czy mozna sie zakochac przez internet???

ale dodajmy ze ona jeszcze pewnie bardziej sie zakochala bo jest chota na tamta byla.. nie mylcie milosci normlanej, od tej ktora sie kradnie, znam nie jedna taka ktora rozwalila zwiazek, a potem chlopak zostal sam, bo byla tak obczernili , i psychicznie , a potem ona i go zostawila , .brak slow

ona sie nie zakochala, tylko chyba ktos ja zostawil, i teraz byc moze robi jaja i chce by inne byly tez nieszczesliwe

noooooooo az mi tchu brakuje jak to przeczytalam, naprawde nie wierze ze ta dziewczyna moze byc tak pusta,nic ja nie nauczyla "pierwsza wpadka" dalej pcha sie w patologiczny zwiazek z facetem ktory nie bedzie mial z czego sam siebie utrzymac c oc dopiero ja i jej dziecko, bozeeeeeeeee widzisz i nie grzmisz, dziewczyno opamietaj sie !zaliczylas jzu wpadke z jednym - gdzie jest ojciec twojego dziecka???????????????? zostalas sama cooooooooozzz bewnie sie tez taaaaaaaak zakochalas ze jebalas sie na wszystkie strony i facet cie olal a ty zostalas bez pracy , srodkow do zycia z dzieckiem, teraz wpiepprzasz sie w drugi patologiczny zwiazek- chcesz sie ustawic i wepchac na hama do faceta ------------- nei do neigo bo tam rzadza jego rodzice powinni ci wielkiego kopa w dupe sasadzic i nauczyc rozumu idiotko "on by mnie zwial" - ten teks mnie rozwalil trzeba samemu zapracowac na dom, mieskzanie a nie pchac dupe z dzieciakiem do kogos mam nadzieje ze jego rodzice na to nie pozwoola i wielkego kopa w dupsko dostaniesz

w stu procentach popieram poprzedniczke:) trzeba samemu zapracowac sobie na dom daje slowo ze autorka mu gory lodowe obiecuje, ze pewnie kupi mu auto czy dom, a on glupiiiiiii uwierzy ..bo zakochany ..pod jej wplywem

Można się zabujać na maxa.zostawić faceta dla tego z neta.Kompletnie oszaleć z tęsknoty i pożądania:)a teraz jest w moim mieście,w moim mieszkaniu,zrobił mi herbatę i właśnie robi pompki..

pompki???? ale autorka ma inny problem ktory najwyrazniej nie dostrzega , facet z drugiej czesci polski z renta w dodatku I grupa:///

zakochac w fotkach i wyobrazeniu o nim ale ty lecisz na niego jego chate kase ktorej sam nie ma zostaw chlopa w spokoju, idz do ojca dziecka, niech on daje ci kasy i dom;/

Mozna sie zakochac w intenecie w kims do szalenstwa i nie jest to zadne zauroczenie tylko najprawdziwsze uczucie milosci. No al kazdy tak gada jak wy dopoki nie doswiadczy tego tak jak ja i autorka:)

Nie ma nic :P

W wyobrazeniach sie zakochala? Co za bzdura. Zakochaal sie w konkretnej osobie, ktora zna. Poznajemy sie w rozny sposob, a wyobrazenie? Nawet o sasiedzie obok mamy wyobrazenia. Wiec to tylko takei gupie gadanie.

owy tam wiecie---- ale autorka nasza zakochala sie w pewnie chorym czlowieku z renta ona ma dziecko male dziela ich setki km no i ona daje do zrozumienia ze chce u niego mieszkac dobra dobra zakochac zauroczeyc sie przez net..ale tu laska jest glupia pusta ..po trupach a do celu jak widac

można ale ta historia jest jakaś dziwaczna haha:D

jak najbardziej dziwaczna;/

nie wierze w taka milosc w ogole... ale jesli chcialabys sie z nim zwiazac, to najpierw spotkajcie sie, chociazby z 2 razy zebys wiedziala czy to milosc i zebys wiedziala jaki jest a nie jak go sobie wyobrazasz. Jestes strasznie naiwna, pewnie nieszczesliwa i brakuje Ci tylko przytulania. Ale to bez sensu, przeczekaj, weź sie za siebie i bedzie dobrze..

Nie wierzyłem że to mozliwe ale ja się chyba zakochałem.Zobaczyłem jej zdjęcie i straciłem głowę.Co za kobieta.Co za usta,oczy!Miło czyta się Jej posty.Inteligentna,wyrozumiała,ciepła.Śledzę każdy Jej wpis ale wstydzę się odezwać.Tylko raz spróbowałem ale bez odzewu.Może dlatego ze chyba ma kogoś.Głupie to ale gdy dziś nigdzie nie widzę jej swieżego wpisu tęsknię. Głupio mi ją podgadać drugi raz,znowu mnie zignoruje-)

Tu zobaczyłeś jej zdjęcie?daj sobie spokój z milością przez internet chłopie.

A czemu dać sobie spokój z "miłością przez internet"? Najpierw powinniśmy zdefiniować co oznacza "miłość przez internet". Rozpływanie się nad dziewczyną, którą zna się tylko z internetu i nie ma zamiaru się przenieść tej znajomości do świata rzeczywistego jest faktycznie bez sensu. Ale co jest złego w tym, żeby kogoś poznać przez internet, a później ten związek rozwijać w życiu rzeczywistym? Sama tak poznałam narzeczonego, mieliśmy konta na mydwoje i tam zaczęliśmy konwersację. Ale po jakichś dwóch tygodniach umówiliśmy się na spotkanie w kawiarni i tak dobrze rozwinęła się znajomość, że od 3 miesięcy jesteśmy narzeczeństwem:) Tak więc moim zdaniem jest tak, że internet i różne portale typu mydwoje w dużej mierze mogą pomóc samotnym osobom, ale o "miłości przez internet" lepiej nie mówmy, bo czegoś takiego nie ma. Zakochać się w avatarze czy postach nie możemy, dopiero prawdziwe spotkania mogą nam w tym pomóc.

mozna , chyba zawariowalem bo mam 30 lat nie 15 .