od ktorego miesiaca wprowadzac maslo?

np do ziemniakow?moja mama mowila,ze mialam 4 miesiace to mi podawala ziemniaki z odrobina masla...

Ja podawałam do zupek, czyli ok 6 m-ca, ale nie masło, a oliwę z oliwek.

chcesz dodac do potraw, to najzdrowsza jest oliwa z oliwek extra vergine.

mam oliwe z oliwek.a o dobrze bedzie smakowalo z ziemniakiem?

daj jej mniej niż dajesz zazwyczaj masła, bo jest intensywniejsza w smaku.

chcesz dac ziemniaczki z masełkiem - to podaj! zacznij tylko od małych porcji i sprawdzaj reakcję dziecka:) jak nic nie będzie, to spoko. moze być tak, że mała tego nie polubi:) mój synek (6 m-ce) najbardziej lubi ziemniaczki z żurawiną, lub z buraczkami, choć dla mnie jest to okropne, a z masłem mu nie smakuje, wypluwa:) więc każdy ma inny gust, dzieci tez:)

a w ogóle to ile ma toje dziecko? i czym karmisz?

Jak dziecko jest na piersi to lepiej poczekać do 6 miesiąca. Jeśli nie to mozesz juz teraz dac rozciapkane ziemniaki z masłem. Moja córka lubiła ale ja dawałam z Florą bo ma skaze białkową i masła nie może.

nie chodzi o polubienie albo nie polubienie, tylko oliwa jest zdrowsza i tyle.

dziecko ma 4,5 miesiaca.je juz jablko,marchewke,ziemniaka,banana.jest na butli.zastanawialam sie tylko czy moge mu podac samego ziemniaczka z maslem...

no oliwa zdrowsza.co nie stoi na przeszkodzie dac dziecku czasem masło... anie wiem czy wiecie że Flora juz nie jest bezmkleczna!????????? tez dawaąłm córce alergiczce a teraz synkowi chciałam a tam w składzien cos tam z mlekiem jest:P:P:P:P:P

jak je samego ziemniaczka, to może wstrzymaj sie z tym masłem??? nie wiem ale moje dziecko jje wszystko co i my (nie gotuje specjalnie dla niego:P ale my nie używamy soli, lecz lubimy dużo pieprzu i innych przypraw) i jest zdrowy! a ziemniaki jje też z masłem, bo ostatnio mężowi takie zasmakowały, i jak widze dla niego nie ma to specjalnej różnicy! a dziewczyny mam pytanie - słyszałyście coś o tym, że dziecku trzeba codziennie podawać żółtko??? bo koleżanka mi karze, a ja pierwsze słyszę !@

ja rocznemu synowi podaję całe jajo co drugi dzień :) masło podawałam od 6 mies. do posiłków, od 8 mies. do kanapek :)

jedne matki sztywno trzymaja sie planu żywienia a inne nie,ja małemu robiłam jajecznicę na maśle jak mialm hmm 8 miesięcy, jak czasami małemu robię ziemniaki i jajko smażone i powiem Wam że nie muszę dodawać tłuszczu,bo jak wymieszam jajko z ziemniakami to jest ok ;)

Swojego jeszcze nie karmiłam, ale zajmowałam się synkiem szwagierki. Do tej pory pamiętam jak jadłam pieczone ziemniaki z masłem, a młody- miał wtedy jakieś 7- 8 m-cy dreptał przy mnie i się ślinił. Nie byłam pewna czy można, ale w końcu masło jest zdrowe, nabiał jadł, ziemniaki bez skórki takie zgniecione z masłem jadł aż piszczał, oczywiście po trochę. No nie mogłam patrzeć na dziecko które wygląda na ewidentnie głodne :) Szwagierka później powiedziała że spokojnie, on od jakiegoś czasu już "żebrał" o dokarmianie go przy ich obiedzie, jedzą raczej zdrowo więc rozsądnie, ale dzielili się z nim. Na pewno jak dopiero zaczynał stawać dostawał chleb z masłem. Dodam że mały przez pierwszy rok był karmiony piersią. Co w tym maśle może być szkodliwego? Nie słyszałam że trzeba się jakoś pilnować... A ze dzieci mają swoje zachcianki, to prawda :)

ale mi chodzi o codzienne podawanie jednego zółtka chłopcu - bo to same jakieś mikro i makro elementy, a nie sporadzycznie! a słyszałam z innego źródła, że jajek chłopcom nie powinno sie podawać prawie w ogóle, bo szkodza im na coś, chyba związanego z układem rodnym. i nie wiem , co robić?

fajniunia mamunia synunia- a odkąd to chłopcy mają układy rodne??

a od chwili jak fms nie umie sie wysłowić, cofa w rozwoju i brak jej synonimów:P ale mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi ;)

Ja dawalam juz w 5mies do zupki jarzynowej.

mam dwójeczki rok po roku - serio Flore spaprali ? :( Ja nawet nie wiem bo teraz dla oszczędnosci kupuje Delme (tańsza) bo Flora droga i w sklepie koło mojego domu jej nie dało sie kupić. Kiedyś tylko kupowałam. Ale jak nie jest bezmleczna to lipa :( Została Delma i Benekol. Biedne dzieci ze skazą niedługo nie ebdize czym im chleba smarować...