Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zatroskana_Mama_

Co mówicie swoim dzieciom jak płaczą, że nie chcą do przedszokla/żłobka??

Polecane posty

Gość Zatroskana_Mama_

Jestem mama 2,5 latka.Codziennie rano płacze:(, że nie chce iść do przedszkola.Nie wiem co mu mówić.Mówię, ze będzie fajnie,że jak wróci to coś tam coś tam itd,ale on dalej płacze. W przedszkolu po 20 min się uspakaja i potem ponoć jest super.Jak wracam po niego to widzę, że dobrze się czuje tam. To dopiero pierwszy tydzień adaptacji w małym klubie malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Wszystko jest w całkowitym porządku. Tak małe dziecko musi się powoli przyzwyczaić do rozstań z mamą, a skoro mówisz, że po kilkunastu minutach przestaje płakać i dobrze się czuje wśród innych dzieci to naprawdę super:-) Nie musisz nic szczególnego robić. Przytulaj go, zapewniaj o swojej miłości, że będziesz tęsknić i przyjdziesz po niego o tej porze co zawsze:-) Myślę, że nie ma się czym martwić, jakieś 90% dzieci w pierwszych dniach/tygodniach uczęszczania do przedszkola ma tego rodzaju zachowania. Będzie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona położna
i częściej z nim rozmawiaj o jego uczuciach,np.dlaczego nie lubi tam chodzić, podaj przykłąd, że ty tesz nie lubisz chodzić do pracy,a musisz, postaraj sie,żeby sam znalazłdobre strony tego.polecam książkę: "jak mówić, żeby dzieci nas słuchały i jak słuchac, zeby do nas mówiły" ...powinna sie przydac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moje płacze, ze chce do
przedszkola, a mnie nie stać na to żeby codziennie chodziło. Tylko 3 razy w tygodniu mogę sobie pozwolić. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaaaDamianka
Mój synek prawie przez miesiąc płakał, kiedy go zaprowadzałam do przedszkola, a później tak mu się spodobało, że do domu nie chciał wracać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggkk
wyznacz dziecku termin kiedy po niego przyjdziesz np mój jak płakał na poczatku to móiwłam po obiadku mam będzie i powtarzałam to jak mantre i NIGDY NIE MOZESZ SIE SPÓŹNIĆ albo przyjść dużo później bo dziecko czeka a takie wyznaczanie terminu budzi w nim bezpieczeństwo bo wie że teraz sie bawi potem śpi potem zje obiad i mama przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskana_Mama_
Dziękuję za wszystkie rady:) Już jest dużo lepiej.Dziś tylko była podkówka i łzy w oczach.Mały jest dzielny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Masz świetnego synka :-) Chwal go za to, że jest taki dzielny, że nie płacze. I tak jak ktoś już napisał - odbieraj go dokładnie o wyznaczonej porze (np. "jak zjesz obiad", bo podanie godziny niewiele dziecku powie). Nie załamuj się też, jak znowu za jakiś czas pojawią się gorsze dni. Wtedy postępuj tak samo jak teraz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×