Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mokateeee

pytanie do kobiet mającycch dziecko/dzieci

Polecane posty

Gość mokateeee

Czy macie III filar, polisę na życie? Mój mąż utrzymuje głownie rodzinę i gdyby mu się coś stało zostaję bez środków do życia więc chcieliśmy wykupić III filar + polisa na życie i emerytalna, ale w ING w naszym przypadku (wiek i inne kryteria) kosztuje to ok 180 zł/mc. Raczej nas nie stać. Macie takie coś wykupione i ile płacicie??? Ktoś stwierdził, że w dzisiejszych czasach to w zasadzie trzeba to mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mezu ma w warcie i PZU
polisy na życie. Miesięcznie po 40 zł, ale to tzw polisy pracownicze. Emeryturki z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to zostajesz bez srodkow ? Przeciez jak cos sie stanie mezowi to dostaniesz jednorazowo z ubiezpieczenie sumke, a potem jego rente.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba, ze on pracuje na czarno. Polise na zycie warto kupic. (placi sie jednorazowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokateeee
jaką sumkę, jaka wartość? skąd z zusu? bo on tylko płaci podstawę w zusie- żadnej grupówki. jak polisa na życie jednorazowo się płaci? proszę jaśniej, bo nie orientuję się w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fegklll
nie stać was na 180 zl i ty siedzisz w domu zamiast pójść do pracy, a co do renty, przecież to mała suma i przyznawana jest jedna na cała rodzinę tj. dzieci, jak kilkoro to wyjdzie po "parę zloty na osobę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokateeee
nie znasz mojej sytuacji to się nie wypowiadaj. i czytaj ze zrozumieniem, bo nie pytałam o to co piszesz więc łaskawie nie wtrącaj nieproszona przysłowiowych trzech groszy. i jeśli uważasz, że 180 zł to mało, a nas nie stać, to mogę ci podać nasz nr konta, możesz mi przelewać co miesiąc. pewnie jesteś tak bogata i pracowita, że 180 zł to dla ciebie pikuś. no sorry, ale nie piszę tu po to, żeby ktoś oceniał czy powinnam iść do pracy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fegklll
oczywiście, że dla mnie te 180 zł to pikuś, ale wybacz próżniaków nie mam zamiaru utrzymywać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż może ubezpieczyć się w pracy lub w pzu (ubezpieczenie grupowe)co miesiąc będą mu z wypłaty ściągać od ok 40zł do iluś tam (są chyba 3 pułapy stawek). jest to ubezpieczenie od pobytu w szpitalu, chorób, wypadków od urodzenia dziecka, zgonu męża a nawet teściów i wiele innych jest ubezpieczonych wypadków. po śmierci dostajesz kwotę na jaką jest ubezpieczony, a jeśli to wypadek to dwukrotnie większą. mąż może ubezpieczać także ciebie. po śmierci męża dzieci dostają rente rodzinną do 25 lat jeśli się uczą, a jeśli nie to do pełnoletności. Również jednorazowo dla Ciebie i dzieci są wypłacane jakieś tam świadczenia pośmiertne z zusu. zus potrąca składki każdemu z nas co miesiąc i kazdmu się coś takiego należy. w razie śmierci nie pozostaniesz beż żadnych środków do życia. Może one nie będą wielkie ale zawsze będą. My z mężem oboje pracujemy i jesteśmy w ten sposób zabezpieczeni. nie jesteśmy zapisani do dodatkowego filara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokateeee
gdyby za bezczelność płacili byłabyś jeszcze bogatsza, dlaczego się wtykasz nie na temat kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokateeee
no właśnie, ale to jest tak zwane ubezpieczenie grupowe, ale on nie ma się z kim ubezpieczyć w grupie. ( min. 4 osoby) więc pozostaje tylko ubezpieczenie indywidualne i tu cena ok 180 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się ubezpieczam indywidualnie ale mam warunki grupowego ponieważ ubezpieczam się przez stowarzyszenie... i wiem, że jest taka możliwość... składka niecałę 50 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm. w zakładzie pracy nikt się nie ubezpiecza?? to może pochodź po ubezpieczalniach i zrób rozeznanie co która ma do zaoferowania i wtedy się na coś zdecydujecie. dla mnie np 180zł miesięcznie byłoby za dużo. już lepiej bym to wolała przelewać na konto. ja ubezpieczam się w pzu grupowo a mąż w gerling i za tą samą kwotę ma o wiele lepszą ofertę. chyba rzeczywiście zostaje Ci pochodzić i podowiadywać się by wybrać najlepszą opcję i niepotrzebnie nieprzepłacać. aha weź jeszcze pod uwagę, ze sporo rzeczy z których korzystamy na codzień oferują ubezpieczenie na życie, np konta w banku, telefonie komórkowe. wrazie wypadku trzeba o wszystkim pamiiętać i wszędzie się o kase upomnieć. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co lewe raczkii
w ubezpieczeniu grupowym dostaje się jednorazowo nieduż odszkodowanie, no bo za ok. 50 zł miesięcznie to na co wy liczycie, trudno z niej się utrzymać latami a widać z tego, że autorka topiku ma gdzieś prace, woli żyć na koszt innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy co dla kobo oznacza małe. ja jestem ubezpieczona na 50 tys. dodaj do tego dodatkowe ubezp. potem jak dzieci pójdą do przedszkola własną pracę to jakoś da rade. nie będzie na życie na wysokim poziomie ale na jakiś czas starczy, zanim samemu uda się pozbierać i posklejać wszystko. renta najlepiej jak przysługuje tylko na dzieci. ile masz dzieci na tyle dzieli się rente. Jak dzieci skończą brać świadczenie ty możesz wziąć rentę po mężu na siebie (choć sa to jakieś określone warunki, ze ileś tam lat trzeba meić w chwili zgonu męża). i to nie są cżłowieku gadania ludzi nie chcących pracować, lecz kobiet które opiekują się domem i martwią się o przyszłość dzieci gdyby nie daj Boże miało się zdarzyć coś strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejekkll
co to jest 50 tys. to na jeden rok-dwa to góra wystarczy, a co dalej, dzieci pójdą do pracy jak będą mieć co najmniej 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokateeee
alaurna, dziękuję. niesamowite jest uparte twierdzenie niektórych ludzi, że jak kobieta wychowuje małe dzieci to znaczy, że jest śmierdzącym nierobem. gwarantuję wszystkim tak myślącym, że wolałabym iść do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokateeee
mam trojaczki i nawet opiekunki do dzieci nie mogę znaleźć. ciekawe czy chcałby się ktoś zająć trójką 7-mio miesięcznych dzieci z tych osób, które twierdzą, że powinnam pracować???????? beznadziejni są niektórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż jest ubezpieczony i ma 3 filar ale to płaci jego pracodawca naszczęscie :) w razie w mieszkanie spłace bo mamy kredyt a co do emerytury to narazie prowadze własna działalnosc i płace zus to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×