jestem bez serca zmarl moj przyszly tesc a ja jestem wsciekla bo pokrzyzowal mi

plany wyjazdowe.plakac mi sie chce bo mowilam ze pojedziemy wczesniej to nie zlosliwie ze za tydzien a teraz wszystko spakowane i dupa siedz w domu.jestem wsciekla

nikt nic nie powie

życie życie jest nowelą :D

" to nie zlosliwie ze za tydzien" ??? A on pomyślał sobie: "Niech jadą za tydzień, a ja w tym czasie sobie umrę i pokrzyżuję im plany!" ?

głupia jesteś kobieto, twoj facet rozpacza z powodu straty ojca, a ty narzekasz, że nie pojedziesz sobie na wakacje!! Puknij sie w czoło!!

współczuję narzeczonemu takiej przyszłej żony pomyśl sobie że tobie umiera mama lub tato a twój kochany stroi fochy bo mieliście gdzieś jechać :-o

o wyjezdzie mowilam do chlopaka zeby tydzien wczesniej jechac to sie uparl ze nie,czulam ze cso bedzie nie tak. nie chodzilo o wakacje tylko inny wyjazd bardzo dla mnei wazny od 2 miesiecy planowany.

catie szczerze mowiac ze mna sie nikt nei cackal jak stracilam rodzicow,moj chlopak tez niespecjalnie rozpacza bo prawie nie mieli kontaktu,ot chodzi o to zeby sie na pogrzebie pokazac.

bożeee ;. załosna jesteś;/

wiem ze jestem tylko najgorsze jest to ze ja nie potrafie sie inaczej czuc,nie moge rozpaczac z powodu osoby ktora ledwo znalam i szczerze nie darzylam sympatia do tego jesli mi sie cos bardzo waznego zawalilo.uczuciami sie nei steruje i nie wiem dlaczego tak wlasnei czuje.

zgadzam się że żałosna jesteś bo sama sobie przeczysz nie mieli kontaktu, facet nie rozpacza, nie darzysz sympatią to po co iść na pogrzeb? bo co ludzie powiedzą? na pogrzebie się trzeba pokazać????????????? pokaż się, pokaż, listę obecności podpisz słoma z butów wyłazi

catie na wsi tak jest ze jak ktos z kims jest to z nim chodzi na pogrzeb i ja nei przegadam ze ja np nie chce isc. w niczym sobie nie przecze.tu tak jest i juz i ja jestem w to wciagnieta jakby bez swojej zgody,nikt mnei nie zapytal o zdanie.

A czemu nie mozesz na ten wyjazd pojechac?? Czy to byl urlop z zaplanowanymi atrakcjami, zabawami itp??

to miala byc moja przeprowadzka przy czym juz wszystko zaplanowane,ze dzis jade a w tygodniu np wymiana okien,drzwi itp teraz musze wszystko poodwolywac i juz nei dostane terminow w tym roku. a nie moge pojechac bo sie wszyscy obraza ze to nei wypada

Masz odwolywac przeprowadzke, bo przyszly tesc zmarl?? Nie przesadzasz?? :O Poczatkowo myslalam, ze jedziesz gdzies w gory/nad morze odpoczywac - cos w tym sensie. A to jest tylko przeprowadzka :O Ktos Ci zabronil sie przeprowadzac?? :O

chlopak przyszedl i powiedzial nie jedziemy i koniec tematu:Obo trzeba zostac i tyle moje plany juz sie nie licza.

aha przeprowadzasz się i martwisz się opinią wieśniaków wśród których już nie będziesz mieszkać :-o

To powiedz mu, że dla ciebie ważniejsza jest przeprowadzka niż śmierć jego ojca :) Ciekawe jak zareaguje :D

On powiedzial i tak ma byc?? Sluchasz sie faceta co masz robic w Twoim zyciu?? Przeciez nawet zareczeni nie jestescie, to jest tylko chlopak :O

gosialicious ładna dziewczyna z Ciebie jest

Nie poruszaj tematu mojego wygladu, bo zaraz zleca sie orenze, ktore uwielbiaja krytykowac moj krzywy ryj :D :D

chodzi o jego rodzine,bardzo ich lubie poza tym ojcem ktory na dzien dobry zostal mi przedstawiony w zlym swietle.jak nie pojde beda miec do mnie zal na czele z facetem.on wie ze jestem zla bo nie umiem udawac.on dobrze wie ze gdyby nie byl uparty i pojechalibysmy w tamten weekend byloby wszystko zalatwione.a tak musze odwolac to wszystko i bede mieszkac w zdezelowanym mieszkaniu. gosialicious moze i tylko chlopak ale jednak,troche juz jestesmy razem,razem tez mieszkamy teraz wiec to wszystko nie jest takie proste jak sie wydaje.

ale mnie rozbawiłaś :-D sorki nie wiedziałam

ALE Z CIEBIE WRDNA OSÓBKA. Na miejscu Twojego narzeczonego dostałabyś kopa w dupę.TYLE.

bez serca kobieta no tak wygląda życie we dwoje że czasem trzeba iść na kompromis, ustąpić niestety mieszkanie sobie jeszcze odremontujesz, w późniejszym terminie ale zawsze

No to właśnie wypada iść na pogrzeb. Tylko pogrzeb trwa kilka godzin, więc spokojnie możesz dzisiaj jechać i wrócić na ten jeden dzień.

rownie dobrze mozna powiedziec ze wredna jest dziewczyna ktora nie kocha chlopaka a on ja bardzo.uczuciami sie nie steruje,co moge poradzic na to ze tak czuje? rozumiem jeszcze gdyby moj chlopak stracil naprawde bliska osobe to ok ale oni sie mieli delikatnie mowiac daleko w zadzie. jest mi zle z tym co czuje ale nie potrafie tego zmienic ze jestem wsciekla bo wystarczylo pojechac w tamtym tygodniu ale jak zwykle on musial postawic na swoim.

Catie jak jeden orenz zacznie mnie obrazac, to zaraz zleci sie 100 innych i beda walic posty co minute Chyba wiesz co to znaczy? :D Autorko nie do konca tez znamy Twoja sytuacje. Mowisz o przeprowadzce. Chlopak mial Ci pomagac?? Razem mieliscie sie przeprowadzic?? Przeprowadzasz sie z miasta do miasta? Bez pomocy chlopaka bys nie mogla sie przeprowadzic??

a co powiesz pipo jak mojej kumpeli zmarł teść tydzień przed weselem?????

moj chlopak musi sie wszystkim zajac wiec nie pojedziemy a to jednak kawal drogi dalej sie przeprowadzam wiec w jeden dzien sie nie pojedzie tam i spowrotem. mieszkanie wyremontuje w przyszlym roku a w zimie bede mieszkac jak w melinie,bedzie wialo oknami i bede nasluchiwac czy ktos mi sie nie wlamuje do mieszkania.takie sa realia.