Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to mamy zrobic

WESELE i poblem z noclegiem...co zrobić?

Polecane posty

Gość jak to mamy zrobic

mamy wesele jednodniowe bez poprawin rodzina ktora mieszka 30 km od nas pyta o ewentualny nocleg lub czy beda mogli sie przespac u nas w domu. My nie chcemy zeby ktos u nas zostawal w domu. jak ja chodze na wesela to nikt sie o mnie nie troszczy i zawsze jest tak ze nie piję i wracam 30 km do domu. Poza nimi rpzyjedzie do nas rodzina z drugiego konca polski , czy dla nich musimy opłacić nocleg??? jak to bylo u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
powaznie mowisz??? kurde ja jakos chodze na wesela i nikt mi noclegu nie gwarantował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice!
tak, wypada dla nich zaklepac i oplacic nocleg. jesli nie w hotelu, to chociaz w akademiku lub internacie (o ile slub jest w wakacje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im zeby kase ktora
mieli ci dac przeznaczyli na noclegi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
be nice dla tych ktorzy mieszkaja 30 km od nas tez????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
ludzie ja pytam sie powaznie a nie proszę tu o jakeis glupie docinki. powiedzcie mi jak to bylo u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mówie, nie byłam an zadnym weselu ani o żadnym nie słyszałam gdzie nie byłoby zapewnionego noclegu, a juz na banka dla ludzi z daleka. a jeśli nie nocleg to transport do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tesciowie przejechali 350km wiec musialem im zalatwic hotel, ale to raczej normalne - dla gosci z daleka powinno sie zorganizowac jakis nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża
hm powinno być tak że kazdy sobie jakos tam do domu transport załatwia w koncu 30 km to nie daleko taksówka znajomy młodzież dalej na imprezy jeżdzi i jakos sobie radzi. co do rodziny która mieszka daleko to jsli nie ma u kogo sie zatrzymac to wypadało by ich zaprosic na nocleg do siebie albo i mjakos zapewnic. z drugiej strony sami powinni tez troszke przejac nad tym inicjatywe w oncu macie inne zmartwienia niz szukanie komus noclegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli wychodzisz z założenia ze wesele polega na tym że ludzie dają ci pieniądze w kopercie i ty chcesz na tym zarobić to nie rezerwuj hotelu - natomiast jeżeli wychodzis z założenia że to wydatek i nie "zwróci" ci się to zarezerwuj wszytkim pokoje w pensjonacie i po sprawie - tak wypada załatwić nocleg i go opłacić bo to goscie i należy im sie szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice!
dla tych ktorzy przyjechali z daleka to na pewno. dla tych drugich mozesz zalatwic transport do domu. w sumie bylam na wielu weselach, dwa z nich byly okolo 300 km od mojego domu - wtedy nocleg mialam albo zaklepany i moglam go sama oplacic (to bylo wesele znajomych, w sumie zaproponowali, ze moga zaplacic, ale nie chcialam im robic problemu, wiec zaplacilam sama, nie byla to duza kwota, a zostawalam w sumie na 2 noclegi), za drugim razem nocleg byl juz oplacony. pozostale byly wlasnie okolo 30 km od domu i tam sama sie martwilam o transport do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
tych z drugiego konca polski przenocuj w domu, a tym z "okolicy" powiedz ze nocujesz tamtych i juz nie ma miejsca, ale ze to przeciez blisko wiec na pewno dadza rade sobie załatwic kogoś kto po nich przyjedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice!
nie rozumiem co jest dziwnego w noclegu w akademiku - byly wakacje, akademik byl calkowicie pusty, jedynymi goscmi byli goscie weselni. warunki bardzo ok - dwuosobowe pokoje z lazienka i kuchnia, blisko komunikacji miejskiej, posciel i reczniki tez byly. tak wiec warunki byly dobre, a koszt na pewno duzo mniejszy niz gdyby rezerwowac hotel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"jak to mamy zrobic - ludzie ja pytam sie powaznie a nie proszę tu o jakeis glupie docinki. powiedzcie mi jak to bylo u was." u nas było tak że wszyscy mieli załatwione noclegi, poza tymi ktorzy sami powiedzieli że nie trzeba bo pojadą do domu. ale my mieliśmy prawie wszystkich gości przyjezdnych wiec nie bylo wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
wiecie co ale czy wy bierzecie pod uwage to ze my nie mamy poprawin?? bo jesli ktos ma poprawiny to moze faktycznie organizacha noclegu ma sens ale w tym przypadku to chyba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
w domu nie chcemy miec zadnych gosci bo mamy dom wielopokoleniowy i nie mamy na to warunków a zreszta nie chcemy zeby ktos u nas nocował i tyle. Ja nie rozuemim jak mozna miec taki tupet zeby się probować wkrecic komuś na chatę po weselu. Akurat te osoby ktore nas o to pytają maja prawo jazy, maja samochody wiec o co tu kuzwa chodzi????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice!
ale jak ty to sobie wyobrazasz - ze ludzie przyjada 300 km na twoje wesele, nie beda sie mieli gdzie odswiezyc po podrozy, a o 4 nad ranem beda sie ladowac w samochody czy pociagi i wracac do chaty? ja osobiscie odmowilabym grzecznie udzialu w takim weselu. co z tego, ze nie bedzie poprawin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na jednym weselu oddalonych o 50 km od miejsca zamieszkania i dla każdego był zagwarantowany transport do domu. Przecież to normalne :) A co do noclegu, to wypadałoby tym z daleka coś załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie byklo tak
jedna rodzina miala dojechac 200km na wesele został zamowiony bus taki lepszejszy ( nierozkraczajacy sie na drodze) i przywiózł ekipe na miejsce wesela zamowlismy pare pokoi zeby goscie mogli sie przebrac i odswierzyc i po imprezie wszyscy sie poprzebierali zapakowali w busa i jechali spowrotem nikt nir narzekał i byli zadowoleni ze nie musieli sami po bance prowadzic kazdy został odwieziony pod własny dom wiec ja polecam takie rozwiazanie ale to zależy jeszcze od ludzi jacy beda mieli podróżować czy sa na takie cos chetni czy raczej burżua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty stypendium bys
hmmm rozumiem oplacic komus nocleg jak ma na wesle pareset kilometrow, ale 30 km ? Tyle to ja mam do pracy ... niech kurwa nie przesadzaja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to że zaprosiłaś tych ludzi i oni nie mają obowiązku kombinować jak wrócić o godzinie 4 rano do domu - bo mają prawo się napić, być zmęczeni i miec zapewnione miejsce do wyspania się, wykompania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
powinnas kazdemu zapewnic nocleg, to teraz norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety.. jaki sknerus.. po co ich w ogóle zapraszałaś? dla kasy?? :O niech lepiej czekają na pociąg kilka godzin i wsiądą do niego ubrani jak na weselu:) Czemu Ty masz sie przejmować co bedzie po weselu? ważne, że kase dadzą i mogą sobie już wracać nawet pieszo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mieszkaja 30km dalej to ni
ech sobie zalatwia kierowce ktory po nich przyjedzie - inaczej jest z goscmi z daleka - dla nich gwarantuje sie nocleg w hotelach, jak kogos nie stac to w internacie, akademiku itd... takie czady - wesele to droga inwestycja = moja siostra ma na 120osob - w tym 100 noclegow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zrob wesele
tylko dla osob ktore mieszkaja maksymalnie w promieniu 1 km - najwyzej na piechote wroca do domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
to ciekawe co mowicie ale chodze tez na wesela i jakos niekt sie tam o gosci nie troszczyl wiec albo z was jakies wyjatki albo ja chodze na dziwne wesela:-o dla mnie to chore oplacac noclegi dla ludzi ktorzy mieszkaja 30 km ode mnie ale boje sie ze jak im czegos nie zoranizuje to zwala sie do mnie do domu. transport mam oraganizowac?????ludzie czy wyscie powariowali???mamy 21 wiek kazdy ma samochod wiec niech sie umowia kto nie pije ii po sprawie. A co to az taka kara nie pić??:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×