PRZYJACIEL;

dziewczyny to co was trapi?

Ok nie ide. Poczulam sie chciana wiec zostane :) Wiec co tam u was?

co u nas? hmmmm koncze przygotowania do jutrzejszej pracy, i tak strasznie mi sie nie chce tego robic, niby bylem na urlopie i powinieniem miec zapał, ale....go nie mam, wrocilem z wypoczynku i chyba bardzej zmeczony niz przed. Ehhh starzeje sie chyba To takie info na obecną chwilę...

a ja na tą chwilę sączę winko.pysznie smakuje...a co to za praca?

A ja wlasnie zjadlam dwa banany, dwie kiwi, jednego cukierka i wypilam szklanke soku pomaranczowego. Zaraz chyba pekne, przejadlam sie :(

oo Ty żarłoczku;)a ja smaka mam teraz na słone paluszki/

ja dalej moge się zakumulować z wami :D uprzedzam jednak, że jestem w fazie kobieta to zło itp itd :D

A ja sie nudze i chetnie bym pogadała z kimś. A zjadłabym coś :p dobrego. Tylko sama nie wiem co hmm

to sie kumuluj:)oki,fajnie że uprzedziłeś,już się boję

Hihi :)

A dlaczego jestes na etapie kobieta to zlo??

Tak w życiu bywa :D nie chce mi się wylewać żali. Facet jestem a nie dupa jakaś. Przejdzie. A na etapie kobieta to zlo zostanę na jakiś czas.

praca...hmmmm przyjmijmy ze papierkowa musze przygotowac kilka dokumentów na jutro... o grono nam sie powieksza ;) mieliscie juz kiedys wirtualne znajomosci/ przyjaznie?

Ah, rozumiem... :-)

Jestem tez na etapie kończenia pewnej przyjaźni :) z kobita to zło właśnie. ie czaje tylko jednego...babka wie o moich uczuciach wobec niej..sama twierdzi, że nic z tego nie będzie bo jakieś tam chemii nie ma...ja bym na jej miejscu takiego delikwenta w dupe kopną dla świętego spokoju...odsuneła się ciut ode mnie sama..jak jej powiedziałem, ze niech korzysta póki ma jeszcze we mnie przyjaciela bo potem się z nią żegnam..to mnie zatrzymuje przy sobie. Już 2-3 raz tak robi. PRóbując mi wmówić, że strace na tym itp. Nie mam zamiaru już nawet więcej jej oświecać, że ja juz podjełem decyzje o tym, że nie długo pożegnam się z nią definitywnie.

ja miałam,ale większośc trwała tylko chwilkę...a jęśli na tym etapie kobieta-samo z,ło.spotkasz kobietę-sama rozkosz heheh?

Nie trac dla niej czasu, widac ze nie warto.

Ja nie mialam, jakos nie czulam potrzeby :P

a teraz poczułaś,Olga. heheh

zatankowana ja miałam,ale większośc trwała tylko chwilkę...a jęśli na tym etapie kobieta-samo z,ło.spotkasz kobietę-sama rozkosz heheh? Przelece i zostawię :D i zgonie moje emocjonalne kalectwo na tamtą :D dodatkowo namówie ją do konfrontacji. Zorganizuje zakłady z kumplami, która z nich wygra pojedynek i jeszcze na tym zarobię :D

Tak poczulam :D

widzisz jakłADNIE SIĘ UŚMIECHASZ:)chciałam Ci tylko pokazać,że istnieją kobiety-nie samo zło..

Uśmiecham się bo mam nie równo pod sufitem :D

Ja odrazu wiedzialam ze z nim cos jest nie tak! :D

wiem bo ja tez:)

Jedna z moich znajomych twierdziła w żartach, że facetom słabo idzie pojmowanie pewnych rzeczy, bo przez to, że są z Marsa, są niedotlenieni :D

e tam ,zaraz niedotlenieni,dlamnie cudowni,uprzedzamże ja jestem na etapie facet-mmmniam ,hehehe

pierdolone endomorfiny :D się wtedy z człowiekiem normalnie gadać nie da :)

Ide juz. Uciekam. Odlatuje. Dozobaczenia. Goodbye.

Brzo !