Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dopiero co zakochanaa

Ta trzecia?

Polecane posty

Gość dopiero co zakochanaa

Od niedawna jestem w związku. Jest wspaniale, ale oczywiście jak każde szczęście musi i tu coś to przyćmiewać. Otóż mj facet podobał mi sie od dawna. I nie tylko mnie. Było nas więcej. I było jakoś tak, że z tych wszystkich dziewczyn tylko mnie jakoś zawsze odsuwał. Z innymi "przyjaźnił się". One zawsze było jakoś blisko niego, jako koleżanki, przyjaciołki, czy co tam jeszcze. Więc odpusciłam. Ale tak całkowicie. Przestałam bywać w ich towarzystwie. Kiedy jakoś tak nasze drogi znów się spotkały raz i drugi, zobaczyłam, ze on "uderza do mnie". Ze robi wszystko by sie przyblizyć, poznać. Zaczelismy sie spotykać. Zaczelismy być parą. No i teraz sedno sprawy. Właśnie mamy wyjechac na wakacje. To mial być nasz pierwszy wyjazd tylko we dwójkę. I wyobraźcie sobie że jedna z jego koleżanek zapytała go, czy może jechać z nami (?) Rozumiecie? My jedziemy nad morze i ona powiedziała, ze lekarz zalecił jej wyjazd nad morze, ale nie ma z kim. ze bardzo źle się czuje i chcialaby pojechać, ale nie ma z kim. Że boi się jechac sama pociagiem ... Ja wiem że ona się po prostu wtrynia w nasz związek, ale nie mogę przecież powiedzieć tego mojemy chłopakowi. Chciałabym by sam zorientował się co ta kobieta robi. Więc co mam robić? Zgodzić się na taki wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl
pfffffffffff ja bym ja chyba wysmiala. no to chyba jasne ze masz mu powiedziec ze nic z tego a ona ma rodzine i przyjaciol od takich spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozecie jej towarzyszyc w pociagu, wakacji spedzac z nia nie musicie :) Przeciez nie bedzie spała z wami w pokoju w hotelu. Pogadaj z facetem, ze chcesz spedzic romatycznie czas nad morzem, tylko we dwoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A on chce zeby ona z wami jechala? No i co moze jeszcze w jednym pokoju? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
Z tym pociagiem to powiedziała, że słyszała o różnych kradzieżach w pociągach dalekobieznych i dlatego się boi. Jest lepsza niż myslicie: co do pokoju to akurat było tak, ze załatwilismy dośc korzystna kwaterę blisko morza (moja przyjaciólka jeździła tam latami i po prostu to tak po znajomości). No i ta koleżanka z bolącą miną spytala czy dałoby się tam jeszcze dla niej miejsce załatwić po takich kosztach, bo ciężko u niej finansowo, a jak się dowiadywała to wszędzie drogo. Co do mojego faceta, widzę że go to jakoś gnębi, ale mam wrażenie że on jej tak po prostu nie potrafi odmówić, bo przeciez chorej osobie się nie odmawia....A zreszta ona kiedys była jego dobrą, a może i bardzo dobrą koleżanką. To znaczy nie wiem co tak naprawdę mysli o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
własnie widzicie jakoś chciałabym, zeby to on jej odmówił. Wiem że czasem kobieta musi zawalczyć, ale cholera nie wiem czemu chciałabym aby to on zawalczył o to, bysmy mogli być sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
To znaczy nie chciała z nami w pokoju, ale w tym samym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rochon
Nic trudnego. Jeżeli teraz na startach nie powiesz jasno co Ci nie odpowiada, to koleżania będzie na pewno chętnie wpadać na obiadki, herbatki, często też nie będzie miał kto podźwigać cięzkich\zakupów i pudełek. Jasno: KOCHANIE, WYBACZ, ALE XXXXXXX MA JESZCZE KOLEŻANKI I RODZINĘ, NIE JEST OBŁOŻNIE CHORA I UMIERAJĄCA, WIĘC MOŻE SOBIE POSZUKAĆ INNEJ OPCJI. TYLE NA TEN WYJAZD WE DWOJE CZEKAŁAM, ŻE NIE CHCĘ PRZYZWOITKI. PRZEMYŚL TO I ZROZUM MNIE JAKO TWOJĄ KOBIETĘ. DZIĘKUJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
Ja mam 30, on 28. Powiedz mi "zawsze szczery" co może zrobić na moim miejscu kobieta, zeby nie wyszło, ze jestem wredna, bo nie chce pomóc chorej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkaap
Ja bym jej dała hehe... sama osobiście bym jej powiedziała co o tym myśle tak ,że nawet by na Twojego chłopaka nie spojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KHHUUII
ALE JAKIEJ CHOREJ???? jak by była bardzo chora to pojechałaby do sanatorium!!!!!!!!!! nie wpieprzałaby sie miedzy dwoje ludzi - dorosła kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
rochon...dzieki luiz..no ale co konkretnie byś zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkaap
Bym jej nagadała... żeby sobie znalazła inne ofiary i sie nie wtracala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mi "zawsze szczery" co może zrobić na moim miejscu kobieta, zeby nie wyszło, ze jestem wredna, bo nie chce pomóc chorej osobie? po pierwsze jakiej znow chorej? bo lekarz zalecil wyjazd nad morze? po drugie to twoja rodzina? rodzina twojego faceta? po trzecie jakie to ma znaczenie czy w jej oczach wyjdziesz na wredna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
Widzicie, cały problem polega na tym, ze ona z mojego "nagadania" jej zrobiłaby coś odwrotnego - czyli że to ja widzę w niej cos złego i jak mogę tak patrzeć na ludzi i widzieć tylko czarne motywy ich postepowania. Ona by to tak odwróciła. Wiem, bo ją znam. Miałysmy kiedyś bliższy kontakt ze sobą i gdy wreszczie udało mi się wygarnąc jej że manupuluje ludźmi to zrobiła wielkie oczy i prawie na mnie wrzeszczała, że to nieprawda i dlaczego ja podejrzewam ją o takie okropne rzeczy i nie widzę że ona to dla dobra innych... Na jej opinii mi nie zalezy. Ma o mnie złą opinię. Ale zalezy mi na jego opinii. To nie jest żadna rodzina, ani moja ani jego. Natomiast jest to jego bliższa koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jej opinii mi nie zalezy. Ma o mnie złą opinię. Ale zalezy mi na jego opinii. To nie jest żadna rodzina, ani moja ani jego. Natomiast jest to jego bliższa koleżanka. posluchaj autorko wydajesz sie byc poczciwa acz naiwna kobieta jesli ta niunia schorowana jest jego "blizsza kolezanka" to scenariuszy jest pare: 1. obojetnie co zrobisz, on wciaz bedzie mial w niej odskocznie 2. jesli ona bedzie w stanie swoja negatywna opinia wplynac na twojego faceta to znaczy, ze jest mu blizsza niz ty 3. facet sie ocknie, ze to falszywa niunia i przestanie byc jego kolezanka niestety 3 opcja jest malo prawdopodobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
zachowujesz się jak osoba jadąca tam na doczepkę - a zdaje sie to ty i twoj facet jestescie osobami decydujacymi w sprawach wyjazdu... postaw sie kobieto, powiedz głosno co ci nie pasuje, powiedz czego sobie nie zyczysz kolezanka niech sobie z wami jedzie pociagiem jak sie tak boi - ale w trakcie urlopu ma sie ulotnic z waszego pola widzenia i tyle. godzilas sie na trojkacik? watpie wiec sobie go sama, swoja milczaca zgoda, nie funduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KHHUUII
Ja bym nie pozwoliła nawet na jazde pociagiem razem, bo i tak sie przyczepi i bedzie dupe zawracac cały urlop. Nie wiem, albo Ty ją wyeliminujesz, albo ona Ciebie, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tez trzecie wyjscie, zwlaszcza jesli facet nie wykazuje aktywnosci w zakresie rezygnacji z trojkata wypisac sie z ukladu facet+kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
"zawsze szczery' dalczego myslisz że ta 3cia opcja jest mało prawdopodobna? :( Bo ja chyba tak po cichu liczylam wlaśnie na te opcję... Że tak naprawdę nic nie zrobię, a jemu sie po prostu w ktoryms momencie otworzą oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KHHUUII
No chłopina nie wróżka i nie musi wiedziec na co Ty cichem liczysz Autorko. W tym wypadku szybkie bolesne cięcie - ona nie jedzie. Inaczej to sie bedzie ciąąąąąąąąąąągnąąąąąąąć, a Ty będziesz cierpieć przez ta pasożytkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zawsze szczery' dalczego myslisz że ta 3cia opcja jest mało prawdopodobna? Bo ja chyba tak po cichu liczylam wlaśnie na te opcję... Że tak naprawdę nic nie zrobię, a jemu sie po prostu w ktoryms momencie otworzą oczy... jak mowilem, jestes bardzo fajna ale naiwna, przeczytaj jeszcze raz co napisalas na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie mogę przecież powiedzieć tego mojemy chłopakowi." a czemu? powiedz, że czujesz się zazdrosna, że będzie to dla Ciebie niekomfortowe... i nie życzysz sobie trójkącików " Chciałabym by sam zorientował się co ta kobieta robi" nie licz na to... Ja bywałem na tego typu wyjazdach, ale to były zazwyczaj takie stare sprawdzone przyjaciółki mojej kobiety, zresztą gdyby to mnie zaczęła pobijać jakaś koleżanka mojej żony to bym ją chyba obśmiał... Jakbym już miał szukać sobie kochanicy to na pewno nie w takim gronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą gdyby to mnie zaczęła pobijać jakaś koleżanka mojej żony to bym ją chyba obśmiał. komik, to odmienna sytuacja, to nie jej kolezanka tylko jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero co zakochanaa
KHHUUII ...on też na coś po cichu liczy, prawda? No to jemu też powinny przeszkadzać osoby trzecie. W tym sęk, ze ja sie o ten związek z nim nie prosiłam. Napisałam na początku, że owszem podobał mi się, ale jak zobaczyłam wianuszek kobiet wokół, to spasowałam. Nie jestem w stanie tak walczyć o chłopaka. On mnie kiedyś nie chciał. Jaki byłby sens w tym, zeby uderzac do mnie i mieć odskocznie w tamtej, jak tamtą mógłby po prostu mieć i żadna gimnastyka z odskocznią nie bylaby mu potrzebna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×