CZY FACECI W TEJ KWESTII MÓWIĄ PRAWDĘ???

tzn zle, wrecz chujowo, bo wczoraj sie tak z nia poklocilem, ze dzis cisza na morzu..nawet gdzies tu na uczuciowym topa zalozylem, zeby sobie poprzeklinac :o ale to z calkiem innego powodu.

z kobietami nigdy nie wiadomo :P

best_one To się tobie chwali, że powiedziałeś prawdę, ja też bym chciała wiedzieć jaka jest u mnie, tak jak pisałam wcześniej bez znaczenia jaka by była prawda - oby była jedna

jak to mówią: lepsza najgorsza prawda, niż najsłodsze kłamstwo. nie mam nic do ukrycia..chce być fair wobec niej. a to, że się nie odzywa od wczoraj to w sumie nasza obupólna wina, ale teraz..kto się pierwszy odezwie. Liczę, że jakoś sie ułoży, ale zakończenie zwiazku też muszę brać pod uwagę..kurwa :o

Skoro przeszłość nie ma znaczenia, to po co Ci wiedza na jej temat? Musisz być bardzo młodziutka, bo inaczej byś wiedziała, że przeszłość jest przeszłością i nie zadaje sie pytań

Wytłumacz mi w takim razie Jak pisałam wcześniej chciałabym znać jedną prawdę, a nie dwie- to kwestia zaufania, bo samo to że są dwie, to jakby nie było - można podciągnąć to pod kłamstwo. Poza tym nie jestem aż tak młodziutka jak Ci się wydaje, dlatego nie jestem zaślepiona tylko uczuciem, ale liczą się dla mnie również inne kwestie - prawda i zaufanie, bez tego ciężko budować zdrowe relacje

Hmmm... A powiedz mi, czy jego odp jakoś zmieni Twój stosunek do niego... W sensie, jak Ci powie, że miał np. przed Tobą dwie partnerki zrazisz się jakoś?

inger23ChOna Nie nie zmieni, bo przecież miał życie zanim ja się pojawiłam, chodzi mi tylko, by powiedział mi prawdę i nie bawił się ze mną w kotka i myszkę. Po prostu gdyby wyjaśnił mi tę kwestię,- tym bardziej że sam narobił bigosu, gdyby od początku powiedział mi prawdę, -to nawet bym sobie tym nie zawracała głowy, bo miałabym pewność jak jest, a tymczasem nie jestem pewna czy czasem nie kłamie też w innych sprawach, skoro od początku nie mam pewności - cholera jasna czy to taki problem powiedzieć prawdę?

best_one Nie łam się na pewno nie będzie tak źle, dojdziecie do porozumienia tylko muszą opaść pierwsze emocje

Rozumiem Twoje obawy. Rozmowa w cztery oczy- o tak! Ale nie tylko na temat: czy miałeś kogoś wcześniej, ale także: czy Ty aby nie kręcisz;>? Ale musisz być stanowcza;)

inger23ChOna Dzięki za odpowiedzi, trochę mi to rozjaśniło w głowie, ale fakt - rozmowa musi się odbyć- jeszcze raz wielkie dzięki

już widzę te niezręczne sytuacje pierwszych rozmów..katastrofalnie.. :o nadal cisza, nie pisze - ja też..

Kochana, nie ma za co:* 3maj się, powodzenia:) A jeśli miałabyś ochotę to proszę, podziel sie jak Ci poszło;) Pozdrawiam:)