Kac i poczucie wstydu

Miałam osiemnastkę wczoraj no i... przedobrzyłam... wstyd mi jak cholera, przed 1 tak mnie wzięło, zawroty głowy, rzygałam, siedziałam w łazience albo w oknie. Raz byla ze mną siostra, raz koleżanka, raz kumpel. Potem nagle wychodze i wszyscy sie porozchodzili po 1 do domów... a do tego czasu bawili się dobrze. Wstyd mi jak cholera, że tak sie ze mną stało! pierwszy raz! Dzisiaj obudziłam się z zawrotami głowy i bólem brzucha. Napiłam się wody i znowu rzygałam, polepszyło się, teraz znowu mi gorzej :O Najgorsze to poczucie wstydu... jeszcze obcy chłopak, kolega siostry widział mnie w tym wątpliwym stanie. Oj, przedobrzyłam sobie, mam teraz wstręt do alkoholu...

Oj tam każdemu może się zdarzyć a już tym bardziej na osiemnastce..

jak się nie kurwiłas na wlłasnej osiemnastce to nie ma tragedii :) Wypic każdy może zwłaszcza w takim dniu

zdarza się:P

Ale i tak mi jest głupio, że wszyscy tak mnie widzieli (mam nadzieję, że nie poszli z mojego powodu do domu...) i jeszcze się źle czuję, kac jest straszny :( nie miałam pojęcia, że tak to wygląda, czuję się jakbym była wykończona chorobą, brzuch mi tak nawala, że nie daję rady i głowa boli. Próbuję pić ostrożnie zieloną herbatę, ale to nic nie daje. Mama mi poradziła zjeść ciepły rosół, bo leczy, potem najwyżej znowu się wyrzygać i mi się polepszy ale boję się cokolwiek zjeść :O

ciepły rosół pomoże, mama ma rację:)

Dałas komus tyłka czy tylko popiłas?

hehehehehehhe :D :D :D

Nie martw się, będziesz miała co wspominać, jak kac minie :). A to dobrze, że poczułaś, jak to jest - już wiesz i wiesz, jakie są Twoje możliwości. Rosół polecam na przyszłość "przed" - pomaga w piciu i nie upiciu się. A teraz najlepiej idź spać, obudzisz się w lepszym stanie i fizycznym, i psychicznym. PS> Zazdroszczę mamy - ja bym ze swoją nie mogła rozmawiać nawet o alkoholu, a nie dopiero radzić się po przepiciu.

Nie mogę spać, całą noc się budziłam a jak się położę, to jeszcze bardziej mnie mdli. Jak się schylę, to brzuch nie boli, ale głowa i owszem :O Moja mama na mój widok trochę obrażona też powiedziała "pijak się obudził, nie było ci wstyd?" ale potem zrobiła mi herbaty, dała wody niegazowanej i powiedziała, ze zrobi mi tego rosołu, więc tak, mam fajną mamę. Trochę wstyd rzeczywiście czuję, ale to mój pierwszy i ostatni raz, nigdy więcej nie chcę mieć kaca, więc albo sobie na kolejnej imprezie drinka zrobię i z nim będę chodzić całą imprezę, albo skończę na trzech kieliszkach, bo jednak mam słabą głowę. Przynajmniej nie narobiłam nic głupiego, wszystko pamiętam, po prostu strasznie mnie zmuliło więc nie byłam nawet w stanie gadać. No i piłam trochę na zestresowany i pusty żołądek, byłam tak zabiegana, że mało zjadłam, może też dlatego mnie tak zniosło :O

E tam, piszesz jak było by to straszne ja to przechodzę co tydzień i już się przyzwyczaiłem do kaca.