chce zeby wrocil do zony

A ja chetnie popukalabym sie z czyimś meżem, wyjechalabym na weekend, żeby mnie obsypywał kwiatami, dzwonił kilka razy na dzień, mowil mi miłe slówka ,niekoniecznie prawdę, a wieczorem jechał sobie do żony żeby mu gotowala , prala, dogadzala. A nikt nie chce bo przemądrzała jestem, wygodna, ale ładna i seksowna.

Wystarczy tylko mieć wymagania i już sie czyjś mąż wystraszy i czym predzej wroci do żony, do znanego, przytulnego, cieplego gniazdka.

funkcje kochanki przestaną rozkładać nogi przez żonatymi facetami. I już na świecie będzie lepiej.

Ale ja lubie sex z kochankiem! lubie gdy zaprasza na kolacje, kupuje prezenty ale i gdy wiezie mnie do lekarza , pilnuje przegladów mojego samochodu,wyprowadza psa i kosi trawnik.i lubie jego słodkie smsy, zakochane oczka..dlaczego mam to zmieniac? bo ma zone? ja jej nic nie obiecywałam .widocznie jej nie zalezalo bo przegapila moment w ktorej straciła meza..

ciekawe co Ty przegapiasz w życiu zadając się ze zwykłym gnojkiem

wystarczy ze chętne na funkcje kochanki przestaną rozkładać nogi przez żonatymi facetami. I już na świecie będzie lepiej. No tak jak zwykle faceci niewinni...