie wiecznie porownywa do innych, to skonczysz zle. Jesli chcesz uczestniczyc w tym napedzanym wyscigu szczurow to zle sie to dla Ciebie skonczy skoro masz takie nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
To raczej ja daję za dużo, a inni mnie wykorzystują. To oni są wampirami emocjonalnymi, bo wysysają ze mnie dobre uczucia, które posiadam. Nie walczę o ich sympatię, nie narzucam się nikomu, ale w głębi duszy zastanawiam się, dlaczego za każdym razem jestem mniej dostrzegana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Zazdroszczę im, ale od razu dodam, że bardzo się tej zazdrości wstydzę. Wynika to w dużej mierze z tego, że zawsze byłam z kimś porównywana, no i być może stąd trudno mi się tego wyzbyć. Jest mi tym trudniej, że sukcesy zawodowe, w moim przypadku na polu artystycznym, w jakimś sensie zastępują mi te w życiu osobistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, chyba znów cię tu nikt nie rozumie a przynajmniej mało kto. Masz nieuchwytny lub trudno uchwytny problem. Bo nie chodzi o urodę ani sex. Rozumiem, że cieszysz się swoimi zajęciami, realizujesz pasję i z tego powodu jesteś szczęśliwa. Cudownie. Tak ci tego zazdroszczę. Że robisz, to co lubisz i jesteś w tym dobra i masz poczucie spełnienia. Ja mam tylko niewykorzystane talenty. A jeśli chodzi o ludzi wokół, to spróbuj im podpowiedzieć, dlaczego mają być z ciebie dumni. Wierzysz w to, co robisz. Łatwo więc ci będzie im to przedstawić, dyskretnie. Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama wiesz, że nie chodzi o to by być najlepszą. Chodzi o to by być ciekawą. Z tego, co piszesz, jesteś. I jeśli ktoś jest lepszy. Dobrze. Niech będzie. Ty jesteś świetna. I świetny jest ten, kto to widzi. A rodzicom, ponieważ się liczą zawsze, trzeba się umiejętnie chwalić i pokazywać, że jest się szczęśliwym człowiekiem. Powiedz mamie: "Zobacz jaki namalowałam obraz, ależ jestem z niego dumna. Ty też jesteś dumna, co? ze swojej córki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Pasje same w sobie cieszą i czynią życie barwniejszym. Dlatego to na nich opieram swój pomysł na życie. Chciałabym w przyszłości móc żyć z tego, co kocham, i chociaż to brzmi idealistycznie, staram się wykorzystywać każdą okazję, żeby ten plan realizować. Wiem czego chcę, ale potrzebuję nieustannej zachęty ze strony kompetentnych osób, aby iść do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trister25
Uwierz w siebie. Badz troche samolubna. Wiedz, ze jestes najlepsza i wbij to sobie do glowy, bo tak jest. Wszystko co robisz jest tylko dla Ciebie, a nie dla kogos innego. Nie zwracaj uwagi na to, ze ktos chwali kolezanki. To ty jestes najlepsza! Ja sobie tak powtarzam i jestem szczesliwy :) A jesli chodzi o przyjaciela to napewno jakiegos w przyszlosci znajdziesz. Badz cierpliwa. Jak jest ci smutno zaloz sobie pamietnik i sie mu wyzal. Cokolwiek. Nie wiem co tam dziewczyny lubia. Pozdrawiam (nie mam polskiej klawiatury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiesz jaki plon zasiałąś. Jeśli będziesz żyła ze swojej szcerej pasji, będzie kwiatem w każdym towarzystwie. I dla facetów i dla przyjaciół. A o zachwyt kompetentnych może być trudno. Oto lekcja dla ciebie, aby się od tego wyzwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Pewnie masz rację. Ale przyznaję, że ciężko jest żyć w cieniu innych, nawet jeśli są to twoi przyjaciele. Ponieważ wszyscy działamy w branży artystycznej i stykamy się z profesjonalistami, którzy poddają nas ocenie, o takie porównywanie jest znacznie łatwiej. Sama do tej pory słyszałam pozytywne opinie na temat swojej twórczości, ale tak się składa, że moja przyjaciółka zebrała najwięcej pochwał. Każdy jest nią zachwycony, mówią, że przed nią droga pełna sukcesów. I choć cieszę się, że jest szczęśliwa, bo jest naprawdę świetną osobą, to smutno mi, że jestem mniej zdolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie sukcesu, tylko tym się różnią od reszty, że po prostu robili swoje. Czy ich ktoś chwalił czy nie. I na pewno byli lepsi, zdolniejsi. I zawsze będą. Ale ty wiesz, że jesteś inteligentna, o nieprzeciętnej wrażliwości. Więc zrozum, że ktoś nieprzeciętny będzie mógł rozumieć twoją twórczość. Na razie sie rozwijasz. I nie możesz mieć pojęcia, dokąd zaprowadzi cię twoja praca nad talentem i wytrwałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wildberryqueen
Do tego dochodzi jeszcze sprawa z chłopakiem, który mi się podoba. Jak się poznaliśmy, to był mną oczarowany, chciał, żebym pokazywała mu swoje prace. Niestety, odkąd poznał się z tą kumpelą, odnoszę wrażenie, że to nią zaczął się interesować bardziej. Nie chcę zazdrościć tej dziewczynie, ale trochę mi przykro, że tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze sie ktoś znajdzie bardziej inteligentniejszy , ładniejszy itp od nass Grunt to samookceptacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×