co robic

poznalismy sie w necie, bylo milo, wspolny weekend, nie zrobil nic co by mnie zaniepokoilo, bylo fajnie, potem mnie zranil, wybaczylam, potem znow ok, cieszylam sie, bo to 1 facet ktoremu zaufalam, czulam sie przy nim wspaniale, pieszczoty, ale bez sexu, chcial kiedys loda, odmowilam,a le znow bylo ok, potykalismy sie co 2, 3 dni, potem wyjechalam na 10dni, szukalam tydzien upominku zeby mu z podrozy przywiesc, a on dzis, ze najlepiej jak zostaniemy przyjaciolmi... i to przez sms :( jestem zalamana :(

Dziwie sie czemu. Przeciez to byla bardzo powierzchowna i krotka znajomosc :D

:(

a bylo zrobic tego loda

miałam podobna sytuację, tylko my się tak często nie spotykalismy, był zazdrosny o moich kolegów itp myslałam , ze coś będzie między nami więcej.. a on potem powiedział mi ze jestem jego przyjaciólką, a gdy mu powiedziałam ze przyjaciele się nie całują to powiedział, że tak będzie lepiej dla nas.. mamy do siebie ponad 100km.. on jest rok młodszy.. już się nie spotykamy w ogóle czasami tylko rozmawiamy na gadu ..

nie zaluje ze nie zrobilam. moze tylko o to mu chodzilo. mamy sie jutro spokac, z mojej inicjatywy, b. sie boje

dobrze że odmówiłaś. odpuść Go sobie. szkoda łez i nerwów dla dupka. buziaki

ale to bylo dawno.teraz mysle, ze sie juz nie przytule to mi smutno

nie martw się, będzie dobrze. :)

z czym :(

Misiaczku młoda jesteś, zapewne śliczna zakochasz się w oka mgnieniu w jakimś wartościowym chłopaku. zajmij się czymś aby o Tym dupku nie myśleć. mi na kłopoty sercowe kiedyś pomagał sport.

mam duuuzo lat :*(

dużo tzn. ile?

27 :(

no tak to zmienia postać rzeczy. jesteś starą kobietą i albo ten facet Cie przygarnie albo będziesz starą panną z kotem. to chciałaś usłyszeć?

ja mam 28 lat i czuje się młodo więc w czym problem? problem w Twoim wieku czy w zachowaniu tego faceta?

we mnie. to moj 1 facet, z ktorym b. dobrze sie czulam, nawet nie wiedzialam, ze tak moze byc. zakochalam sie,potem jakby te uczucia sie ostudzily, ale bylo ok, zle sie czuje z tym b.mi przykro , przezywam :(

no ok. rozumiem. ale trzeba wziąć się w garść a nie rozpaczać. facet widać nie wart zachodu. szkoda tracić na niego czas i łzy. pocierpisz pocierpisz i przejdzie. na pewno poznasz cudownego faceta! stawiam stówkę!

napiszesz do mnie na maila :( poloo1@tlen.pl jak bede miala znow dola, napisze :( przykro mi :(

ok. jeśli tylko to jakoś pomoże. buziaki <stopka></stopka>