przygoda w pracy

Ostatnio miałem dziwną przygodę w pracy. Siedzę w pokoju z chłopakiem i dziewczyną. Nie mieliśmy za bardzo co robić i luźno gadaliśmy. Zeszło na temat fetyszów i on zaproponował jej pocałunek w stopę ( miała odkryte sandałki). Śmiech i ona się zgodziła. Zrobił to kilka razy. Na tym się jednak nie skończyło. Zdjął jej buta i possał palce u stóp. Nie myślałem, że takie rzeczy przydarzą mi się w pracy.

bo wczoraj ta przygoda miała swoją małą kontynuację. Anita-koleżanka z pracy- spytała się nas, czy może dla relaksu zdjąć sandałki w których była. Zgodziliśmy się. Potem, jak miała iść na zewnątrz, spytała mojego kolegi, czy mógłby jej je założyć. Zrobił to po czym pocałował jej stopy. Rozbawiło ją to, nie spodziewała się chyba tego, ale była zadowolona. On zresztą nazywa ją zwykle księżniczką, co bardzo jej odpowiada. Dziwne relacje kształtują się w tej mojej pracy.

kolega wreszcie bzyknie Anitę, a ty nie...

nie wiem. W każdym bądź razie to chyba dość dziwne zachowanie w pracy, zwłaszcza skoro nie są sami.

do Rafała 1987. Napisz, czy koleżanka robiła koledze loda z połykiem, czy wypluła spermę.

no troszke tak..... ale sam napisales ze schodzicie na luznie temty, zamiast gadac to do roboty:)

do Rafała 1987. Radzę ci, żebyś zrobił w pracy coś takiego. Jak w pokoju będziesz tylko ty z Anitą, to poproś ją, żeby pokazała ci swoją cipulę. Powiedz jej: Anitko, pokażę Ci siusiorka.

nie no, zazwyczaj pracujemy. Ale nieraz jak nie ma nic do zrobienia, to oczywiste, że sobie rozmawiamy. Oni raczej się ze sobą nie prześpią, bo ona nie traktuje go poważnie. Po prostu podoba jej się taka forma jakby dominacji.

Dominacji nad nim? moze i tak, przynajmniej jak popatrzysz sobie na takiego pajaca to ci szybciej czas w pracy minie:)

dobra rada dla rafała 1987. Poproś Anitę i kolegę, żeby się bzykali, jak ty jesteś w pokoju. Może się czegoś nauczysz. Jak kolega lizał stopy Anity to ty liż jej pipkę.

no wiesz, to jest dość podniecające. Gdyby nikogo przy tym nie było, też może mógłbym jej to zrobić. Ale oni to robią przy mnie, przez co głupio się czuję. Praca nie jest przecież od takich rzeczy.

do rafała 1987. Jak ty się tak wolno zabierasz do Anity, to Anita wcześniej pójdzie na emeryturę, a ty w dalszym ciągu będziesz prawiczkiem.

http://www.youtube.com/watch?v=fyllFvN9nQc

nie jestem prawiczkiem i w ogóle się do niej nie zabieram. Po prostu dziwią mnie pewne zachowania. W pracy nie zdejmuje się butów i nie kładzie na biurku, bo tak jest jej wygodnie

do Rafała 1987: Pozbaw Anitę cnoty, jak kolega będzie na urlopie.

ona ma faceta, a ja nie jestem nią zainteresowany

Czy chciałbyś zobaczyć szparkę Anity ?

do rafała 1987. Powiedz Anicie: To nic, że masz faceta. Ja proszę Cię tylko o loda. Napewno się zgodzi, bo z loda nie zajdzie w ciążę.

ta dyskusja jest bezprzedmiotowa

PYTANIE do rafała 1987. Czy ty walisz konia, jak myślisz o Anicie ?

Ta dyskusja jest bardzo ciekawa. Zrobię ci loda świntuchu, ale nie mów tego mojemu chłopakowi.

mówię Wam o problemie, a wy jak reagujecie. Anita jest atrakcyjną dziewczyną, która podoba się facetom, ale to nie znaczy, że może się zachowywać w ten sposób.

Wpisujesz tu swoje marzenia o seksie ze mną. Dlaczego nie mówisz mi tego w pracy ? Ja też mam ochotę na twojego siusiaka ! Twoja QAnita

Moja pipka jest wilgotna i gorąca. Chcesz się o tym przekonać ? Anita

tamten pajac nic dla mnie nie znaczy. Może wreszcie pozbęde się grzybicy

Kocham Twoją wilgotną muszelkę !

Koniec podszywów. Jutro znowu bedziemy razem w pokoju. Ubiore na siebie dresy i przejde sie wzdloz biura ze stojącym wiecie czym :)

Przed chwilą Anita dzwoniła do mnie. Mówiła, że właśnie sobie ogoliła futerko na cipusi i że jutro mnie wpuści bez gumki do swojej muszelki. Zaraz będę walić konia.