Jakie były wasze największe wpadki?

Ja do swoich wspomnień na ten temat powracam z bolącym sercem Ale dziś to z siebie wyrzucę. 1. Kiedyś byłam z koleżanką nad zalewem(miałyśmy po 14-15 lat). Było strasznie gorąco. Nie miałyśmy ze sobą strojów kąpielowych, więc postanowiłyśmy odejść na ubocze, a tam wykąpać się w bieliźnie. Na początku było wszystko w porządku, kiedy nagle obok nas pojawili się nasi koledzy :O Na początku pomyślałam, że przesiedzę w wodzie aż sobie pójdą, ale za nic nie dało się ich pozbyć :O Kiedy jakoś się obrócili, to stwierdziłam, że zrobię szybką akcję i dobiegnę do swoich ubrań. Niestety moja akcja nie była wcale taka szybka ani taka udana :O :( Na drugim brzegu był wtedy jeszcze jeden kolega i powiedział, że aż tam było widać moją bladą dupę (byłam w stringach) Ci obok też ją widzieli :o Później ten z drugiego brzegu nie dawał mi żyć na długi czas :( Wtedy wszystkie tematy kręciły się obok mojej dupy :( Mam nadzieję, że już o tym zapomnieli :P 2. Kiedyś miałam kolegę z Holandii, który w ogóle nie znał polskiego. Siedziałam z nim i z koleżanką. Nie pamiętam o czym była rozmowa i jakie okoliczności, ale powiedziałam do koleżanki po polsku, że mam na sobie wieśniacze majtki... Myślałam, że on i tak nie będzie wiedział o co chodzi, ale niestety to zrozumiał Miałam jeszcze wiele innych wpadek, ale to opiszę później :P

jak miałam z 11 lat posikałam się ze śmiechu przy sporej liczbie rówieśników :O

jakie to są ''wieśniacze majtki''? ;o

wieśniacze majtki---> brzydkie, tandetne, pantalony itp. Jak kto woli i jak się komu nie podoba :P

uhm...

jakis strasznych to tych wpadek nie miałaś...

Może się wydaje, że to nie były straszne wpadki, ale wtedy przez tego gołodupca spać po nocach nie mogłam Jeszcze na dodatek ten kolega mnie prześladował

jak on mógł to zrozumiec skoro wogole nie znał polskiego?

Akurat słowo majtki i wieśniacze znał :O Do tego znał jeszcze "kurwa", "spierdalaj" "w pierdol" i takie tam :P

takie słowa to oni zawsze znaja

mnie 3 razy w życiu jacys ludzie przycieli na seksie z byłym. to gorsza wtopa...raz to była cała rodzina z małymi dziecmi

Artefakt_Diabła :D

Kiedys kupilam sobie bluze i od razu ja zalozylam pod wieczor lezalam z kolega i sie przyytulalismy i wogole i on nagle "co to jest" i pokazal mi .. ja dotykam a to metka :o nie oderwalam jej.. Moze wedlug was to nie jest wielka wpadka, ale ja myslalam ze sie spale ze wstydu :o

Blade pupy są piękne tak samo jak i te opalone!

kiedyś tez jakis koleś przyciął mnie jak sie opalałam bez stanika

Mam w życiu tyle wpadek, że już nie nadążam :D Praktycznie gdzie nie pójdę, to coś mi się przydarzy :P W szkole to już były prawdziwe cyrki ;) W gimnazjum dostałyśmy z koleżanką głupawki, prowokowałam ją i denerwowałam, żeby się na mnie wściekała no i gdy ruszyła w moją stronę, zaczęłam spieprzać ile sił w nogach przez cały korytarz, aż dopadłam kibla i się tam schowałam :D byłam tam sama i trzęsłam się ze śmiechu wyobrażając sobie, jak ją przestraszę, gdy wejdzie :P słyszę otwierane drzwi, więc wyskakuję z kabiny z szeroko rozstawionymi rękoma i krzyczę "AAAALOOOOHAAAA!"... i zamurowało mnie na widok nauczyciela historii, który był nie mniej zdziwiony niż ja :D gdy się otrząsnął, to tylko kiwnął na mnie palcem i musiałam mu za karę towarzyszyć podczas jego dalszego dyżuru, więc wszyscy się śmiali bo to była najgorsza kara wtedy :P Poza tym, przyłapał mnie na rysowaniu jego karykatury, strzeliłam mu gumką do włosów jak z procy prosto w czoło (nudziło mi się na lekcji i wszystkich wmurowało, senna atmosfera, ten coś tam gada i nagle: bęc! atak na nauczyciela :D), podczas przerwy wpadłam nogą do klopa :P chodziłam potem z taką mokrą nogą po szkole... zamknęli mnie w klasie, więc najpierw narobiłam szumu a potem skakałam z okna na oczach wszystkich :D uciekałam przez okno z dyskoteki jak jakiś złodziej :P Jako dziecko byłam ciekawa, dlaczego w kościele niektórzy ludzie idą pierwsi na ofiarę i ja też tak chcę - i poszłam jako pierwsza, nie zrażona zdziwioną miną księdza, co ja tam robię jako pierwsza (była to ważna msza za kogoś zmarłego :O) i byłam z siebie cholernie dumna wtedy :D I już mi się nie chce wspominać co tam jeszcze było :D ... Zdecydowanie za dużo gadam :O

ja miałam gorsze wpadki,ale nie napisze jakie,a te wasze wpadki to zadne wpadki

motyl napisz!!! w szkole neichcący przypieprzyłam nauczycielce drzwiami a inną odruchowo złapałam bo sie potknełam na schodach, pech chciał ze za grubego cyca.strasznie sie wkurzyła:D kiedyś miałam warkocz prawie do kolan, gruby i cięzki jak cholera. maiłam zwyczaj odrzucać go do tyłu no i raz w autobusie przywaliłam nim jakiejś babie prosto w twarz. innym razem plułam sobie na chodnik i niechcący oplułam jakąs babę.

ale z was wieśniary :O plułam sobie na chodnik? niezłe z was chamki

Przynajmniej mam co wspominać

straszne!:D

wszystkie opisac ale napisze kilka: - rodzice prylapali mnie na seksie z chlopakiem :o (bylam juz dorosla ale mimo tego wstyd mi bylo) - byłam na weselu i ubralam sobie krotka sukienke i podczas oczepin Pan mlody jakos wpadl na mnie, ja sie przewrocilam i sukienka mi sie podniosla tak ze majtki mi bylo widac :o Wszystko jest nagrane i kazdy ma polew ze mnie jak to oglada - daaaawno temu kiedy modne były buty na koturnach, zalozylam sobie takie na bardzo wysokiej koturnie do kosciola i prawie była procesja wokół kosciola i jakoś zle stanelam i koturna mi odpadła :o Musialam do domu wracać kulejąc bo nie mialam koturny w jednym bucie i ludzie dziwnie na mnie patrzyli - w szkole na andrzejki kazdy przynosil po 2 jajka z domu i kotyliona akurat w klasie kolega mnie wkurzyl wiec wzielam jajko a on prawie otworzyl zeby uciec i weszła nauczycielka, za to ze weszła nie w porę dostała jajkiem w głowę :o - chcialam isc na dyskoteke ale nie bylam pelnoletnia wiec wzielam dowod od kolezanki, ktora jest 8 lat starsza ode mnie i w ogole nie podobna ale stwierdzilam ze wmieszam sie w tlum mnie wpuszcza :) akurat weszlismy a przy wejsciu nikogo oprocz babki ktora brala za wstep i 3 ochroniarzy. Zaraz kazuje mi pokazac dowod, wiec ja wyciagam a za mna wchodzi duzo ludzi (ze tez nie mogli wejsc przede mna) i babka mowi ze to nie jestem ja a ochroniarze zaczeli sie usmiechac, mrugac do mnie i mowia do niej ze to na pewno ja i ta mi kaze powiedziec imiona rodzicow, akurat to wiedzialam bo znalam kolezanke dlugo a pozniej mowi "data urodzenia" :o a ja "nie pamiętam" :D Wszyscy mieli ze mnie polew i wrocilam z kwitkiem :o - wsiadałam do autobusu i but mi utknął w drzwiach bo kierowca za szybko zamknął, zaczełam sie wydzierac na caly autobus i ciagnac noge, akurat kierowca otworzyl a ja polecialam prosto na glowke i wyladowalam na srodku autobusu

sorki za błędy, szybko pisalam

Przypomniałam sobie jeszcze coś. Co do plucia. To kiedyś(miałam 7-8 lat) niechcący oplułam moją sąsiadkę, później szybko czmychnęłam do domu, ale ona mnie zobaczyła i zaczęła się dobijać do mieszkania. Myślałam, że mi drzwi rozwali :O W tym samym wieku ukradłam z koleżanką w sklepie gumę babalu (nie wiem jak to się pisze) Zostałyśmy złapane na gorącym uczynku :( Jak miałam jakieś 16 lat to jechałam autobusem. Myślałam, że przede mną siedzi moja koleżanka. Zaczęłam ją zaczepiać ale ta nie zwracała na mnie uwagi. Myślałam, że ona ma słuchawki w uszach i mnie nie słyszy, więc zaczęłam trząść jej siedzeniem. Oczywiście okazało się, że to wcale nie była moja koleżanka. Po jakimś czasie ponownie jechałam autobusem, ale już z koleżanką. Zaczęłam jej opowiadać o tej sytuacji. Myślałam, że przede mną nikt nie siedzi, więc demonstrowałam to na tym siedzeniu i ponownie zaczęłam nim trząść. Później oczywiście się okazało, że ktoś tam siedział :D Mimo to dupa była dla mnie chyba najstraszniejsza

na dworcu przy ludzich jak bylam pijana ;/

:D jak miałam z 10 lat to z koleżanka rzucałyśmy z okna w ludzi małymi przedmiotami a jak szli faceci z wózkami to dodatkowo krzyczałyśmy "pedały!"

tzn znalam ja z widzenia była z chloapkiem w samochodzie i zaczeli uprawiac seks a obok w szybie stał tej dziewczyny ksiadz od religi ;)

jakieś suche te Twoje wpdadki :D takie... "gaciowe" :P

a ja kiedys w 6 klasie gralam w siatkowke na w-fie i tak mi sie pierdziec chcialo ale glupio mi bylo powiedziec nauczycielowi ze chce do wc nauczyciel niestety grl z nami bo brakowalo jednej osoby do kompletu i byl ze mna w druzynie i tak caly czas mnie meczyl zebym sie do roboty wziela no a ja tak wstrzymywalam ale w koncu nie wytrzymalam i pierdnelam tak glosno jak nigdy w zyciu :O

jak ja to przeżyłam - dobre :D