Depilacja pach.

Dziewczyny, depilujecie pachy depilatorem lub woskiem? Kiedyś próbowałam, ale ból był nie do wytrzymania i już wolę co kilka dni machnąć maszynką a nie wyć z bólu. Podziwiam dziewczyny, które robią to depilatorem, ja aż taki hardkor nie jestem;D Ciekawe jak to jest woskiem...pewnie boli, ale może mniej niż depilatorem. Uzbieram sobie chyba na laser.

kiedyś do połowy jechałam depilatorem, drugą połowę maszynką, bo tam było miejsce krytyczne. potem przerzuciłam się w całości na maszynkę i boję się powrócić do depilatora :o próbowałam jeszcze plastrami woskowymi, ale bólu więcej niż efektu, na kosmetyczkę nie mam czasu. dlatego jestem wiecznie niezadowolona ze swoich pach :o

Tak właśnie myślałam, że woskiem lipa będzie. Pod pachami włoski są mocne i trudno je wyrwać nie mniej jednak kiedyś spróbuję woskiem.

ja swoje zrobilłam depilatorem raz, ale tylko pół jedną i pół drugą, a po paru dniach resztę... i teraz tylko depilatorem, już tak nie boli, nie muszę robić przerw tylko od razu całe raz dwa... tylko ten pierwszy raz był najgorszy

No właśnie depilacja woskiem czy depilatorem mnie przeraża. Ból jest przecież nieziemski. Dlatego zastanawiam się nad zrobieniem sobie laserówki. Widziałam, że w krakowskiej Estetice jest promocja na laser, więc może to dobra okazja żeby zrobić zabieg.

a co Wy chcecie od maszynek? Pół minuty i obie pachy ogolone, 2 minuty i obie nogi ogolone... :) depilatorem zajęło by to dużo więcej czasu i do tego ból!