Dlaczego faceci okłamują kobiety, z którymi są w związku:/?

Bo chcą?

bo baby tego chcą, wolą piekne kłamstwo, niż prawdę...

razem oglądają katalog biura podróży. ona - jak tam pięknie. on - kochanie zabiorę cię tam. ona - naprawdę? on - oczywiście. ona - jesteś cudowny. on - ;) razem oglądają katalog biura podróży. ona - jak tam pięknie. on - popatrz sobie i pomarz. nie stać nas na wycieczkę tam, nie stać nas na wycieczkę do Kazimierza nawet. Pamiętaj o remoncie, pralka się psuja, z lodówki cieknie. która historia jest fikcją, a która życiem? :D

!. jest prawdziwa...bo baby lecą tylko na forsę...(w dowolnej formie)

No! Przyznawać się;)

Nie! nie ma takiej opcji. ;)

sam założyłeś wątek , :) dla picu dla psychologicznego zmanipulowania kobiety która cie olała pozdro

A dlaczego kobiety okłamują facetów, z którymi są w związku:/?

Faceci nie okłamują kobiet po prostu czasami nie mówią całej prawdy :) ot cała historyja

A guzik prawda! Po co mówi "kocham" jak nie kocha;>?:)

ooo tez mnie wkurwia to klamanie facetow to swinie i tyle nie potrafia powiedziec prawy ani sie przyznac do byle glupstwa bo mysla ze lepiej jest oklamac!!! aaach!!

bo mają głęboko zakodowany lek przed prawdą a prawda w oczy kole i lepiej się samo oszukiwać niż stanąć z prawdą twarzą w twarz to by wymagało zdecydowany kroków i działań a w kłamstwie cichutko , spokojnie i bezpiecznie :P

no wlansie a kurwa nie rozumie ze ja wole prawde i czasami nawet znam prawde a on sie upiera ze nie i sciemnia!!! debil

Własnie- najczęściej nie mówią całej prawdy, albo pomijają pewne zdarzenia - oczywiście są one nieistotne, ale my się wściekamy, bo zaraz doszukujemy się w tym, ze okłamie nas jak będzie chodziło o coś poważnego , a to nieprawda. /chłopcy, bo nimi do końca życia pozostają, nie znoszą kontroli, a wszystko co robi kobieta za kontroling uważają. Smieszne ale prawdziwe. Poza tym lubią czuć, że mają swój teren, na który nawet najbardziej ukochana kobieta nie ma prawa wejść - ten teren jest jakimś wymyślonym, hipotetycznym , ale jak naruszymy tę granicę czy chcący czy nie, a naruszamy swiadomie aczkolwiek częściej nieświadomie foch faceta gotowy. Moje doświadczenie? Po części tak, ale sama do tego nigdy bym nie doszła, zbyt to zakręcone. Po prostu słucham mojego mężczyzny i on sam mi to wszystko opowiedział o samczym świecie "wewnętrzynm". I kto jest bardziej pokecony?;P) Pozdrawiam kobietki i mężczyzn - jesteście fantastyczni w tym waszym mysleniu;-)

nie pozwalają na to żeby im mówic prawdę i mówie to jako kobieta. Powiedzmy facet spotka koleżankę na ulicy przypadkiem to się zaraz doszukuje czegoś, spojrzy się na inna na ulicy to też zaraz "gdzie się gapisz", wyjdzie na piwo z kolegami to zaraz biadolenie. Albo się doszukuje drugiego dna w jakiejś niewinnej sytuacji. Moja koleżanka kiedyś mi płakała bo znalazła na gadu swojego faceta tekst do koleżanki że jakby nie miał dziewczyny to by się z nia umówił i już się doszukiwała niewiadomo czego a moim zdaniem przecież nic złego nie napisał, a wręcz dobrze napisał. Nie dziwię sie że facet dla świętego spokoju woli przemilczeć kilka rzeczy, jak niektóre dziewczyny się tak doszukują, a potem wielkie zdziwienie że on kłamie, że oszukuje.

Wiecie co, gdyby faceci nas nie zdradzali, baby nie byłyby az tak zazdrosne i dociekliwe. Jak nie ma nic na sumieniu, to dlaczego nie moze powiedzieć całej prawdy?

nie mówi sie całej prawdy, żeby nie zostać uznanym za wariata, głupka, idiotę, zboczeńca itd. lub odrzuconym. łatwiej jest kłamać, zostać przyłapanym na kłamstwie i odrzuconym, niż powiedzieć prawdę i wtedy zostać odrzuconym. poznajesz kogoś faceta/kobietę wszystko zmierza w dobrym kierunku, podobacie się sobie, interesujecie się sobą itd. Twój kochany/kochana w jednej rozmowie mówi: - Ja to bym nie mógł być z kobietą która usunęła ciążę. brzydziłbym się taką kobietą. to morderczyni. a Ty właśnie to zrobiłaś. parę lat temu. nikt o tym nie wie, poza Tobą i ginekologiem. co robisz? a) przyznajesz się i kończycie znajomość. b) nie przyznajesz się i wiedziesz z nim szczęśliwy żywot, rodząc mu dziecko. itd.

Ale mnie wziąłeś pod włos:D! Chyba zaczęłabym drążyć i pytać: "a jeśli byś ta kobietę bardzo kochał" itp. Miłość powinna znieść bardzo dużo, jeśli to by go aż tak zraziło to raczej sama bym podziękowała. Meczyło by mnie zycie z poczuciem, ze nie mogę mu w 100% zaufać, odciązyć swoje sumienie czestując go prawdą. Zresztą... Wszyssko zalezy od sytuacji. To co przedstawiłeś można łatwo odeprzeć w szczególności, ze mogłam zostać zgwałcona w wieku 15 lat:P!

hehe nie lubisz pod włos być brana? ;) dużo można pisać, ale niewiele to zmieni. faceci kłamią lub nie mówią całej prawdy. kobiety też. odpowiedzi nie poznasz do końca nigdy.

Nie lubię;D Ja nie twierdzę, że kobiety nie kłamią, ale one bardziej bawią się w intrygi, które zazwyczaj mają wyjść na dobre... Ale nie zawsze, zwykłe, podłe kłamstewka tez się zdarzają.;) Z kolei facet kłamie bo chce coś zataić.