Nie potrafie sie dogadać z rodzicami

Może ktoś wejdzie i mi poradzi. Mam 23 lata, i bardzo złe stosunki z rodzicami. Otóż małżeństwo moich rodziców to zupełna porażka, dorastałam na kłótniach, awanturach, niejednokrotnie rękoczynach. Sama byłam cicha, zastraszoną dziewczynką, próbowałam ich godzić niejednokrotnie za to obrywałam. Nie piłam, nie paliłam, nie chodziłam na imprezy, byłam przykładną córką mimo to matka zawsze mi coś zarzucała i wymyślała sobie róźne rzeczy, gdy bolała mnie głowa mówiła że napewno ćpam, gdy raz na ruski rok gdzieś szłam że sie puszczam itd. Od początku traktowała mnie jak dziecko niechciane, często biła itd. Ten stosunek nie zmienił się do dziś..Z ojcem było podobnie, niejednokrotnie mnie wyzywał, popychał itd. Sami prowokują awantury a później mówią że nie mam do nich szacunku! Czuje się taka niechciana i niekochana. Pare dni temu ojciec znów zaczał, poszło o komputer,gdy chciałam się coś spytać, powiedział spierdalaj! Oczywiście nie odzywamy się, a mi jest tak przykro, bo później chodzi i rozpowiada w rodzinie jaką to ja jestem niedobrą córką która nie ma szacunku. Ale to jest nieprawda..zastanawiam się dlaczego ja będac tak spokojną osobą powoduje u nich takia agresje? Zaczynam nie wytrzymywać tego psychicznie!

a po co ty jeszcze z nimi mieszkasz?

musisz jak najszybciej się wyprowadzić ,będą cię niszczyć bo inaczej nie potrafią ,ich nie naprawisz a siebie możesz uratować:)

Na twoim miejscu już dawno bym się wyprowadził . Nie mógł bym znieść takiego traktowania . Szacun dla Ciebie że tak długo z nimi wytrzymałaś .

No jak widać wytrzymałam ale to się zaczyna odbijać na mojej psychice, a zwyczajnie mnie w tej chwili nie stać nawet na wynajem pokoju :(

a rodzina? dziadkowie?

A skąd jesteś?

Och, wiem co czujesz. Tez nie potrafię dogadać się z rodzicami. Zbieraj kasę na mieszkanie!Rodzice już się nie zmienią:/