Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina318

proszę o radę

Polecane posty

Gość ewelina318

Moi teście są niereformowalni. Odkąd urodziła się moja córka próbują wprowadzać własne rządy, negują moje postępowanie, przekupują, obiecują rzeczy, których i tak nie spełnią (chodzi tylko o to żeby zrobić ze mnie tą złą). Próbowałam się z nimi dogadać, wytłumaczyć swoje racje, przytaknęli mi, a za plecami stwierdzili, że gówniara nie będzie im mówiła co mają robić. Mąż też z nimi rozmawiał, ale jego traktują tak jak mnie, nie szanują i nie ufają,, że możemy wychować córkę. Ograniczyliśmy kontakty do minimum, jeździmy do nich raz na 2 m--ce. Mimo to ich zachowanie się nie zmieniło, przekupują, podpuszczają, chcą zrobić z nas potworów. Nie wierzę już w poprawę naszych relacji, ale zastanawiam się jaki wpływ na moją córkę będzie miało zachowanie teściów. Co powiedzieć jak powie, że "babcia coś tam jej obiecała", jak wytłumaczyć sytuację kiedy teściowa będzie oczerniała mnie lub męża? Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina318
niedługo skończy 2, lae jest kumata i myślę przyszłościowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z teściową że to Twoje dziecko i nie chcesz żeby tak postępowała, skoro składa obietnice których nie spełnia to powiedz że skoro tak kocha wnuczkę to niech jej nie sprawia przykrości, niespełnionymi obietnicami. A jak nie to ogranicz kontakty do naprawdę minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz pięknie wyglądać
ja bym ignorowała takie zachowanie. Córa będzie starsza to będzie wiedziała, że to mama i tata są najważniejsi - możesz to teraz jej tłumaczyć. Nie sądzę, żeby wizyta raz na 2 m-ce aż tak odbiło się na jej postrzeganiu świata. Nie przejmuj się, z własnego doświadczenia wiem, że ignorowanie daje najlepszy skutek. Teściowie nie będą na siłę strać zmeniać się Twojej decyzji , a przy okazji taka ignorancja oszczędzi Ci nerwów. Moja teściowa aż teraz sama prosi się o kontakt, a dla mnie ona już dawno przestała istnieć. Nie odwiedzam jej, nie rozmawiam jak nie muszę, zwyczajnie nie ma jej w mojej głowie, nie istnieje a ja się dzięki temu niczym już nie przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×