Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghjkjgf

PRAWO JAZDY

Polecane posty

Gość ghjkjgf

Mam takie pytanie, jako ze chce zapisac sie na prawo jazdy ale ma to byc NIESPODZIANKA dla rodziny i znajomych w zwiazku z cyzm nie moge ich zapytac... Kiedy nalezy zaplacic za kurs? Zaraz przy zapisie czy pozniej? Jak z materioalami szkoleniowymi kupuje - dostaje u nich? Wolgole wszystko na ten temat chcialabym wiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny jak smoła
a nie prosciej i pewniej zapytać w szkole jazdy? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz wplacac w ratach, najpierw np za teorie, potem za 10 lekcji, kolejne 1o itp. Materialy to zależy od szkoly. W niektórycj to jest wlioczne w innych musisz dokupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt tutaj nie zna cennika ani zasad jakie ma każdy poszczególny ośrodek w Polsce....cena waha się od 800-1300zł,materiały szkoleniowe gratis(zazwyczaj), a wykłady zaczynasz z jakaś grupą, bądź dołączasz się do niej....Wszystko ci powiedzą w OSK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
Wcale nie prosciej bo nie wybralam osrodka szkolenia ;] A w kazdym jest inaczej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze sie odegram...
ja chodze i u mnie wygląda to tak: kurs 1100, wpłaciłam im 200zł na na samym początku, pożniej teorię skończyłam,materiały dostałam od nich,później jak zaczęłam jazda wpłaciłam 300zł, po 10h znowu 300, no i teraz po kolejnych 10h wpłace 300. OCZYWIŚCIE NAJPIERW PRZED KURSEM ZRÓB BADANIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominikka19
W niektórych ośrodkach można płacić na raty. W niektórych chcą całość. Ja za swój kurs płaciłam 1050zł. Były w tym wliczone badania lekarskie, a także materiały szkoleniowe. Jeśli nie wybrałaś jeszcze to na bank większość OSK w Twoim mieście ma strony internetowe. Więc poczytaj i to co Ci będzie najlepiej pasowało to tam się wybierz. Mają opisane ceny i wszystko. Nawet nie wiemy z jakiego miasta jesteś. A w każdym mieście inaczej kształtują się ceny nigdzie nie jest tak samo. Jednak najczęściej materiały szkoleniowe jak i badania są w cenie wliczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sloneczna
Wez nie wprowadzaj dziewczyny w blad. Kazda szkola ma swoje zasady! I tak u jednych placi sie calosc., u innych Autorko powinnas pytac u zrodla czyli w wybranym OSK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stronie int. danej placówki szkoleniowej powinny być podane informacje, które cie interesują. Ew. zadzwoń pod podany nr tel. W większości szkół można płacić w ratach - najpierw zaliczka - jakies 100-200zł, po teorii pierwsza połowa, po jazdach, przed zapisem na egz druga. ja musialam placic za mat. szkoleniowe. w niektorych szkołach mozna je wypozyczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
A jesli np. sie rezygnuje w trakcie to jak to jest z platnoscia? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominikka19
Jeśli wpłacisz już całość to najczęściej przepada. Jeśli na raty to to co już wyjeździłaś nie oddadzą, ale reszty nie musisz dopłacać jeśli odchodzisz z tej szkoły. Ale myślę, że jak popatrzysz, poczytasz na internecie może jakimś forum z tym związanym to wybierzesz szkołę, z której nie będziesz musiała rezygnować , bo będziesz zadowolona. Zawsze istnieje możliwość zmiany instruktora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
Dzieki wielkie :) Moze sie skusze i sie zapisze... Kiedys z chlopakiem czylam sie testow w sumie ja pomgalam mu sie uczyc wiec juz co nieco testy znam, gorzej z jazda boje sie jak sku*** ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominikka19
Pewnie, że się skuś:) możliwość jazdy własnym samochodem jest bardzo fajna. I to nic trudnego. Ja idąc na kurs byłam totalnie zielona. Nawet ruszać nie umiałam. Ale kurs jest po to by właśnie się nauczyć.. I prawo jazdy za 1 razem zdałam w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ci gosc powie. ja placilam polowe na poczatku i druga polowe jak juz konczyly mi sie godziny. materialy dal mi moj chlopak. mozna kupic w ksiagarni. taniej jest . i potem sie mecz z tymi egzaminami co miesiac .... bosz... masakra ... jeszcze nie zdalam ;D a zapisalam sie w marcu 2009 ;D niezle co nie :D przerabane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
No prosze :) Gratuluje, moze sprobuje tylko niewiem czy pogodze prace z wykladami bo to nie sztuka ciagle wolne brac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominikka19
Jeśli chodzi o jazdy to możesz ustalić sobie i rano i po południu większość szkół prowadzi też jazdy w soboty i niedzielę. Wolnego nie będziesz musiała brać. To instruktor dostosowuje się do Twojego czasu, a nie Ty do niego. Jak ktoś dysponuje czasem to kurs trwa 2 miesiące, a jak nie to może trwać i 5. Czas Cię nie goni przecież. Jednak wykłady to nie wiem, bo to jednak większa grupa ludzi w nich uczestniczy i jest ustalana jedna godzina dla danej grupy, ale na pewno zorganizują to tak żebyś mogła uczestniczyć w wykładach. Przecież kursy prawa jazdy nie robią tylko niepracujący większość ludzi ma jakieś tam obowiązki względem pracy, szkoły i zawsze da się to jakoś pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wykladach bylam tylko pare razy. uczylam sie z ksiazeczek i na plycie rozwiazywalam testy. zdalam od razu. nie to co jazda haha wiec moze nie musisz chodzic na te wyklady, zalezy jak szkola do tego podchodzi, bo niektorzy kaza, i potem trzeba u nich zdawac egz ''wewnetrzny'' i dopiero potem dopuszczaja cie do testow. inni nie. jest roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
Najblizej mam do KRk ale tam jest ciezko zdac... Myslalam o Bielsku lub Saczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
Boshhh, boje sie ze sie osmiesze na jazdach hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja sie bede wlasnie przenosila z kielc do krk ;D wszyscy wlasnie mi mowili ze wkielcach kazdy zdaje latwo latwo a wiem teraz po sobie i innych ze juz nie tak latwo. i w szkole w ktorej dokupowalam godziny mowil mi gosc ze teraz sie wszystko pozmienialo ze z kielc uciekaja do krk. i ja mialam przerwe w prawku od stycznia i jak bede wracac do niego to juz chyba do KRK ... bo tez mam blizej i egzaminy bede miec szybciej, a w kielcach musialam czekac miesiac i w tym czasie wychodzialm z wprawy w jezdzie ...za dlugo sie czekalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
Heh ja bym do Kraka sie nie pchala bo tam tez ciezko jest ;/ Najlepiej w Biesku lub w Sączu w Sączu od reki sie zdaje :) Malo kto oblewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale teraz to ciagle slysze ze ktos zdal za 1 , 2 a gdzie ? krk .. i tez kazdego to dziwi ... mi chodzi o to ze mam blizej i egzaminy bede miec co pare dni, a w inne miasta to tak daleko i tyle czekania eehh musze jeszcze to przemyslec. najgorsze jest to ze musze testy powtarzac i od nowa sie uczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjgf
Moze to zalerzy od egzaminatora :) Moja przyjaciolka zdawala 4 razy w Krk i nie zdala , przeniosla sie do Bielska i zdala odrazu :) Druga wolgole zapisala sie do Sacza bo wszyscy jej KRK odradzali i zdala za pierwszym razem... Za to siostra mojego bylego chlopaka zdawala juz 11 razy w z Krk i konca zdawania nie widac ;/ Moj narzeczony zdawal w Saczu i zdal za pierwszym razem mimo ze podlozyl noge (przez przypadek oczywiscie) egzaminatorce i prawie wyryla orla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie tak jest
Oczywiście, bo wszyscy nie zdają, bo miasto nie takie, bo egzaminator nie taki. A możne umiejętności nie takie? byłam niedawno na forum o zdawaniu prawa jazdy. I co chłopak żalił się, że nie zdał, bo nie zatrzymał się na STOPIE nawet nie rozumiał co zrobił źle, bo oczywiście to wina była egzaminatora. Dziewczyna nie zauważyła, że jest na jednokierunkowej nie zdała przez siebie tylko i wyłącznie, ale tłumaczenie takie, że to egzaminator ją ulał. Pieszy Wam wyskoczy? no to dobrze, że nie zdaliście! Musicie umieć reagować szybko! chcecie potem mieć na sumieniu ludzi? nawet jeśli to pieszego wina, że się władował trzeba mieć refleks. Wiec nie ważne jakie miasto, jaki egzaminator. trzeba umieć jeździć. Jeśli ktoś zdaje za 1,2 lub 3 razem to ok. Ale 8 lub więcej?? moim zdaniem taka osoba kompletnie nie potrafi poruszać się samochodem i nie zna przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×