Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vvyyoppl

jestem 2 tyg po porodzie sn i powiem wam-NIGDY WIĘcEJ!!

Polecane posty

Gość vvyyoppl

o 13 odeszły mi wody, pojechłam do szpitala, skurcze dostałam o 21, a urodzilam o 5.45.Ból niesamowity, porozrywało mnie, do tego i tak byłam cięta. Nie moglam urodzic lozyska wiec wydobyto je ręcznie. Dziecko nie chcialo do konca zejsc do kanału rodnego, i przy 9 cm rozwarciu świeciłam dupskiem, bo rodziłam "na pieska". Dziecko dostało 9 pkt ale okazalo sie ze mialo lekki wylew, II stopnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka000
i co z dzidziusiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvyyoppl
na szczescie nie ma zadnych zmian w mozgu, wchłonelo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porodu współczuje, ale dobrze, że z dzieckiem już wszystko ok. Jak czytam takie przypadki to się cieszę, ze mój poród był mimo, że SN to taki fajny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka000
To dobrze ze z malenstwem ok! ja tez juz zadnych ciazy i porodow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca123
i po co straszysz takimi historiami inne mamusie które czekają na poród???ty zapewne nie chciałabyś czytać takich relacji przed tym wielkim wydarzeniem, no nie? współczuje przeżyć i cieszę się że z maluszkiem ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvyyoppl
gdybym miala cofnac czas to tylko cc. porod odbil sie tez na moim zdrowiu ale to juz another story

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To naprawdę miałaś okropne przeżycie z porodu. :( Ja ok godziny 13 bylam w szpitalu a o 22:40 urodziłam zdrowego synka, tez bylam nacięta i tez mnie bardzo bolało, od tamtego czasu minęły 4 miesiące i w sumie nie pamiętam juz tego bólu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to straszny?
Opisuje swoje przeżycia i ma do tego pełne prawo. A te mamusie, które oczekują na poród myślą, że to bółka z masłem, to naiwne istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvyyoppl
nie straszę jak się boisz to po co czytasz :) mowie co moze sie stac i czy lepiej nie rozwazyc cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to straszny?
Dlatego ja rodziłam w wodzie. Woda zdecydowanie bardziej uśmieża ból, dlatego też mój poród był mniej stresogenny, zarówno dla mnie, jak i dla mojej córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty miś puszatek
różni są ludzie, ja urodziłam w 15minut i nie wiem co to ból przy skurczu!!ja mia łam wywoływany poród i po 15minutach dziecko miałam na rękach, trochę byłam nacinana.mówię różni sa ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko tylko nie porodyyyy
ja rodziłam jeszcze dłużej bo też od 21 jednego dnia a urodziłam 14,05 drugiego dnia, gdzie od godz 7 byłam pod kroplówką, ręce miałam sine od wkłuć, jak widzę matkę z kilkorgiem dzieci to dostaję dreszczy na samą myśl , jak ona urodziła, co prawda to było 18 lat temu i mam jedno dziecko i żadnego więcej nie chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka000
lepiej przygotowac sie na bol i cierpinie i co najwyzej sie rozczarowac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TRZEBA BYLO RODZIC ZE ZNIECZULENIEM ZEWNATRZOPONOWYM .najbardziej wkorzaja mnie kobiety co wola cierpiec zamiast nie cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvyyoppl
sorry ale pytalam o znieczulenie, moj szpital takowego nie oferuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj rzekomo tez nie oferowal. ale jak sie wyklucilam to dostalam. jakbym lapowke dala to bym od razu miala. A tak dostalam przy 4 cm rozwarcia i tylko 1 dawke-ale i tak 2 godziny bez zadnego bolu i bardzo mi to pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jihasuhghsb
a karmisz piersią??czy też też pierdolisz jak poród??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoeeer
wspolczuje ci ciezkiego porodu ale nie powinnas straszyc ze kazdy porod sn taki bedzie ja rodzilam sn o 3 odeszly wody do 9 mialam leciutkie bole potem o 10 wzielam zastrzyk znieczulajacy w posladek po kktorym czulam sie jak bym byla pijana o 12 weszlam do wanny bol byl coraz silniejszy chcialam juz przec wiec zdecydowalam sie na znieczulenie w kregoslup ale polozna sprawdzila rozwarcie i powiedziala ze dziecko zaraz bedzie nie zdarzy dojechac anestezjolog i tak tez bylo.bol byl tez peklam i tez mnie rozcieli ale wszystko bylo ok najgorsze to te szycie .wstalam po godzinie nie kazdy porod to horror podczas cc tez moze byc nieciekawie zreszta tez sie duzo slyszy o komplikacjach po cesarce . tak i tak uwazam ze kobieta powinna moc zdecydowac na jaki porod sie decyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty miś puszatek
zapomnij o porodzie i zajmij się dzieckiem bo to jest teraz ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schira to łajza
patrycja ? urodziłas dziecko 10 kwietnia ? :o :o w dniu tak smutnym :( :( jak to było? a co domnie urodziłam sie cc i dostałam 10 pkt :) wiec nie wiem czemu oni tak odradzają tego CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma prawo do opisania swojego trudnego lub łatwego porodu, ale dziewczyny w ciąży, albo te które planują dziecko - NIE DAJCIE SIĘ NASTRASZYĆ! Jedne mają cieżki poród, inne lżejszy i tutaj nie ma reguły. Nie zakładajcie z góry, ze Wasz będzie taki jak autorki..... Ja tem przyjechałam do szpitala o 17:00, o 20:20 urodził się mój syn. Rodziłam naturalnie, miałam lekkie nacięcie, zero znieczuleń a jakoś przeżyłam i nawet nie powiedziałabym, że to było straszne. Bolały skurcze, ale pod koniec. Cięcie nie bolało bo było w trakcie skurczu, łożysko łatwo też urodziłam, nawet tego momentu nie czułam bo byłam zapatrzona w moje dziecko. Także dziewczyny, nie każdy poród musi być taki straszny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widzialam kobiete z sali po cc jak nie mogla dzieckiem sie opiekowac,wstanie to byla masakra to dziekowalam Bogu,ze ja rodzilam normalnie i po kilku godzinach juz moglam chodzic i robic wszystko przy dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoeeer
no i rodzilam w tamtym roku i w tym pod koniec tez czeka mnie porod i nie zastanawiam sie nad cesarkom. boje sie ze wbija mi zle znieczulenie i bede niepelnosprawna do konca zycia boje sie dochodzenia do siebie po cesarce zrostow paprajacej sie rany itd kazda powinna przemyslec plusy i minusy ja jestem zdecydowanie za porodem sn bo to natura i tak ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekująca123
oczywiście każdy ma prawo się wypowiadać a wiadomo że oczekujące na poród czytają wszystko. autorko- ty chyba też wolałaś czytać pozytywne wypowiedzi. nie każdego stać na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rodziłam
i po porodzie SN zakomunikowałam ze więcej dzieci mieć nie będę, a ciotka mi na to "aha, już to widzę". 1,5 rok później znów urodziłam SN. Oczywiście zarzekłam się, że więcej dzieci mieć nie będę. Ciotka nie omieszkała mi przypomnieć, że już to ode mnie słyszała. Nie mogę się doczekać miny ciotki jak się dowie, ze na wiosnę... I już wiem, że wcale nie jestem pewna czy więcej dzieci mieć nie będę. Poród jak poród. Przyjemność wątpliwa, ale o bólu się zapomina bo jednak radość z bycia matką wynagradza ta chwilkę cierpienia z nawiązką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego porodu tez nie zaluje,a bol przy parciu kurcze mialam mniejszy, naciecia nie czulam...szycie byko pestka co do boli wczesniejszych:P jak widac kazda kobieta inna jest i nie kazda ma takie komplikacje.. moja mama urodzila 5 cioro i jeden porod trwal 24h ..tyle tylko ze dlugo..znowoz moja siostra przy obu porodach miala problemy, masaz szyjki itp. tak wiec sa rozne kobiety i rozne przypadki .. nie ma co sie nakrecac.. i super ze z dzidzia ok🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×