Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiekjoanna

musze sie wygadac

Polecane posty

nie mogę spać więc przyszłam gdzieś wyładować swoje myśli, za 2 miesiące mój ślub wszystko było by ok gdyby nie to ze ojciec mi odmówił przyjscia jak to tlumaczy ze nie chce sie klucic z obecna zona ktora nie akceptuje kontaktow ojca ze mna. Boli mnie ta sytuacja bo ludzie sie pobieraja i placza na swoich slubach z braku nie zyjacych rodzicow a ja bede plakac przez tate ktory mnie olal. Bardzo go kocham i zalezy mi na nim, mam 34 lata i nie moge go odwiedzac w domu jak dzwonie a jest z nia rozmawia zemna bezosobowo, spotyka sie zemna potajemnie zeby sie jego zona nie dowiedziala. Tak mnie to boli!!! Nie potrafie sie na niego pogniewac, obrazic i zerwac kontakt bo boje sie ze moge kiedys tego zalowac ale boli to ze nie traktuje mnie tak jak powinien. Nie wiem co mam robic moje dzieci praktycznie nie znaja dziadka a mieszkamy od siebie 10km, nie odwiedza mnie dzwoni 1 na 3 miesiace, jak mam mu dac do zrozumienia ze go potrzebuje ze moje dzieci chcialy by miec dziadka. Tyle razy juz mu tlumaczylam jak jest to dla mnie wazne ale zawsze miga sie brakiem czasu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh wspolczuje chore te relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wybieram sie do nich z zaproszeniem i mam wielka ochote powiedziec u taty w domu o calej tej sytuacji tylko nie wiem czy mi to cos da a jeszcze na koniec moze sie na mnie obrazic, ona to pani z wyzszej sfery i nie chciala zeby sie z tata kontaktowac bo mysli ze my od taty tylko pieniedzy chcemy i tata mysli podobnie bo nie spotyka sie ze mna od tak np na kawie tylko raz na 3 miesiace zadzwoni zebysmy sie gdzies spotkali potajemnie przed zona da 100zl tak jak by chcial sumienie uspokoic, nie chce ja brac to daje mojemu synowi i tym samym sprowadza do tego ze spotkanie wiaze sie z daniem kasy a tak nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwiona
napisz list i wręcz ojcu a napisz dokładnie to co tutaj... niech sobie to przemyśli... w rozmowie pewnie nie powiedziałabys wszystkiego, bo emocje w takich sytuacjach często biora górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ojciec oświadczył mi że nie będzie utrzymywał ze mną kontaktów, bo jest katolikiem. Zrobił mnie na boku, kolokwialnie mówiąc i jego żona nie życzy sobie żeby widywał się z moją matką, czy ze mną. Z jednej strony kobietę rozumiem, ale z drugiej... co ja tu zawiniłam? Jestem już dorosłą babą i nigdy właściwie dobrze ojca nie poznałam, więc mnie to tak jak ciebie nie rusza i na mój ślub żadnego zaproszenie nie dostanie, ale Tobie szczerze współczuje. I wiesz co? Dla ojca ważniejsze powinno być dziecko. Wstrętna ta jego nowa żona, a on dużo nie lepszy, skoro tak cię traktuje. Spróbuj z tym listem, wkońcu co masz do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×