cien drugiej kreski

Hej dziewczyny. Moze ktoras z doswiadczonych mi podpowie, bo chyba wariuje - kochalismy sie z mezem w dni plodne, bardzo chcemy zajsc w ciaze. Cykle mam regularne - 28 dni, zaden stres nigdy mi nic nie poprzestawial. Okres powinien byc w niedziele - nie bylo i nie ma. Brzuch mnie boli okrutnie, dretwieja mi uda - czyli normalne u mnie bole menstruacyjne, z tym, ze nigdy w zyciu nie bolaly mnie piersi, a od piatku nawet po schodach nie moge schodzic, tak mnie bola. Do tego dochodzi sennosc - moglabym spac caly dzien i cala noc i caly dzien.... No i odbija mi sie. Nie wymiotuje, bo sie powstrzymuje. Zawroty glowy, humory, niechec do kawy i alkoholu, czyli chyba normalne objawy ciazy? Kilka dni po owulacji mialam dziwne uczucie w dole brzucha, czulam, ze cos mnie tam kluje, ciagnie, nie wiem jak to nazwac. Taka bylam szczesliwa... Dzisiaj chcialam tylko formalnie potwierdzic ciaze testem i lipa... Na dzien dobry jedna krecha i nic... Wpatrywalam sie chyba z 10 min w ten test i mnie olsnilo - pod swiatlo jest cien drugiej! Dziewczyny, co o tym sadzicie? Moze slepne? A moze tak bardzo chce zobaczyc, ze sobie ja wyobrazam? Po ilu dniach powinnam powtorzyc test?

Nikt go nie widział tylko ja. Nie robiłam już testów tylko zrobiłam badanie krwi. No i jestem w ciąży.

dlaczego wszystkie wmawiacie sobie objawy ciąży nawet jeszcze przed spodziewaną @?

Mysle, ze nie jestes w ciazy. Jesli test pokazal 1 kreske to sama pomysl....Idz na bete , ale watpie zeby cos z tego bylo. Poza tym test odczytuje sie po 1min a nie 10

A kiedy robilas ten test? moze ja za wczesnie robie? Na opakowaniu jest napisane, ze wykrywa 15 mlU hCG/ml

Okres powinnam dostac w niedziele, jest poniedzialek i cisza. To jest jakis niemiecki test - innego nie dostalam, wynik odczytuje sie po 3-5 min i napisane jest, ze jesli pojawi sie blada kreska, to nalezy ponownie odczytac wynik po kolejnych 5 min.

ja robiłam w dzień spodziewanej miesiączki czyli w 28 dniu cyklu. Zrób sobie test z krwi bo moim zdaniem to ciąża. Już się nauczyłam, ze testy nie koniecznie ją wykrywają. W poprzedniej ciąży w 32 dniu cyklu test mi nie wykrył :-o

zrób badanie krwi najlepiej a objawy ciążowe, które opisałaś na tym etapie nie istnieją. Większość pojawia się zdecydowanie później

Racja, test z krwi bedzie pewniejszy. Jedno mi tylko nie daje spokoju, nie chce sobie niepotrzebnie robic nadziei, ale gdzies czytalam, ze polskie testy zazwyczaj szukaja stezenia 10 mlU hCG/ml, ten wykrywa 15, moze to jest przyczyna tego cienia?

hm... czyli moze to tylko przemeczenie?

guzik prawda. Każdy inaczej przechodzi ciążę. Mnie bolała głowa, odbijało mi się bardzo i też byłam senna. A z piersiami i schodami to mam dokładnie tak samo. Mam spory biust i jak schodzę ze schodów to sobie muszę trzymać bo tak boli. A kawa to był mój pierwszy test, ze coś jest nie tak. Wypiłam łyk i smakowała jak z octem. Zrobiłam mężowi awanturę że mi octu dolał i sobie jaja robi, ale on się zdziwił i sam spróbował i mówi, ze dobra. Później jechaliśmy do znajomych, a ja całą drogę cierpiałam i mnie hepało po tej kawie, aż musiałam silimarol łykać. Myślałam, ze mi zaszkodziła, a tydzień później zrobiłam test. ciazy sie nie spodziewałam wiec nic sobie nie wmawiałam.

ach ja robiłam test 20 mlU

polskie testy to 25 zazwyczaj, więc jeszcze "słabsze". Mi wykrył 8 dni po owu czyli 6dni przed @ Może być tak, że masz bardzo "rozcieńczony" mocz i Tobie nie wykrył. Ja się starałam 7cykli i w każdym wkręcałam sobie objawy. Psychika robi dużo.

te,ż mi wyszedł cień to prawda każda inaczej ciążę przechodzi tylko zauważyłam że wszystkie dziewczyny hurtem i masowo na tym forum mają wszystkie książkowe objawy ciążowe i to jeszcze większosć przed @. jakiś ewenement!

Okay, czyli najpewniej zrobic test z krwi i po krzyku. Bede wiedziec na pewno :)

tak, z krwi jest najbardziej wiarygodny trzymam kciuki :)

długo staraliśmy się zajść w ciążę i zanim się to udało każdego miesiąca tuż przed @ miałam objawy ciąży (urojonej oczywiście). Tak działa kobieca psychika :/ trzymam kciuki, by Ci się udało! dodam jeszcze tylko tyle, że po tych długich miesiącach rozczarowań gdy już rzeczywiście nam się udało właściwy test zrobiłam ponad tydzień po terminie spodziewanej @ i uwierzyć nie mogłam w dwie krechy

Zgadzam sie, ze psychika kobiety chcacej miec dziecko potrafi platac figle. Owszem, mialam ksiazkowe objawy przed spodziewana miesiaczka, 2 dni przed niedziela zaczely mnie bolec piersi - tego sobie raczej nie wymyslilam. Najpierw bolala tylko lewa z boku, potem juz cala, a w sobote druga - jeszcze mocniej niz lewa. Dlatego bylam niemal pewna, ze to to. Ech... trzymajcie kciuki...

jasne że trzymamy :-) też się długo starałam bo ponad 4 lata i też się nakręcałam więc wiem jak to jest

Moglam od razu isc na krew, z tym, ze dopiero co sie przeprowadzilismy i cholera wie gdzie tu test z krwi zrobic ugh. Moze mi wujek google pomoze ;)

Hej, ja tez tak mialam. Pierwszy test zrobiony jeden dzien przed spodziewana miesiaczka i druga kreseczka..ledwo..naprawde ledwo co widoczna (taki cien), na drugi dzien powtorzylam test i kreseczka byla juz ciemniejsza:) Gratulacje....chyba bedziesz mama:)

Minia80 OBY :)

a mi się wydaje że jesteś w ciazy :)

Miał przyjść o 12 tej a jest 19 i nie ma :( Czy jestem w ciąży?

z tymi objawami to sie nie zgodze ze wczesnie ich nie ma mnie objawy skusily do zrobienia testu 4 dni przed @ i wyszedl pozytywny kreska slaba ale widoczna w dniu @ robilam zeby sprawdzic czy jest roznica i obie tak samo zabarwione:)robilam quick vue jak dla mnie od zawsze najlepszy na nim nie ma przebarwien cieni i takich tam .

ja myślę że masz duże szanse na ciąże. Byłam w podobnej sytuacji. Ból piersi to jeden ze znaków. Poza tym u mnie też pojawiła się bardzo słabo widoczna kreska i wcale nie po tych 5 min a trochę później - byłam w ciąży. Jeśli mówisz że masz regularne cykle to pewnie ......ale żeby nie zapeszać :)

objawy mialam przez 5 dni a i koniec zniknely prawie wszystkie nie mdli mnie juz tylko piersi bol glowy i zawroty ale z tym da sie zyc!!!trzymam kciuki zeby sie udalo:)

Mój "cień" na teście to obecnie 37tc ;-))

jeju... Tak bardzo bym chciala... Okresu wciaz brak :D Trzymajcie kciuki, mocno! ;)

Hej, naczytałam się o "cieniu kreski" na wielu polskich i zagranicznych stronach i wygląda to tak, że 90% takich kresek oznaczało ciążę. Takie testy bardzo bardzo rzadko się mylą a jeśli już to w drugą stronę (fałszywie negatywne). Reakcja chemiczna która zachodzi na pasku nie jest w stanie pojawić się z niczego, pozdrowionka