Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to mamy zrobic

WESELE i poblem z noclegiem...co zrobić?

Polecane posty

W czym ty widzisz problem? Że trzeba będzie wydać kasę na transport i pokoje? Powiedz tym od 30 km, że nie mogą spać i mają mieć transport na własną rękę, a tym z daleka, że noclegu nie masz dla nich. Możesz być pewna, że obie rodziny nie przyjdą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze co ploanujac wesele musisz pomyslec o gosciach i o noclegu .. ja wlasnie suzkam sali z kilkoma pokojami.. nie pozwole zeby ktoś się źle bawił albo źle wspominal moje wesele.. Ale prosic panne młodą czy moga sie u ciebie przespac to presada... najwyzej do twoich rodzicow.. ale to i tak 30 jestmalo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
25 a co to ma do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś niepoważna i tyle ci powiem. Wszystkie wesela, na których byłam, szczególnie te w XXI wieku miały transport dla gości :) To chyba oczywiste? Chodzi ci tylko o kasę z wesela i po to je robisz. Materialistka :o A co na to twój przyszły mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwoliło mi to ocenić w jakich kategoriach myślisz organizując wesele - a ci ludzie co przyjeżdzają z tych 30 km ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam np w sobote na weselu .. noclegu nie bylo ale mieli 4 pietrowy dom po 3 okoje na kazdym pietrze i na materacach spalo w pokoju ok 6 osob .. czyli liczac 4*3= 12 12*6=72 72 osoby mialy gdzie spac :) a i tak bylo malo.. wiec wynajeli autokar dla 48 osob z Sosnowca 100km od wesele wszyscy wsiedli.. jechali 2 godiznki potem wesele i o 6 rano znowu ich odwozil.. byli bardzo niezadowoleni :/ ale nie kazdy mial tak jak ja ze ma rodzine na wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice!
sluchaj, traktujesz kafeterie jak wyrocznie? jesli nie chcesz zapewniac nikomu noclegu, to nie zapewniaj, powiedz gosciom (potencjalnym), ze bardzo ci przykro, ale ze wzgledu na koszty beda musieli sami zadbac o to jak i czy wroca do domu. i niech sie dzieje wola... ludu :) pewnie sporo osob zrezygnuje, a pozostali zwina sie jeszcze przed oczepinami. to w koncu twoje wesele - robisz jak uwazasz, a poki co wyglada na to, ze zalozylas ten topik tylko po to, zeby inni ci przyklasneli i zeby upewnic sie, ze żądania twoich gosci sa bezpodstawne... niestety, nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
moj maz jest tego samego zdania co ja. Chodzimy razem na wesela i umawiamy sie kto nie pije tego dnia i wracamy do domu. Nigdy by mi nie rpzyszlo do glowy zeby obciazac mloda pare dodatkowo noclegiem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze
pracuje w hotelu, co sobotę mamy wesela i mloda para zawsze płaci za nocleg gosci ktorzy zostaja na noc w hotelu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym mlodym to sie juz pieprzy
w mozgach ... nie pic na weselu, no chyba cie pojebalo ;/ to moze nic nie dam w kopercie ? najlepiej to od gosci wymagac by dali tysiaka w kopercie, a reszta gowno nas obchodzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe jak dowiedziałabym się, że mam się zastanawiać kto z rodziny na weselu nie pije lub kombinować inny transport na własną rękę to bym podziękowała za takie wesele. Nie powinnaś obciążać gości takimi wydatkami. To nie jest impreza, na którą idziesz ze znajomymi i każdy wraca czym i jak chce. To jest twoje wesele i twoi goście, dlatego powinnaś im zapewnić powrót do domu. Nie stać cię, to nie rób kurna wesela, bo takie oszczędzanie jest bezsensowne. I jak ktoś napisał, dużo ludzi nie przyjdzie a jeszcze wiecej przed oczepinami pójdzie do domu. I potem będziesz miała pretensje, ze chujowe wesele było. Jak je przygotujesz, takie potem będzie i nie miej do nikogo pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takie wesela gdzie młoda para kombinuje jak ukręcić z gówna bat omijam szerokim łukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini porady
bez przesady z tymi noclegami, 30 km to nie 100 ani 300, nie wyobrażam sobie żeby komuś głowę zawracać i mu sie wpraszać do zakwaterowania,wystarczy poprosic jakiegoś znajomego żeby podjechał, albo bym po prostu nie piła. Jak idziecie na jakiś bal albo sylwestra to też nocleg zamawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozejrzyj sie w internacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
ludzie czy wyscie powariowali??30 km i taki problem z powrotem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam do domu 10km i i tak dostalam nocleg.teraz rowniez pytam ludzi jakie maja plany,ale 80% gosci zostaje spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
czyli wychodzi na to ze wszystkim naszym gosciom musimy organizowac nocleg??????100 noclegow?????bardzo malo osob mieszka w naszym miescie...bez jaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
tak szczerze, to gratuluje tupetu:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym mlodym to sie juz pieprzy
a moze akurat nikt ich nie ma czasu odwiezc ;/ tak ciezko idiotko to zrozumiec ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, chodzi o zdrowe podejście do sprawy. Powinien być transport i nocleg dla tych z drugiego końca kraju. Z jakiego miasta jesteś? Może drugi koniec Polski ma inne tradycje i standardy zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
z Torunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest propblem gości tylko Twój ... czuje że nie wszytkim się spodoba Twoje wesele i ci nieźle doope obsmarują ... :( szkoda bo dobrze zoorganizowane wesele się fajnie wspomina w gornie przyjaciół czy rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
co to za znaczenie z jakiego miasta?? czy wy powariowaliscie zeby gwarantowac noclegi dla tych ktorzy mieszkaja 20-30 km od was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powiem ci, że u nas na Śląsku to normalne jest, ze zapewnia się transport dla wszystkich gości. Nawet tych z tego samego miasta. U nas się prosi znajomych i jeżdżą po nocy i odwożą gości, a jak ktoś może sobie pozwolić na więcej to taksówki zamawia. A w jaki sposób ludzie dostaną się spod kościoła na salę? Sami sobie pojadą taksówkami lub pójdą na piechotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mamy zrobic
nastka oczywiscie ze sami a co w tym dziwnego??? przyjada samochodami wiec i podjada sobie z kosciola na sale co w tym dziwnego?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice!
sluchaj, to jest twoj problem, a nie gosci. tym, ktorzy mieszkaja wzglednie blisko mozesz powiedziec, zeby transport sobie jakos zalatwili, pozostalym powinnas zapewnic nocleg (mowie o tych, ktorzy mieszkaja dalej i nie bede w stanie w pol godzinki wrocic do domu). skoro twoi goscie stwierdzili, ze powrot 30 km z wesela to dla nich problem, to twoja w tym glowa, zeby ten problem wyeliminowac, albo goscie wyeliminuja go sami (czyli po prostu nie przyjda, lub przyjda tylko na chwile). rozni sa ludzie, to ty powinnas znac swoich gosci,a nie my. dla wiekszosci ludzi przejechanie 30 km do domu z wesela to nie problem - dla twoich gosci to juz utrudnienie i ich wola, czy beda mieli ochote mu sprostac, czy nie.. tak wiec zamiast obrazac sie na ludzi, ktorzy ci tu doradzaja, pomysl lepiej co zrobic, zeby wszyscy byli zadowoleni i zeby zniesmaczeni goscie nie rozwalili ci pieknego dnia, w ktorego przygotowanie wlozylas na pewno duzo wysilku i pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiego tupetu?dziewczyna chciala,zebysmy zostali na noc.rano bylo sniadanie,potem poszlismy do jej rodziny dojesc resztki z wesela.bylo super,kazdy opowiadal co robil dnia poprzedniego.to bylo lepsze niz poprawiny.dlatego teraz robie tak samo.nocleg dla wiekszosci i potem sniadanko,posmiejemy sie,powspominamy i tyle.czesc wesela jedzie potem na wycieczke. ja nie chcialam noclegu,rodzice mogli po mnie przyjechac,ale ona nalegala.bo jej zalezalo na fajnych wspomnieniach,a nie kasie.zreszta w reguly jak ktos jest taki goscinny to zostanie mu oddane w kopertach,no chyba,ze masz sknerow w rodzinie i gronie przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne te wasze rady, to są młodzi ludzie, niektórzy nie mają pieniędzy żeby sobie samemu na 2 osoby hotel zamówić na parę dni, a co dopiero kllkudziesięciu osobom.. autorko,tym gościom co mieszkają te 300 km od was trzeba zorganizować nocleg, bo to za daleko żeby wracać, ale tym co mają 30 ... bez przesady, jak ja byłam na weselach, młodzi opłacali taksówkę tym, co nie mieli jak wrócić, a zazwyczaj jedna osoba z rodziny nie piła, i po prostu podwoziła ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmeneczek89
gosciom z drugiego konca polski powinnas zagwarantowac nocleg a tym 30 km od ciebie wynając autobus zeby przywiózł i odwiozl bo juz niech nie przesadzaja ze niewiadomo skad przyjechali a ile bedzie osob ktorzy beda musieli dojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×