termin na wrzesień 2010

Lady, co za s...yn ! No ale juz niedlugo nie będziesz sama.

kasia22-03 Dobranoc,kolorowych senków Wam życzę ; ** ; ))

catie bo na pewno wróci do domu na czworaka, znając jego słaba głowę, to za kilka kieliszków tam padnie, a do domu ma kawałek, więc jestem ciekawa jak tu trafi, no i otworzy drzwi,hehe, więc lepiej już idę zasnąć na chwilkę, bo jak wróci, to pobudka murowana;/

Lady silna kobietka z Ciebie masz racje dzidzia jest teraz najwazniejsza. duzo siły Ci zycze:)

charlotte1979 Daję sobie doskonale rade bez Niego. No ale zeby powiedziec cos takiego jak on to trzeba miec tupet dosłownie ... Ciesze,sie ze moj synuś bedzie juz niedługo obok mnie :)

anka Jest dla kogo żyć i ta siłe mieć :) facetow na tym świecie jest miliony :) A on,ze jest dupkiem to jeszcze kiedys,bedzie plakał,ze tak postapił a nie inaczej .

lady to ty pisałaś jako Pink pare stron wstecz? kasia oj skąd ja to znam :-O mój też głowy nie ma, wypije więcej to rzyga pół nocy. już mu zapowiedziałam że wszystkie pępkowe to ma zaliczyć jak ja będę w szpitalu. żeby mi czasem pijany nie przylazł jak dziecko w domu już będzie :-)

lady dokładnie, to do niego wróci... a ty sobie jeszcze życie ułożysz a póki co usmiech dziecka wszystko Ci wynagrodzi anka dobre z tym laptopem :-D mój też się śmiał bo mu mówiłam że jak się poród zacznie to zanim z domu do szpitala wyjdę to będę musiała do dziewczyn napisać

Catie Nie to nie ja ... Ja znalazłam wasze forum dzisiaj,bo na poprzednim jakos niechetnie odpisuja nowym ... ;/ Ja juz sie nim nie przejmuje,ale to co zrobił dzisiaj to przeszło ludzkie pojecie .

pisała jakaś dziewczyna w podobnej sytuacji jak Ty. szkoda że się więcej nie odezwała na kiedy masz termin porodu?

30 wrzesień to jeden termin a drugi to 3 październik ale myślę,ze wyjdzie 30 :) A Ty ?

Najwidoczniej nie jestem jedynym przypadkiem ... No ale coz facetów nie da sie przeswietlic,a kazda kobieta specjalnie nie bedzie zachodzila w ciaze poznajac faceta zeby sprawdzic jego reakcje.

na trzynastego ale mam nadzieję że wyskoczy wcześniej :-)

z 3 października moj mąż jest :-)

To masz jeszcze pare dni a ja do 30 czekam . Mam nadzieje,ze bedzie chcial wyjsc na świat wczesniej. Bo strasznie chcciałabym go przytulic . I juz miec tego najwazniejszego mezczyzne obok siebie :)

a moja córcia właśnie ma czkawkę i cały brzuchol mi podskakuje :-D to pewnie po coli bo wlałam w siebie dwie szklanki

Moj synus czesto ma czkawke,nieraz to juz nie moge z tego podskakiwania ;p

teraz jak dzieciaki duże to te czkawki uciążliwe czasem są kiedyś jedna mnie męczyła 20 minut, myślałam że zwariuję :-D

hehe :) Niedlugo beda juz obok to nie bedziemy narzekac na czkawki tylko na inne rzeczy :P

jak będą obok to dopiero będziemy narzekać że brak snu, jedzenia itd :-D

:) Ale damy rade :)

lubię siedzieć na kafe w nocy bo posmiać można. im później tym głupsze tematy się tworzą :-D człowiek siedzi i głupoty plecie takie ze strach muszę wypracować taki system karmienia piersią żeby karmić i jednocześnie móc na klawiaturze pisać ;-) wtedy bezsenność nie będzie mi straszna :-D

No powiem ci,ze to niegłupi pomysł :P Ja pomysle o tym samym :) Chociaz mam taka znajoma co ma córcie 3 miesieczna i ona nic kompletnie nie moze zrobic bo mała cały czas przy piersi a jak odejdzie na moment to jest taki krzyk,ze masakra.

Skoro żadna z nas nie spodziewa sie bliźniaków to jak się nieco wprawimy to jedną rękę w zasadzie będziemy miały wolną :)

moja koleżanka tak samo miała, córkę karmiła co dwie godziny, każde karmienie trwało do pół godziny a w międzyczasie gdy córka płakała to tylko przy piersi się uspokajała ale ona nauczyła się karmić na leżąco, na boku i też miała dobrze bo dziecko sobie ssało a ona drzemała :-)

charlotte tylko zanim posta napiszemy jednym palcem tłukąc w klawiaturę to kafe pójdzie spać ;-) :-D

hehehe,dla chcacego nic trudnego,damy rade dziewczyny . :) Bozeee jaka ja mam zgage i nie wiem czym ja zwalczyc ;/

charlotte1979 Jesli chodzi o te blizniaki to nigdy nie wiadomo jaka niespodzianka moze nas spotkac przy porodzie , zdazaja sie pasazerowie na gape ;p

nie twierdze ze bedzie łatwo, tylko, że sie da :) A moze bedziemy mialy na tyle szczescia, ze nasze pociechy zostawia nam chwile na oddech :)

ja też myślę że będzie dobrze :-) boję się tylko etapu kolek jelitowych, będę zdana na siebie samą