Powiedziałam przyjacielowi...

Powiedziałam przyjacielowi, że już mu głowy nie bede zawracac i jak bedzie chcial to wie gdzie mnie szukac. bo sie na niego zdenerwowalam.. On ma spore problemy.. a jak tak po prostu go zostawilam... chce do niego napisac.. ale powiedzialam ze sie nie bede odzywac juz.. co zrobic?

Jeśli to Twój przyjaciel to napisz do Niego...

napisz że byłaś wkurzona, ale już ci przeszło i głupio ci za tamto

A nie powinnam dać mu troche czasu? gdyby mnie potrzebował napisał by prawda? choć z drugiej strony wczesniej zostałam mu tylko ja bo jego znajomi sie od niego odwrócili przez pewna głupia sytuacje, i chyba powinnam z nim teraz byc ?

Ale jak mam mu wybaczyć? On nie chciał ze mna kopulować bo ma dziewczyne od trzech lat. A co to w ogóle za powód? Ma ją, to niech sobie ma ale co mu szkodzilo sie ze mna przespać? Przeciez śłubu z nm brać nie chciałam :(

ma dziewczyne, to po co mu sie wp**szasz do łóżka? Normalna jesteś?

zarty sobie ktos robi. o tym spaniu z nim to nie ja pisalam

jak mówią "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"

zamiast go wesprzec to mu jeszcze nagadałam... :( czyli myślicie ze powinnam napisac? :(