Jestem ateistą, ale muszę płacić na kościół

Pare procent w podatkach są przeznaczone na kościół, mnie to trochę irytuje, bo dlaczego mam płacić za coś co mnie w zupełności nie dotyczy?

Też jestem ateistką i też mnie to wkurza. A co powiecie na to, że Kościół dostaje co roku kase od państwa za ilość członków w swlich szregach - chrzty..porażka PawelKompas chyba trzeba zebrac wiekszą grupę ludzi i zrobić z tym porządek.

i płacę na służbe zdrowia , mnie to trochę irytuje, bo dlaczego mam płacić za coś co mnie w zupełności nie dotyczy?

proponuje emigracje na Bialorus albo Rosje tam bedziecie czuli sie dobrze i powrocicie do swoich

Podatek wyznaniowy to dobry pomysł - w teorii nikt nie miałby ani więcej ani mniej do zapłacenia, po prostu fundusze byłyby rozdzielone zgodnie z wolą płacących.

Parę procent ze swojej pensji zabiera ci kościół? :-D :-D :-D Gdyby obliczyć to procentowo, to wyszłoby, że oddajesz promil promila... Ty lepiej się zastanów, ile z twojej pensji jest rozpierdalanych przez rząd

teraz Polskas-------- ale jestes głupi/głupia Białoruś i Rosja nie są krajami ateistycznymi tylko jak ju to zachód i Skandynawia! widać jakie masz pojęcie o świecie i co masz do powiedzenia..

popros putina o wize emigracyjna na pewno ci da po tym wpisie

jak podatki podnoszą i na nic nie ma, bo afera goni aferę to się kooorwa nie dopiertalacie pojebani jesteście co niektórzy

szkoda z wami gadac niedoedukowane katole, oczywiscie nie wszyscy

:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D Państwa skandynawskie SĄ OFICJALNIE PAŃSTWAMI RELIGIJNYMI. Monarchowie Norwegii i Skandynawii są jednocześnie głowami tamtejszych kościół religijnych, zaś nawet w konstytucji tych państw jest o tym mowa :-D Wojujący ateiści (którzy nawet słowa ateizm nie potrafią zdefiniować) znów się popisują swoją wiedzą

Tak naprawdę problem ze świeckością państwa mamy na szczeblu samorządowym - oczywiście Kościół nie rości sobie praw do własnego ministerwstwa, parytetu dla księży w rządzie, ani nie chce mieć wpływu na parlament. Jeśli minister sportu chce budować stadion to sobie buduje. Jeśli natomiast wójt gminy Wypierdkowo chce zbudować boisko i akurat okazuje się, że potrzebny jest areał dla parafii - wójt ma mniejsze szanse. Oczywiście kościół nie zająknął się, kiedy wprowadzono alternatywę dla religii w szkołach w postaci etyki - w parlamencie może być na papierze, ale w szkole w Wypierkdkowie, która jest jedyną szkołą ponadgimnazjalną w promieniu 40 km więc okoliczna młodzież ma średni wybór - już niekoniecznie łatwo wprowadzić taką etykę poza tym wpada komuś do głowy, by przyłączyć tę szkołę do rodziny szkół JP2 - i już dzieci mogą się pożegnać ze świeckim nauczaniem. Itp.

Pardon, Dania jest także oficjalnie państwem wyznaniowym.

Co z tego , że oficjalnie te kraje takie są skoro nieoficjalnie są tam ateiści w 90 procentach? Polska jest krajem "świeckim" i pełno katoli tutaj. tak na serio żaden kraj nie jest oficjalnie państwem religijnym, poczytaj lepiej na Wikipedii, wojujący katolu, nie potrafiący logicznie myśleć, chyba w Twoim procesie ewolucji brał udział jakiś wyjątkowo zmutowany gen..

Mówił ci ktoś, że jest tak durna, że aż słodka? Napisze ci w punktach, bo możesz nie zromieć: 1. Sprawdź sobie definicję państwa wyznaniowego. 2. Państwo to instytucja. Jeśli ta instytucja w swoich dokumentach oficjalnie odwołuje się do podtrzymywania dziedzictwa jakiejś religii, to niemożna go podawać za przykład państwa ateistycznego. Robiąc to, robisz z siebie po prostu idiotkę. 3. Co ciebie interesuje, czy ktoś wierzy w Jezusa, buddę, świętą mrówkę, czy też kijek? I na koniec błagam ciebie - nie rozmnażaj się! Debilizm jest podobno dziedziczny

Państwo wyznaniowe... no właśnie, Malta, Monaco Liechtenstein, Grecja, Dania, Norwegi Szwecja, Wielka Brytania (Anglia i Szkocja). Wysokorozwinięte państwa, znacznie bogatsze od Polski, szczycą się demokracją znacznie dłużej niż nasza Polska. A jednak to państwa wyznaniowe. I co? Tradycyjna religia tych narodów ma godne miejsce w życiu publicznym, ale też nikt nikogo nie nabija na pal za wyznawanie innej religii. I nikomu nie przeszkadza to że to państwa wyznaniowe bo taki niewierzący Szwed czy Anglik rozumie że ta religia to część ich kultury narodowej. A co mamy w Polsce? Z jednej strony grupka tak zwanych "moherów" którzy wyznawców innych religii spalili by na stosie gdyby mogli, a z drugiej strony grupka "oświeconych" i "nowoczesny" ludzi walczących o świeckie państwo która gdyby mogła to spaliła by kościoły. Marszałek Piłsudski, który sam zmienił wyznanie dla wygody i bodajże twierdził że religia jest cechą ludzi słabych, miał rację mówiąc że Polacy są narodem idiotów.

kafe przesmiewca-jestes tak glupi/glupia,ze az rece opadaja i nawet nie ma sie najmniejszej ochoty z toba polemizowac,to ty sie nie daj boze nie rozmnazaj bo nasiejesz tylko ciemnoty takiej jak ty a juz wystarczajaco sie z nas w siewcie smieja. Powiem tylko jedno,na papierze moze byc napisane wszystko,ale praktyka i rzeczywistosc jest nie do podwazenia,i to ze ateistow jest 90% w krajach skandynawskich i nie tylko to fakty a nie dane statystyczne lub tez bzdury wypisane w gosciu niedzielnym,z faktami sie nie dyskutuje,wiec idz sie poucz czegos madrego i nie kompromituj sie juz. Co prawda wiem dobrze ze ci pseudo katole to udowodnione ze to najciemniejsza masa i zakala polski,wiec chociaz ty sie juz nie kompromituj bo narazasz nas na wstyd za takich jak ty. I na tym koniec mojej dyskusji,bo nie ma z kim rozmawiac,a ja z zasady nie znizam sie do poziomu zero. Cze.

Nawet taki model Niemiecki rozdziału kościoła od państwa akceptuję uprzywilejowaną rolę dla religii zakorzenionej w kulturze narodu i mówi o tym ich konstytucja. Ale "nowocześni" Polacy są na to za głupi żeby zrozumieć że religia chrześcijańska jest częścią naszej kultury narodowej.

że kształcone rozumie , że nawet jak nie jest Chrześcijaninem to korzysta z cywilizacji chrześjańskiej w kulturze, normach społecznych, prawodawstwie , sądownictwie

czy polskie bydło mimo Czemu obrażasz bydło? Bydło jest znacznie bardziej rozumne od co poniektórych grup Polaków.

muzułmaninem korzystasz z dorobku muzułmanów np. w zakresie matematyki. Co z tego? Demokracja, ta współczesna, polega na tym, że większość decyduje o sprawach które są wszystkim wspólne - wybór prezydenta, podatki, wymiar sprawiedliwości itp. a nie o sprawach które dotyczą każdego obywatela z osobna - takich jak religia czy orientacja seksualna. Jeśli jestem jednym jedynym protestanckim gejem wśród 20 milionów heteroseksualnych katolików, to nie wolno mnie dyskryminować - nie w kraju demokratycznym.

:-D Droga wymarzona vel Mammmi22. Jeśli nie jesteś w stanie nawet odróżnić pojęcia PAŃSTWA od SPOŁECZEŃSTWA, to te swoje tandetne obelgi możesz skierować w kierunku lustra. W Skandynawii co najwyżej ateistyczne jest SPOŁECZEŃSTWO, a nie państwo - "drobna" różnica jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym. Państwem ateistycznym było np ZSRR... Ale paradoksalnie nie było świeckie, ponieważ promowanie ateizmu przez organy państwa jest sprzeczne z definicją państwa laickiego! Pluj sobie pluj, ale to nie moja wina, że nie znasz pojęć, które powinien znać gimnazjalista, który chodzi od czasu do czasu na WOS...

nawet jak nie jesteś A ty wiesz co to jest dyskryminacja i tolerancja? Tolerancja to znaczy że się toleruje mniejszość i szanuje się odmienność, a nie że każdy ma ci dupę lizać z uśmiechem na ustach. I działa to samo w drugą stronę. Jak ty chcesz oczekiwać tolerancji jeśli nie potrafisz uszanować poglądów większości? A chrześcijaństwo jest częścią Polskiej kultury. Polacy od 1000 lat są chrześcijanami i ta religia wrosła w nasze tradycje narodowe czy to wam się podoba czy nie. Nikt ci nie każe wierzyć w Świętego Mikołaja, ale to tradycja i ludzie niewierzący w niego potrafią tą tradycję uszanować i często kultywują ją. Tylko że wam ateistom, się w dupach poprzewracało. Nie potraficie nic uszanować. Dla was 1000 lat tradycji to nic więcej jak zabobon. Nikt ci nie każe jeść kolacji Wigilijnej czy święcić święconki, ale powinnaś to uszanować bo te zwyczaje, mimo że związane z religią, wrosły w naszą kulturę narodową.

Kafe Prześmiewca ZSRR nie był państwem ateistycznym, chociaż nie daję sobie uciąć ręki za to stwierdzenie. Z tego co się orientuję to pierwszym państwem ateistycznym była Albania za rządów Hodży, ogłoszona została nim chyba w latach sześćdziesiątych.

ZSRR było państwem ateistycznym. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ateizm_pa%C5%84stwowy Państwo ateistyczne nie oznacza, że zakazuje całkowicie wyznawania religii jak w Albanii, a PROMUJE poprzez swoje instytucje ateizm lub chociaż w oficjalnych dokumentach się do niego odwołuje. Analogicznie do państwa wyznaniowego.

Kafe prześmiewco, wybacz ale to nie ja pisałam do Ciebie, niestety mam obowiązki i nie siedzę non stop na kaffe. Wymarzona to nie ja. Nie muszę sie podszywac, jestem tu pod tym nickiem i z niego mogę prowadzić rozmowę, a nie z fikcyjnych kont.

Podatki to taka sama głupota jak staż - wyzysk człowieka i tyle! Nic w zamian, a kasę nam zabierają!

i masz rację jeśli chodzi o ten blad - społeczeństwo jest ateistyczne. Ja bym nic nie miała do katolików gdyby nie podtrzymywali tego zasranego systemu i biznesu kościelnego, bo do Katolików jako tako nic nie mam - do ich wiary, ale forma jest przerazająca.

Grochem o ścianę: próbuję powtórzyć uznaną powszechnie opinię,że nie ma to w nowoczesnej absolutnie żadnego znaczenia czy homoseksualistów jest większość czy mniejszość, podobnie katolików i ateistów etc. Większość czy mniejszość - nieważne. Szanuję i godzę się z opinią większości w sprawach wspólnych wszystkim - np. większość wybrała prezydentem Bronisława Komorowskiego i ta decyzja dotyczy także mnie. To czy większość wybierze katolicyzm, ateizm czy islam nie dotyczy (nie powinno dotyczyć) mnie w kraju demokratycznym.

To jest chore. Zamiast podnosić podatki opodatkować tych nierobów księży! Ustanowili sobie sakramenty dla kasy to dlaczego nie płacą podatków. Za chrzest kaska, za komunię kaska, za msze kaska, za bierzmowanie kaska, za ślub kaska, za pogrzeb kaska.